tag:blogger.com,1999:blog-91149661849717682282024-03-19T22:43:13.733+01:00Happiness is hidden in different places.Jenissahttp://www.blogger.com/profile/11951833619413808263noreply@blogger.comBlogger21125tag:blogger.com,1999:blog-9114966184971768228.post-20356247981850304542016-12-28T17:50:00.003+01:002016-12-28T20:28:10.728+01:00Let's do what you want.<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhXv_equH-CUvnazhSZuWQftAeFLSeyAufyrJ9O9pAipqLjgtJy5EYHc3H6iVZR1QuBEAXofwtntlQHBrEXFk46CNBJhlMXkij7qbQDJaqtRQbh63JFVd-Ci7g_0htXLzqH-OHQhEWcvams/s1600/f0efb58b20cfe74d6eb8dde2053c4d7d.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="426" id="id_67d3_2f6c_97d9_3ddf" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhXv_equH-CUvnazhSZuWQftAeFLSeyAufyrJ9O9pAipqLjgtJy5EYHc3H6iVZR1QuBEAXofwtntlQHBrEXFk46CNBJhlMXkij7qbQDJaqtRQbh63JFVd-Ci7g_0htXLzqH-OHQhEWcvams/s640/f0efb58b20cfe74d6eb8dde2053c4d7d.jpg" style="height: auto; width: 640px;" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Rok temu myślałam, że znalazłam idealny plan na swoje życie. Niestety pisze one nam różne scenariusze, dlatego właśnie plan musiał powstać nowy. Obecnie nie potrafię planować wszystkiego tak dokładnie, gdy próbowałam to zrobić jeszcze będąc w liceum. Zdałam sobie sprawę jak wiele niewiadomych pojawia się na mojej drodze i ile rzeczy może się od tak zmienić.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Ale aby Twoje życie miało sens, trzeba mieć marzenia i dążyć do realizacji ich. Bez tego wszystko przestaje mieć swoją kwintesencje. Wiem o tym aż za dobrze, bo już nie raz się zastanawiałam, gdzie podział się mój sens życia, czemu tkwię w niczym. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Nie pozwalam już, abym krążyła po ciemku marząc o nierealnych rzeczach. Podjęłam próby i ułożyłam sobie wreszcie w głowie to co tak długo mnie męczyło.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b>Mały zarys planów:</b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
29.12.2016 - 14.01.2017 <i>Podjęcie jakiejś tymczasowej pracy</i></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
15.01 - 28.01.2017<i> Praca jako wychowawca na obozach.</i></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
28.01 - 10.02.2017 <i>Przygotowania do sesji i podjęcie prób w niej.</i></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
10.02 - koniec lutego.2017 <i>Podjęcie próby pojechania jeszcze na jakieś obozy jako wychowawca.</i></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Koniec lutego - początek marca 2017 <i>Wyjazd jako au pair do Londynu</i></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Końcówka czerwca 2017 <i>Powrót do Polski i praca jako wychowawca na obozach przez lato</i></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<i><br /></i></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
To są jakieś plany na najbliższe pół roku. Na pewno te początkowe się potoczą tak jak są zaplanowane ale to ile zostanę w Londynie zależy od tego jak bardzo mi się spodoba w nim. Kocham te miasto, uświadomiłam sobie to wracając z projektu podczas którego spędziłam tydzień w Londynie i nie mogę przestać myśleć o powrocie tam. Ta prosta decyzja, o zostaniu au pair w ukochanym mieście uspokoiła mnie i moje myśli. Obecnie powoli wkraczam w fazę przygotowań, ale zdecydowanie pierw muszę mieć rodzinkę aby cokolwiek planować. Niestety szukanie na własną rękę rodzin, rządzi się innymi planami. Zazwyczaj takie szukają ASPS czyli jak najszybciej to możliwe, dlatego spodziewam się, że rodzinę znajdę dopiero w lutym. Jednakże przygotowania do wyjazdu zaczynam już teraz. Przede wszystkim na styczeń muszę zaplanować kupienie dużej walizki i rozejrzeć się w cenach biletów aby być gotowa, jakbym miała sama sobie za niego zapłacić. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Oprócz planów na najbliższe pół roku mam też te dalsze. Naprawdę chciałabym studiować na New York University w Szanghaiu. Wreszcie nie jest to same marzenie o szkole, a odkryłam tam kierunek który sprawia, że krzyczę całą sobą "tak to to!". Jeśli nie zapomnę i zechcę, to zrobię osobny post właśnie o tym dlaczego NYUSH. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<i><br /></i></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b>Rzeczy które chciałabym zrealizować:</b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
* napisanie TOEFL</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
* napisanie SATów</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
* aplikacja do NYUSH</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
* aplikacja na uczelnie w Anglii</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
* aplikacja na uczelnie w USA</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
* wyjazd do USA, nie wiem jeszcze czy jako au pair</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Ktoś by mógł się mnie zapytać - a co z lataniem? Ten plan gdzieś tam jest głęboko w mojej głowie i może kiedyś po niego sięgnę, ale obecnie nie jest moim piorytetem. Jak uda mi się osiągnąć rzeczy które potrzebuje aby w ogóle spróbować, to pewnie to zrobię. Na razie niech to sobie siedzi tam gdzie siedzi. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Mam marzenia, mam drogę którą chcę podążać i dzięki temu mam też sens życia. Choć nic z moich poprzednich rozmyśleń nie wyszło, to nie poddaje się tak łatwo.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Niebawem opublikuje tu post o Erasmusie w Londynie. Już się powoli pisze i tylko muszę się zebrać aby całego tu wrzucić.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Fajnie jest wiedzieć.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />Jenissahttp://www.blogger.com/profile/11951833619413808263noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-9114966184971768228.post-73368690646049683292016-11-20T22:31:00.001+01:002016-11-20T23:49:46.764+01:00Co właściwie dalej?<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEimdyidGMb8Rqq0TU4KAPr7wcXWgoNDtw1jeVnKy7MtE0lsXulBGDv-06EUJbjdotCz3wiauleFMw7mHxfU5A_NKWgPWphKYlqVRIytQ9lInFVTc1rjVNIAvumtChkvnCvvCZw4l4V7cRiN/s1600/UKSW.PNG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="284" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEimdyidGMb8Rqq0TU4KAPr7wcXWgoNDtw1jeVnKy7MtE0lsXulBGDv-06EUJbjdotCz3wiauleFMw7mHxfU5A_NKWgPWphKYlqVRIytQ9lInFVTc1rjVNIAvumtChkvnCvvCZw4l4V7cRiN/s640/UKSW.PNG" width="640" /></a></div>
<br />
Jak wspominałam w poprzednim poście, moje plany się zmieniły diametralnie. We wrześniu kiedy skończyłam mój wakacyjny maraton, poszłam na egzamin z prawa jazdy. Pierw nie zdałam teorii. A wobec czego, że miałam egzamin teoretyczny i praktyczny jednocześnie, wszystko znów się przesunęło w czasie.<br />
Musiałam podjąć decyzje, co robić na razie. Nigdy nie spodziewałam się, że to zrobię, ale wysłałam aplikacje na rekrutacje dodatkową na studia w Polsce. Decyzja miała być pod koniec września. W międzyczasie pracowałam dorywczo, najczęściej w biurach ale również jako animatorka. Zdałam również teorie z prawa jazdy.<br />
Czas płynął i płynie nieubłaganie. Pod koniec września oblałam pierwszy egzamin praktyczny, Dostałam się też na studia. Zrobiłam to czego nigdy nie chciałam, ale musiałam, złożyłam dokumenty aby zostać oficjalnie przyjętą.<br />
W październiku zaczęłam studia. Bez pozytywnego nastawienia, z myślą, że coś trzeba robić. Chwytałam też wszelkie prace dodatkowe. I tak mijały kolejne dni.<br />
7 października wysłałam aplikacje na Erasmusa+, z myślą, że raczej i tak się nie dostanę. Lokalizacja była super, bo moje kochane miasto - Londyn. 11 października dostałam informacje o zakwalifikowaniu mnie do programu. Byłam naprawdę szczęśliwa. Późniejsze dni zajmowało mi chodzenie na zajęcia i organizacja wyjazdu. Wyjechałam, wróciłam. Minął tydzień od powrotu a ja jestem tutaj. W miejscu w którym nie wiem co robić. Czuje jak czas przelatuje mi przez palce, jest zbyt śliski abym mogła go utrzymać. Mam wrażenie, że jestem zupełnie w złym miejscu, jak człowiek który staje pośrodku szczerego pola.<br />
Ale chwila - przyszedł też do mnie moment w którym uświadomiłam sobie, że jestem młoda. Cały świat stoi przede mną otworem. Jedyne co muszę zrobić to na nowo ustalić swoje priorytety. Co chcę zrobić? Gdzie się udać? Jakie są moje marzenia? .....<br />
<br />
<br />
<br />Jenissahttp://www.blogger.com/profile/11951833619413808263noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-9114966184971768228.post-57743896149011694972016-11-20T22:31:00.000+01:002016-11-20T22:35:54.374+01:00Wakacyjna praca - czyli jak nie zjeść dzieciaków.<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhJaGu1ZIYSb7QcczBPV4Qz8p9Ho90piK_bNKK5Nib_5IkLrMCmIi53r_tkf6XbfeEBTfrLutYY-E8yfTzmBfSQI6QEvJkGeSmRFgzOgdmDP4r7IT_88r6intZMQdkpiLYDyZF2aaLGtu33/s1600/DSCN1722.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhJaGu1ZIYSb7QcczBPV4Qz8p9Ho90piK_bNKK5Nib_5IkLrMCmIi53r_tkf6XbfeEBTfrLutYY-E8yfTzmBfSQI6QEvJkGeSmRFgzOgdmDP4r7IT_88r6intZMQdkpiLYDyZF2aaLGtu33/s640/DSCN1722.JPG" width="640" /></a></div>
<br />
Mój ostatni post był prawie 5 miesięcy temu. Na pewno bardzo długo mnie tu nie było, a teraz pora to nadrobić. W końcu ten blog jest dla moich wspomnień. Chciałabym mieć do czego wracać, a najlepiej spisać to w momencie w którym jeszcze coś pamiętam.<br />
Po maturze nie wszystko poszło po mojej myśli tak jak bym chciała. Nadal tak nie idzie, ale mój plan totalnie nie został realizowany. W czerwcu nadal byłam daleko z realizacją prawa jazdy i trzeba było coś ze sobą zrobić. Już w kwietniu wypełniłam aplikacje jako wychowawca na obozach Tropiciele.<br />
Nie spodziewałam się, że rzeczywiście się ktoś do mnie odezwie. Po dwóch tygodniach dostałam telefon w którym zaproponowano mi prace. Nie na jednym turnusie, a na dwóch. Chociaż nie posiadałam wtedy jeszcze niezbędnych uprawnień - zgodziłam się, myśląc, że mam jeszcze czas. Minął kwiecień, minął maj a ja dalej nie poszłam na kurs wychowawcy kolonijnego. W połowie czerwca zaczęłam myśleć o moim wyjeździe do Stanów i o tym, że aby go zrealizować super by było coś zarobić. Ta myśl przyszła momentalnie - a co gdyby całe wakacje spędzić na obozach jako wychowawca, a we wrześniu wyjechać jako au pakt? Miałam czas, mogłam to zrobić. I tak oto szybko znalazłam kurs wychowawcy kolonijnego odbywający się w dniach 24-26 czerwca, ostatni przed wakacjami. Stwierdziłam też, że przydało by się pojechać na jeszcze jeden obóz przed Tropicielami, a nie czekać do 13 lipca. I tak oto znalazłam obóz który zaczynał się 27 czerwca, dosłownie dzień po uzyskaniu przeze mnie uprawnień.<br />
<div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiHQxWRlXKxZbJU1_LNeXvUm-a7vBOaCi8RPNcM4eaqMZTc0zFk_JHy0oi0otNAdhXwHxkDn9OSzd7_efdPvQI90rUEQgJZqMGZN8FVSyEijEj8uDVA-vU_FPhDBEA_iFqgz4cxxAYR3ev2/s1600/WP_20160625_21_47_04_Pro.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="179" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiHQxWRlXKxZbJU1_LNeXvUm-a7vBOaCi8RPNcM4eaqMZTc0zFk_JHy0oi0otNAdhXwHxkDn9OSzd7_efdPvQI90rUEQgJZqMGZN8FVSyEijEj8uDVA-vU_FPhDBEA_iFqgz4cxxAYR3ev2/s320/WP_20160625_21_47_04_Pro.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgIb7f4KooiyouLwpAaN5W73iaq83ddxxJ-EfrwkRmKxoFK-9Z2-1kNGD8N1RnuQj5yMOTmWLWZebNFx-vuTUeDc6s0AQssERxIa9fJuAwhU7ieDVRsYjB6uWblbtIJwHN0wz3JuxV9jY0E/s1600/WP_20160626_18_02_12_Pro.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="179" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgIb7f4KooiyouLwpAaN5W73iaq83ddxxJ-EfrwkRmKxoFK-9Z2-1kNGD8N1RnuQj5yMOTmWLWZebNFx-vuTUeDc6s0AQssERxIa9fJuAwhU7ieDVRsYjB6uWblbtIJwHN0wz3JuxV9jY0E/s320/WP_20160626_18_02_12_Pro.jpg" width="320" /></a></div>
<div>
<br />
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;"><b><i>1. Biuro Turystyki Aktywnej "Kompas"</i></b></span></div>
<div>
<b>Termin:</b> 27.06 - 10.07</div>
<div>
<b>Miejsce:</b> Łeba</div>
<div>
<b>Tematyka obozu:</b> Obóz piłkarski</div>
<div>
<b>Wiek dzieci:</b> 9-12 lat</div>
<div>
<br /></div>
Był to mój pierwszy obóz na który jechałam jako pełnoprawny wychowawca dlatego miałam naprawdę duże obawy. Nie miałam jednak czasu na zastanawianie się, po kursie, walizka czekała spakowana, a ja z rana ruszyłam na Dworzec Wschodni na którym miała być zbiórka.<br />
<div>
Ten obóz uświadomił mi, że praca jako wychowawca to jednocześnie dobra zabawa, ale też masa roboty. Poznałam cudownych ludzi, zdobyłam nowe doświadczenia, zobaczyłam miejsca w których podejrzewam, że nigdy bym nie była sama z siebie.<br />
Od samego początku stworzyliśmy kadrą totalnie zgraną ekipę i ten wyjazd wspominam jako najlepszy. Chciałabym zawsze współpracować z tak cudownymi ludźmi.</div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEijhT2JweAV3JagIWcZMB_FWc_qgvcCJm9sRsg4MwTh3LkANdCylBM4smOzJpBbexYzeEap2yhbIH_tRzM28z5y5WK-epBpfWkhBFX0Szbhx_lL7ajb_Ezwd_v9J-2dIHPviHYNiq7VFH_g/s1600/WP_20160628_11_07_14_Pro.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="177" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEijhT2JweAV3JagIWcZMB_FWc_qgvcCJm9sRsg4MwTh3LkANdCylBM4smOzJpBbexYzeEap2yhbIH_tRzM28z5y5WK-epBpfWkhBFX0Szbhx_lL7ajb_Ezwd_v9J-2dIHPviHYNiq7VFH_g/s320/WP_20160628_11_07_14_Pro.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhpudVAWeFgCQEGgP8KnyFp9ouxK-zf6gKSueu31cHRCXzxZHKbz1W0-pJoA0ktcAr4iUj1pwjxztZ_I8tP5suxgIClO16KbOorm4m1gTg2Zr5lQKtj4sZVrZNJABxKWGoHNGgj2pMLK0N4/s1600/WP_20160630_16_40_59_Pro.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="179" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhpudVAWeFgCQEGgP8KnyFp9ouxK-zf6gKSueu31cHRCXzxZHKbz1W0-pJoA0ktcAr4iUj1pwjxztZ_I8tP5suxgIClO16KbOorm4m1gTg2Zr5lQKtj4sZVrZNJABxKWGoHNGgj2pMLK0N4/s320/WP_20160630_16_40_59_Pro.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgELQ9fcnYTWOPlTIT6b_AeizEs4ZBItJHPiONfloT9ScoCZN9rhVMCR0cUCr7VTiozXNamr6fUSelwdellnKhfHM35_3oYQ9oniUvofnuhgVX2FDNfg9m7u5TGEW93rLc-fZiTuceD2AS-/s1600/WP_20160630_17_49_31_Pro.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgELQ9fcnYTWOPlTIT6b_AeizEs4ZBItJHPiONfloT9ScoCZN9rhVMCR0cUCr7VTiozXNamr6fUSelwdellnKhfHM35_3oYQ9oniUvofnuhgVX2FDNfg9m7u5TGEW93rLc-fZiTuceD2AS-/s320/WP_20160630_17_49_31_Pro.jpg" width="179" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi37ZQVbbPGg3ok2Y-5jubLfEH5PZ-gyD8LR53IS_dEf6M4McXy-C9Sufnc8oacThzJ-t-R9Qw3nFYBwTqny6-9U7K_F1tthyWEUF3Tz7eurIXH6Vx3MxQT6E3ipnQ6VrBdTIc6j4SV1nUF/s1600/WP_20160701_17_18_07_Pro.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="179" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi37ZQVbbPGg3ok2Y-5jubLfEH5PZ-gyD8LR53IS_dEf6M4McXy-C9Sufnc8oacThzJ-t-R9Qw3nFYBwTqny6-9U7K_F1tthyWEUF3Tz7eurIXH6Vx3MxQT6E3ipnQ6VrBdTIc6j4SV1nUF/s320/WP_20160701_17_18_07_Pro.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj81450hEV1WbZMllLdB21a1LSEmpu_rr4cNiB0CCwXyXgCYxOO2EpljyqQ48RzcolJhKjHjwdzDVzokoOQxXy5LQvSg4Kz8ucggOUk9Q2KUJFjWIRySdSKT3cnTwzif5qecoU58IbECAjt/s1600/WP_20160702_09_59_14_Pro.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj81450hEV1WbZMllLdB21a1LSEmpu_rr4cNiB0CCwXyXgCYxOO2EpljyqQ48RzcolJhKjHjwdzDVzokoOQxXy5LQvSg4Kz8ucggOUk9Q2KUJFjWIRySdSKT3cnTwzif5qecoU58IbECAjt/s320/WP_20160702_09_59_14_Pro.jpg" width="179" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh2bohDVGnbyFR-ScGhV7C2yY-rXs_Yx0jh9nX6oqMdSp4S8YhbaUwK9zzdZrAMEyGETRREBXUSzUweedULucRD-loZgpLqZdX1pGwDh3PRTXUDseG_jl4Qtle_AoBBs2Dl29Fm6lQRmetD/s1600/WP_20160708_13_40_29_Pro.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="179" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh2bohDVGnbyFR-ScGhV7C2yY-rXs_Yx0jh9nX6oqMdSp4S8YhbaUwK9zzdZrAMEyGETRREBXUSzUweedULucRD-loZgpLqZdX1pGwDh3PRTXUDseG_jl4Qtle_AoBBs2Dl29Fm6lQRmetD/s320/WP_20160708_13_40_29_Pro.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhhhcdHqADUI3ae_o7oYAO5_UGWOA_ct-275XFHkim6fyAmroF2CTJyKAq37O5LAgbYrU7ZdsY1oFFmyzXPhp6crNBERFjjZY8Cutc4UjDtpOc5MYOaXphj0dR4fdeThkMZO21_UHEf7M4w/s1600/WP_20160709_09_44_46_Pro.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhhhcdHqADUI3ae_o7oYAO5_UGWOA_ct-275XFHkim6fyAmroF2CTJyKAq37O5LAgbYrU7ZdsY1oFFmyzXPhp6crNBERFjjZY8Cutc4UjDtpOc5MYOaXphj0dR4fdeThkMZO21_UHEf7M4w/s320/WP_20160709_09_44_46_Pro.jpg" width="179" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;"><b><i>2 i 3. Obozy Tropiciele</i></b></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b>Termin:</b> 13.07 - 24.07 oraz 25.07 -05.08</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b>Miejsce:</b> Przerwanki</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b>Tematyka obozu:</b> Obóz militarno-harcersko-surviwalowo-paintballowo-asg</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b>Wiek dzieci:</b> 1 turnus 12 - 17 lat oraz 2 turnus 7 - 12 lat</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Muszę szczerze powiedzieć, że na tym obozie bywało ciężko. Były momenty w których wątpiłam w to, że mogę być wychowawcą, ale to wszystko minęło gdy przeniosłam się na drugi turnus do obozu młodszego. Z tamtejszą kadrą miałam dużo zabawy. Nauczyłam się też posługiwać markerami do paintballu, a nawet je konserwować. Miałam też możliwość strzelać z łuku niezliczoną ilość razy. Był to obóz w lesie, pod namiotami, także harcerskie warunki jak wiadomo, też nie zawsze sprzyjają, zwłaszcza gdy większość czasu pada. Jedno mogę stwierdzić na pewno - dużo wyniosłam z tego miesiąca i tego nikt mi nie odbierze.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiL-I2TnxGTLOzrOit7cLFoPewsDlFXE0wro92qfluXevihyZ_iTfYE1H2YoexAa1tbC_I4kIvVfVlUiMKKD1lMDO8Pksz95XdAiw0TUGyL-jr78MyVlvBIrtG0nxqWArUA3l5e4Xek7Si_/s1600/13627035_1201186986604147_6008901542909473196_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="211" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiL-I2TnxGTLOzrOit7cLFoPewsDlFXE0wro92qfluXevihyZ_iTfYE1H2YoexAa1tbC_I4kIvVfVlUiMKKD1lMDO8Pksz95XdAiw0TUGyL-jr78MyVlvBIrtG0nxqWArUA3l5e4Xek7Si_/s320/13627035_1201186986604147_6008901542909473196_n.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjILjLS-ds_gpFvaxkl9D0MomUNWEvy1xeazyy943c5-slGxN2mqbWoD6hvSWroDva7WCnJveL48OjgSo8uV3py88Q9sBc0-xIf7oE-rZ0lfpfGglNCWSO2EixcfcleC48ZEY7vFONKWElx/s1600/13880360_1216994755023370_5966283206225375855_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="212" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjILjLS-ds_gpFvaxkl9D0MomUNWEvy1xeazyy943c5-slGxN2mqbWoD6hvSWroDva7WCnJveL48OjgSo8uV3py88Q9sBc0-xIf7oE-rZ0lfpfGglNCWSO2EixcfcleC48ZEY7vFONKWElx/s320/13880360_1216994755023370_5966283206225375855_n.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEilvxp5qn7gvOZLt__hBxaPtedqLD5_lvRb2SCUAzRgcPw9ad0Rx7ks3GxaG4oxxaVfLQbKX7Q0UgQEY34x-tZ11VvsFns7WqjVRFYvM9NZkKXgL3I5iip98c-_iICBKu5teyWATSKqjcec/s1600/WP_20160715_15_08_39_Pro.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="179" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEilvxp5qn7gvOZLt__hBxaPtedqLD5_lvRb2SCUAzRgcPw9ad0Rx7ks3GxaG4oxxaVfLQbKX7Q0UgQEY34x-tZ11VvsFns7WqjVRFYvM9NZkKXgL3I5iip98c-_iICBKu5teyWATSKqjcec/s320/WP_20160715_15_08_39_Pro.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;"><b><i>4. Rancho Pcim</i></b></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b>Termin:</b> 07.08 - 19.08</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b>Miejsce: </b>Pcim</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b>Tematyka obozu:</b> Obóz jeździecki</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b>Wiek dzieci:</b> 7 - 18 lat</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Po raz drugi tego lata jechałam na obóz z którego tematyką miałam mało styczności wcześniej. Wolałam wybrać jednak obóz jeździecki, niż kolejne dwa tygodnie na mazurach na obozie sportowym, które oferowały mi Campy Chirsa.</div>
Pojechałam tam w sumie mega podjarana. I miałam do czego. Poznałam tam super dziewczyny, grałam niezliczoną ilość razy w jege i co najważniejsze.. miałam szansę pierwszy raz w życiu przejechać się na koniu. Zdobyłam tam tyle pozytywnych doświadczeń, że szkoda było wyjeżdżać. Miałam czas na poznanie tematyki jeździeckiej, obcowanie z tymi niezwykłymi zwierzętami i szansę na zakochanie się w nich. Dochodziły też nieziemskie widoki, a z mojego okna oprócz gór, podziwiałam pasące się koniki. Dziewczyny na sam koniec zrobiły mi kreatywną zieloną noc, obrzucając papierem toaletowym i sianem, oraz zastawiając moje drzwi do pokoju wieszakiem na sprzęt jeździecki. Dużo pozytywnych wspomnień zabrałam stamtąd ze sobą. I trochę odpoczęłam po poprzednich obozach.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhkyWDeAXJ55d9JU1usnszStQXRD_QmUYr_H70vxOWvDk1pUJhGbiseGQXuc5-lk49gyo3YFyRqxU4KYL-3fXAExRlyY24qi7dIV0ATWm7h_7krd7yKRJ88hm0FNVBTzpjU6M0p4pMoU_qz/s1600/14572959_1285260438196801_7673133856988310619_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhkyWDeAXJ55d9JU1usnszStQXRD_QmUYr_H70vxOWvDk1pUJhGbiseGQXuc5-lk49gyo3YFyRqxU4KYL-3fXAExRlyY24qi7dIV0ATWm7h_7krd7yKRJ88hm0FNVBTzpjU6M0p4pMoU_qz/s320/14572959_1285260438196801_7673133856988310619_n.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhey7hInBiNMIe6bxY96Yfo0m5XFt5Z0OAyJXzEr5hdoiVdEaZEKXcjid_WzJugXBlLp20W4BJbGiBFmQACKnLFlgr-U_shJc3JBnxFYJKbLCyCojA9q408O12v_NIZu1tnbT1OsIVW_4nQ/s1600/WP_20160807_10_15_47_Pro.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="179" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhey7hInBiNMIe6bxY96Yfo0m5XFt5Z0OAyJXzEr5hdoiVdEaZEKXcjid_WzJugXBlLp20W4BJbGiBFmQACKnLFlgr-U_shJc3JBnxFYJKbLCyCojA9q408O12v_NIZu1tnbT1OsIVW_4nQ/s320/WP_20160807_10_15_47_Pro.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi9TNU2l-mlRjfwzmyaQIrYDSD7KCKtBoVeNBH3yy29bpn0dX0V3xSiA5gnkg1ezdk4_L7MVdBHsN0LqFZTgT-EZ16PqRXCWek9sQTiLMc0JyY_r_fRa4PKWGp7LJ0c29MyefEnDnxEoGlw/s1600/WP_20160807_16_14_01_Pro.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="179" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi9TNU2l-mlRjfwzmyaQIrYDSD7KCKtBoVeNBH3yy29bpn0dX0V3xSiA5gnkg1ezdk4_L7MVdBHsN0LqFZTgT-EZ16PqRXCWek9sQTiLMc0JyY_r_fRa4PKWGp7LJ0c29MyefEnDnxEoGlw/s320/WP_20160807_16_14_01_Pro.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg_aXkZnODdI4rTiYXqmCj9otgnIK0Aii8I8jvqjRenuySyi4jkfRi0-Scyf335IQWrw5y8IKlXARpuTNgeeoRkYQQimYlCkNru82Dh2_faXI1rv6kamCitF3gms9BNojOsqMYDDtYY_IcE/s1600/WP_20160807_16_58_54_Pro.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="179" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg_aXkZnODdI4rTiYXqmCj9otgnIK0Aii8I8jvqjRenuySyi4jkfRi0-Scyf335IQWrw5y8IKlXARpuTNgeeoRkYQQimYlCkNru82Dh2_faXI1rv6kamCitF3gms9BNojOsqMYDDtYY_IcE/s320/WP_20160807_16_58_54_Pro.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEie9wkiwZHr7BKcWr3XKkxyJijcZyV5W80K3qD1RHv9soJZzXKJKrUl_mQAUqfMxtwnipvHHMK6qtooUnbuDRs0RD7T_md8ZRh8n4jFc3j6B8GEVViwSHQxF-3t_rwzs8p0LDwzodEt9I-L/s1600/WP_20160809_10_37_46_Pro.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEie9wkiwZHr7BKcWr3XKkxyJijcZyV5W80K3qD1RHv9soJZzXKJKrUl_mQAUqfMxtwnipvHHMK6qtooUnbuDRs0RD7T_md8ZRh8n4jFc3j6B8GEVViwSHQxF-3t_rwzs8p0LDwzodEt9I-L/s320/WP_20160809_10_37_46_Pro.jpg" width="179" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh6b4nbSYHT9htixiRa1LLcZdEE0hcw2CVcQjPpH-LObyTyQhQKI-a7Du3V47xzft_zij0C1bjwGxcE7VdG71XFcXiQcShz9GFYhEQy1D_138UqjwpYaMGf8fiLdBfKSZw8YtQAisE9PGNz/s1600/WP_20160811_20_49_14_Pro.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="179" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh6b4nbSYHT9htixiRa1LLcZdEE0hcw2CVcQjPpH-LObyTyQhQKI-a7Du3V47xzft_zij0C1bjwGxcE7VdG71XFcXiQcShz9GFYhEQy1D_138UqjwpYaMGf8fiLdBfKSZw8YtQAisE9PGNz/s320/WP_20160811_20_49_14_Pro.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjZAwqh-t6WE8AQIrpQT6_SY1nhKozhUgZ5qzz_un5h_LG2383B_zd2ErM9miJzSsVJU6jG8Gh3al2rgYnMGYaVl8wbaoc5KELbqhk40OMboAmXz6G36tRVAvuDer9x8Aojxsf4w3TJqbHw/s1600/WP_20160813_19_38_21_Pro.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="179" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjZAwqh-t6WE8AQIrpQT6_SY1nhKozhUgZ5qzz_un5h_LG2383B_zd2ErM9miJzSsVJU6jG8Gh3al2rgYnMGYaVl8wbaoc5KELbqhk40OMboAmXz6G36tRVAvuDer9x8Aojxsf4w3TJqbHw/s320/WP_20160813_19_38_21_Pro.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj5BpxYtTIDrz6gcuVQow3RTPZwX72yAggeVzuGRJx4X8N5tnBnMdwBifPBb7W7E2aPeLa-c05pPVA-nZnw0rhi1XvHrAXERVp0NsGFeKsClhMk04YXlBIpnkqmFJ6JjaUID1ogvDlU4dGS/s1600/WP_20160819_10_29_36_Pro.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="179" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj5BpxYtTIDrz6gcuVQow3RTPZwX72yAggeVzuGRJx4X8N5tnBnMdwBifPBb7W7E2aPeLa-c05pPVA-nZnw0rhi1XvHrAXERVp0NsGFeKsClhMk04YXlBIpnkqmFJ6JjaUID1ogvDlU4dGS/s320/WP_20160819_10_29_36_Pro.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<span style="font-family: "courier new" , "courier" , monospace;"><b><i>5. Biuro Podróży "Ok Tours"</i></b></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b>Termin: </b>20.08 - 30.08</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b>Miejsce:</b> Krzyże</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b>Tematyka obozu:</b> Misz-masz</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b>Wiek dzieci:</b> 7 - 11 lat</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Ten obóz okazał się dla mnie dużym wyzwaniem, nie wiedziałam co na mnie czeka. Gdy przyjechałam, uświadomiono mi, że dostaje pod swoją opiekę grupę 10 dzieci i sama mam z nimi realizować cały program. A musiałam zorganizować im wszystko co zostało przedstawione w ofercie. Codziennie wymyślałam cały plan dnia, uświadomiłam sobie jak dużo trzeba mieć pomysłów, aby dzieciaki się nie nudziły. Z każdą sprawą przybiegały do mnie, nie było nikogo innego dla nich. Byłam na pierwszym miejscu i dopiero wtedy uświadamiałam sobie jak odpowiedzialna jest rola wychowawcy. Zabierałam te dzieciaki głównie wszędzie sama, wychodziłam z nimi samotnie na plażę czy do sklepu. Musiałam pilnować aby jadły, piły dużo wody, ubierały się ciepło gdy pada, czy zakładały czapki przeciw słońcu. Bardzo mnie to rozwiało i udowodniło mi, że potrafię. Bawiłam się świetnie, mogłam robić co chciałam, czułam, że to jest to. Więcej takich obozów! :)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgtLqzW6hPJy5iK-3s2BA-x3cl3GBBcJTYIpaJuLWXsIx7wPAw4FRPFWSwd_dylDqc1Hn8U9fjElNpUPlJ8cbHVHCM6tPWs_6i-rz9QyBntRMnWvk84qQei94kJoOti4yrqym9yCXUwQu7o/s1600/WP_20160824_11_11_08_Pro.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgtLqzW6hPJy5iK-3s2BA-x3cl3GBBcJTYIpaJuLWXsIx7wPAw4FRPFWSwd_dylDqc1Hn8U9fjElNpUPlJ8cbHVHCM6tPWs_6i-rz9QyBntRMnWvk84qQei94kJoOti4yrqym9yCXUwQu7o/s320/WP_20160824_11_11_08_Pro.jpg" width="179" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgRevozZj4ugqA0Qc_UyfC3iA-IaYhhoZ_xHDZYWdMIx2pKui2CSfFLt3-Mz9me40iUnJGauH_Gi6MyEIBe_wrnMOyLh-k9zUmP0NZq9kDv4Rt5aHhd6Av4cYfWwwWqnygVPA_lOVyOD7LB/s1600/WP_20160825_12_06_15_Pro.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="179" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgRevozZj4ugqA0Qc_UyfC3iA-IaYhhoZ_xHDZYWdMIx2pKui2CSfFLt3-Mz9me40iUnJGauH_Gi6MyEIBe_wrnMOyLh-k9zUmP0NZq9kDv4Rt5aHhd6Av4cYfWwwWqnygVPA_lOVyOD7LB/s320/WP_20160825_12_06_15_Pro.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
W tym roku jestem mega zadowolona z moich wakacji. Były bardzo intensywne i rozwijające. Mogę powiedzieć tylko jedno - jeśli nie wpadnę na jeszcze lepszy pomysł, to kolejne spędzę podobnie.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Na wyjazd jako wychowawca nie będę musiała już długo czekać, bowiem 15 stycznia jadę na kolejną przygodę z Kompasem. </div>
</div>
</div>
Jenissahttp://www.blogger.com/profile/11951833619413808263noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-9114966184971768228.post-66693014270780776642016-06-21T03:24:00.000+02:002016-06-21T17:59:06.800+02:00Wilno & Ryga - czyli jak zrobić coś dla innych niemożliwego.<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjvF0HEDboy68J1TwGSVrxxPiAVVfd0N0XX2l8U5UDSLLSmO0gFlzm-JNFsE969jBgP6wLMS9NaemjtC8nXGSaETHITq8pboP-KygQ65d1LkcgUounLXcAbe4_AwkJOsyBdK1GEF8Veg3WF/s1600/WP_20160606_17_04_14_Pro.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="356" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjvF0HEDboy68J1TwGSVrxxPiAVVfd0N0XX2l8U5UDSLLSmO0gFlzm-JNFsE969jBgP6wLMS9NaemjtC8nXGSaETHITq8pboP-KygQ65d1LkcgUounLXcAbe4_AwkJOsyBdK1GEF8Veg3WF/s640/WP_20160606_17_04_14_Pro.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
Chyba najwyższy czas na ten post. Miał być o wiele wcześniej, ale przyznaje szczerze, nie chciało mi się go pisać. W sumie też do końca nie wiedziałam jak go ująć. Mam nadzieje, że teraz przyjdzie mi jakiś ładny pomysł do głowy jak to zrobić.<br />
Coraz częściej moje wyjazdy i rzeczy które robię są spontaniczne. Nie planuje już miesiącami co jak zrobić, a po prostu gdy pojawia się w mojej głowie jakiś pomysł mówię sobie "hej! zróbmy to". Z tym wyjazdem było podobnie. Od jakiegoś czasu weszłam w posiadanie farbek do malowania buzi, o tym będzie osobny post (nie o samych farbkach a mojej pracy z nimi). Stwierdziłam.. a co jakby tak pojechać gdzieś stopem i tam malować buzie dzieciom na ulicy, zarabiać na tym tak jak to robią inni na przykład z bańkami czy graniem na gitarze. I tak zrodził się w mojej głowie pomysł pojechania do Berlina. Bo znam te miejsce, znam trasę, wiem gdzie ewentualnie mogę nocować. Jednak z czasem i za pomocą Wiewiórki przerodziło się to w Bratysławę i jechanie tam częściowo w celach zarobkowych a częściowo w widokowych. Czemu w poście jest więc Wilno i Ryga? Zaraz się wszystko wytłumaczy.<br />
Ostrzegam też, że ten post będzie długi!<br />
<b><br /></b>
<b>Dzień 1 - czwartek, 2 czerwca 2016r.</b><br />
A właściwie to wieczór. Wiewióra miała do pokonania trasę polskim busem z Gdańska do Warszawy. Nie zazdroszczę jej tego, ale sytuacja tak się potoczyła. Po 23 dopiero odebrałam ją z Młocin, przyjechałyśmy do mnie i podjęłyśmy najbardziej tragiczną decyzje dnia - jedziemy do Tesco 24h. Byłam zmęczona, bolały mnie nogi, a na miejscu okazało się, że jedyne co kupiłyśmy na wyjazd to wodę i bułeczki. No tak wiem, mogłyśmy to zrobić rano.<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjlQ8vQtkdnDXT6MC7a7sXCl3LgSrEt1FIXunH_PuMGvp8b-95GuwzpKnmgrsT4F7SXVmDBC-lRrYUUnj6z7D2SX83zV_9dITMAYJfNagCm4nSTjStaKYSp1V293DxNXQpSed40l-CYBEzl/s1600/WP_20160602_22_55_35_Pro.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjlQ8vQtkdnDXT6MC7a7sXCl3LgSrEt1FIXunH_PuMGvp8b-95GuwzpKnmgrsT4F7SXVmDBC-lRrYUUnj6z7D2SX83zV_9dITMAYJfNagCm4nSTjStaKYSp1V293DxNXQpSed40l-CYBEzl/s320/WP_20160602_22_55_35_Pro.jpg" width="179" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Jedziemy po Wiewiórę. W prezencie miałam szczoteczkę do zębów i bilet na komunikacje. Bo Wiewióra jest zapominalska.</td></tr>
</tbody></table>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi0X1KqhyBQD5GPhX2cmKICb1_jEi5C1Oua8FU9rCL9rMhu7eTB2Gg1Z3sO7GLtfTj5owEZCYMKHvQHY871K_VF0DURSflOaqvqdF9Y4Q546sbBewT-k3Ai5V3NbjdWsVX9TcYSKWqO6Ly1/s1600/WP_20160603_00_00_08_Pro.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi0X1KqhyBQD5GPhX2cmKICb1_jEi5C1Oua8FU9rCL9rMhu7eTB2Gg1Z3sO7GLtfTj5owEZCYMKHvQHY871K_VF0DURSflOaqvqdF9Y4Q546sbBewT-k3Ai5V3NbjdWsVX9TcYSKWqO6Ly1/s320/WP_20160603_00_00_08_Pro.jpg" width="179" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Pałac Kultury zaliczony - czyli Warszawa zwiedzona!</td></tr>
</tbody></table>
<b>Dzień 2 - piątek, 3 czerwca 2016r.</b><br />
Oczywiście tak się wyrabiałyśmy, że się nie wyrobiłyśmy. Wiewióra przyjeżdżała do mnie dlatego, że w piątek miałam mieć jazdy o 10 rano, których nie chciałam odwoływać o ile nie będę musiała. Obie postanowiłyśmy, że jak ruszymy w stronę wylotówki o 12 to nic straconego. Ciągle jednak nie miałyśmy ustalonego miejsca do którego chcemy jechać. W końcu po moich jazdach, w którym moja druga połowa szukała markerów, które bądź co bądź się nam przydały, stwierdziłyśmy, że jedziemy na Bratysławę. Ja jednak jechałam w stronę wylotówki z wątpliwościami, było to spowodowane tym, że na wszelkich portalach z pogodą, przewidywana była burza w obszarze Bratysławy i ogólnie właściwie we wszystkich przyPolskich stolicach... oprócz, Rygi. Już wcześniej wyszukałam, że własnie tam ma być trochę zimno, ale słonecznie, dlatego od samego rana starałam się przekonać Wiewiórę na wyjazd tam. Ale wracając.. dojechałyśmy do pętli tramwajowej, miałyśmy przesiąść się w autobus i okazało się, że musimy na niego czekać ponad 1,5h godziny. To chyba było moje zbawienie na które czekałam! Wiewiórę w tym czasie ogarnęły wątpliwości, bo często mówiłam o tej burzy i jak kiepsko jest jechać w deszczu i w ogóle... i dała się przekonać, abyśmy w czasie kiedy mamy czekać na autobus, zawróciły i zdecydowały w tramwaju czy wracamy do mnie i próbujemy rano, czy jedziemy na wylotówkę na Rygę. Wycwaniłam się i zaproponowałam abyśmy spróbowały dziś, a jak się nam nie uda do 17, to wracamy do mnie. Deal zaakceptowany.<br />
Musiałyśmy dojechać do Marek, wybrałam najbardziej tragiczną możliwą trasę, więc ostatecznie po czekaniu na autobus wieki i stanie w korku jeszcze więcej, dojechałyśmy do wylotówki po 16. Szczerze to nawet nie pamiętam gdzie konkretnie stałyśmy, bo wysiadłyśmy pierw w jednym miejscu, potem pojechałyśmy dalej, wysiadłyśmy, przeszłyśmy się kawałek, znów podjechałyśmy autobusem i w końcu stwierdziłyśmy, że to spoko miejsce - łapiemy.<br />
Dzielnie trzymałyśmy tabliczkę na Białystok.. ale po 40 minutach zaczęłam myśleć o tym, jaką anegdotkę powiedzieć, abyśmy zostały tam przynajmniej do 18. Na szczęście nie musiałam nic wymyślać. O 16:50 złapałyśmy pierwszego stopa! Później już było coraz łatwiej. Oto rozpiska:<br />
1. 16:50 - 17:30 Marki - Wyszków<br />
2. 17:35 - 18:10 Wyszków - Ostrów Mazowiecki<br />
3. 18:10 - 19:40 Ostrów Mazowiecki - Grajewo<br />
4. 19:45 - 20:30 Grajewo - Augustów<br />
Nie miałyśmy zamiaru wjeżdżać do Augustowa, ale tego stopa złapałyśmy już z facetem który mówił po angielsku, właściwie próbował mówić, nie do końca się rozumieliśmy. Wysiadłyśmy więc na pierwszej stacji benzynowej na szczęście na obrzeżach Augustowa i udałyśmy się na drogę która prowadziła na Suwałki.<br />
Znów zaczęło się łapanie stopa. Zaczęło się też robić ciemno, więc myślałyśmy o tym w razie czego, gdzie możemy przenocować. Próbowałyśmy wiele tabliczek, najdłużej stojąc z tabliczką "Kowno". (Jak się później okazało, przez przypadek wybrałyśmy polską wersje tego miasta, a nie zagraniczną). Około 21, stanełyśmy z tabliczką "byle dalej". Jakoś miałyśmy kiepskie odczucia pod względem zostania w miejscu w którym byłyśmy i choć było już szaro na świecie, to nie poddawałyśmy się dopóki nie zrobi się totalnie ciemno.<br />
O 21:10 zatrzymał się nasz wybawiciel. Łotwin, takim minitransportowcem z przyczepą. Powiedział jednak, że jedzie do Wilna. Spojrzałyśmy na siebie z Wiewiórą dosłownie przez chwilę i stwierdziłyśmy.. Wilno? Czemu nie! Jedziemy! ... Obie chyba naprawdę nie chciałyśmy zostawać w tamtym miejscu. To był nasz najlepszy wybór pod Słońcem!<br />
Oprócz wielu konwersacji które miałam okazje odbyć z naszym wybawicielem, okazało się, że owszem, jedzie on do Wilna, ale zostaje tam tylko przez dzień, a potem wraca do siebie, do Jeglawy która... jest 40 km od Rygi! Zaproponował nam, że jeśli chcemy, możemy spędzić dzień w Wilnie, a potem się spotkamy i zabierze nas do Jelgavy. Również okazało się, że był on na tyle kochany, że zawrócił po nas, twierdząc, że raczej wolimy pojechać dalej, niż stać tam w nocy. Także na prawdę nam się pofarciło i oczywiście zgodziłyśmy się na cały plan.<br />
W Wilnie byłyśmy jakieś 30 po północy czasu polskiego. Tam już była 1:30 w nocy. Zostałyśmy sprytnie wysadzone na lotnisku. Obie już padałyśmy ze zmęczenia i nawet nie szukając za długo, weszłyśmy na teren lotniska, znalazłyśmy jakieś ławki w pobliżu których dużo osób się nie kręciło i najnormalniej w świecie poszłyśmy spać.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhp5R13MY048e5ui7OrtgOTfLQq1dVBI3E1wsxKD4GF_v5vudU8iGjCceHFHkQpShqr8tENzCs7geHWPZvWn8FBN6k7zjS6cKMiTYGloOeMT9lf3xoDIpSrkbmtFvsO4RC6qBaUNW9p_GLy/s1600/WP_20160606_17_00_14_Pro.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="179" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhp5R13MY048e5ui7OrtgOTfLQq1dVBI3E1wsxKD4GF_v5vudU8iGjCceHFHkQpShqr8tENzCs7geHWPZvWn8FBN6k7zjS6cKMiTYGloOeMT9lf3xoDIpSrkbmtFvsO4RC6qBaUNW9p_GLy/s320/WP_20160606_17_00_14_Pro.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<b>Dzień 3 - sobota, 3 czerwca 2016r.</b><br />
Wstałyśmy około 7 rano. Nadal nie wiem czemu tak wcześnie, ale no cóż, idziemy zwiedzać. Po krótkim ogarnięciu się, ruszyłyśmy na poszukiwanie autobusu do centrum o którym powiedział nam nasz kierowca. Nie było w ogóle problemu ze znalezieniem, gorzej jednak było ze zdecydowaniem się, którym jechać. W końcu gdy jakiś podjechał, wsiadłyśmy po prostu w niego. Podchodzę do pani która kierowała i pytam się po angielsku, czy mogę kupić bilety, ona kiwa głową. Więc proszę o 2, po kupieniu, chciałam się jeszcze zapytać, czy te bilety są czasowe, czy możemy wysiąść na każdym przystanku czy jak. Pani do mnie wielkie oczy i nie rozumie, więc sobie odpuściłam. I zaczęłam mówić coś do Wiewióry po polsku. I nagle słyszę zaa pleców "było się mnie po polsku pytać a nie". Odwracam się i okazuje się, że to ta pani kierująca do mnie mówi bardzo ładnym polskim. Śmiejąc się, zapytałam się znów o bilety tym razem w ojczystym języku, dodatkowo zapytałam się gdzie wysiąść aby dojść do centrum. Okazało się, że na Litwie, większość starszych ludzi umie mówić po polsku i raczej z nimi w tym języku trzeba próbować się dogadać. Okej! Dobrze wiedzieć.<br />
Gdy dojechałyśmy, żegnając się z przemiłą Panią, ruszyłyśmy na wyczucie, tam gdzie stwierdziłyśmy, że może być centrum. Po drodze zatrzymałyśmy się w McDonaldzie aby coś przekąsić i ruszyłyśmy dalej. Okazało się, że dobrałyśmy odpowiednią trasę i po chwili byłyśmy przed katedrą, potem przed.. hm. no właściwie nie wiem co widziałyśmy, ale było ładne!<br />
Następnie ruszyłam w stronę parku, który wyglądał po prostu ładnie, zbliżam się, podnoszę głowę w górę i naglę to widzę... Zamek! Wiedziałam już, że musimy tam iść. Zastanawiałam się tylko ile będzie kosztować nas, wejście tam. Idąc po krętej drodze nie zastałyśmy żadnej zamkniętej bramy. Byłyśmy mocno zdziwione widząc, że tuż przed schodkami na szczyt też jej nie było. Okazało się, że cały teren można zwiedzić zupełnie na free, jedynie wejście do wieżyczki jest płatne. Dla mnie full wypas serwis!<br />
Widoki stamtąd były nieziemskie. Uwielbiam takie wzniesienia. Posiedziałyśmy tam trochę, znalazłyśmy wrota dla nowej szkoły magii, porobiłyśmy super fotki i po prostu cieszyłyśmy się, że potoczyło się to tak, że wylądowałyśmy w Wilnie.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgJ0S82S881iOLZ3sxwo27mPmlC-5q14SvAepvQ8DlmznJ4wCxdLdQQSHqI68gd8CiwQqwHDQwbw_R1WnSgoYb5lgNGob-zdcYjM5_670JVjrVDqUz82xZs15CkJf4vHsvfwTy5rEiiqIjB/s1600/WP_20160604_08_30_50_Pro.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgJ0S82S881iOLZ3sxwo27mPmlC-5q14SvAepvQ8DlmznJ4wCxdLdQQSHqI68gd8CiwQqwHDQwbw_R1WnSgoYb5lgNGob-zdcYjM5_670JVjrVDqUz82xZs15CkJf4vHsvfwTy5rEiiqIjB/s320/WP_20160604_08_30_50_Pro.jpg" width="179" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiFwjTd497S-gu6j3hhXMqKbyVaRW7bIv1cNvdvtGVYEWE5xZSl0eEz_86aZa-AkgxGJoX5YsFD5kNvldDePg5_6gGDTfCZOWX6IFmLT1KUHoQT8u3hN0YeDeZ9ZAw61UW-VZ6qEx06ik3G/s1600/WP_20160604_08_31_42_Pro.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="179" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiFwjTd497S-gu6j3hhXMqKbyVaRW7bIv1cNvdvtGVYEWE5xZSl0eEz_86aZa-AkgxGJoX5YsFD5kNvldDePg5_6gGDTfCZOWX6IFmLT1KUHoQT8u3hN0YeDeZ9ZAw61UW-VZ6qEx06ik3G/s320/WP_20160604_08_31_42_Pro.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjloAl4Jui-GkBKZz08vibRZ-h5O1o7yTXUaHOcVhjz4qIBMXb3uTdlTxYxAoTPs8ETQsyJKXA2NiiMi4gJhyphenhyphenTXgcE6KU100eUinEuhtInJ3b_8mIsQMKhd4Ngz-dXLVHqBq743z7p5sAXy/s1600/WP_20160604_08_34_35_Pro.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjloAl4Jui-GkBKZz08vibRZ-h5O1o7yTXUaHOcVhjz4qIBMXb3uTdlTxYxAoTPs8ETQsyJKXA2NiiMi4gJhyphenhyphenTXgcE6KU100eUinEuhtInJ3b_8mIsQMKhd4Ngz-dXLVHqBq743z7p5sAXy/s320/WP_20160604_08_34_35_Pro.jpg" width="179" /></a></div>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiSxwNM9RnVTaVlP3rpg7InmYGNKzRAN6comDsxAfA2LaSb5_J3yhq92xCBkl-tQDMWcbG4JFwhxsScrLUmYn-g-eYXUUfpdKHUlbQo5uMabV5SbJBkqS5nk8tNJkYrDCrrE_gsrir64yih/s1600/WP_20160604_08_54_18_Pro.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiSxwNM9RnVTaVlP3rpg7InmYGNKzRAN6comDsxAfA2LaSb5_J3yhq92xCBkl-tQDMWcbG4JFwhxsScrLUmYn-g-eYXUUfpdKHUlbQo5uMabV5SbJBkqS5nk8tNJkYrDCrrE_gsrir64yih/s320/WP_20160604_08_54_18_Pro.jpg" width="179" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Tam się wspinałyśmy!</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgH1jqSsZOFB0zX1DRlPvP1vHvsWGDLbbaUJy4K2m5tjWKfcyJP37yZNJXOQ_OF3DOO6r8ttbC_OuWDTwHws5SSJjRe3XamjfJ5c8OqePKY66TH0azm5lOfOmvAZyFUQXl49Ft40TjPQ8LW/s1600/WP_20160604_09_11_16_Pro.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgH1jqSsZOFB0zX1DRlPvP1vHvsWGDLbbaUJy4K2m5tjWKfcyJP37yZNJXOQ_OF3DOO6r8ttbC_OuWDTwHws5SSJjRe3XamjfJ5c8OqePKY66TH0azm5lOfOmvAZyFUQXl49Ft40TjPQ8LW/s320/WP_20160604_09_11_16_Pro.jpg" width="179" /></a></div>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjo_sUjku2fOi_YEe9zzkiPe0SplFaPtei-VxRIJ6ptaESgZ4c4B-MkiOZHk3rpayvhUOPReFfjMhpHURMwQUhfEAYklzZRLJyJ4bFSVxAA_IzvamUafvy6y_MB1YyZgEhoNyXy2umg8XB4/s1600/WP_20160604_09_12_36_Pro.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="179" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjo_sUjku2fOi_YEe9zzkiPe0SplFaPtei-VxRIJ6ptaESgZ4c4B-MkiOZHk3rpayvhUOPReFfjMhpHURMwQUhfEAYklzZRLJyJ4bFSVxAA_IzvamUafvy6y_MB1YyZgEhoNyXy2umg8XB4/s320/WP_20160604_09_12_36_Pro.jpg" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Było na prawdę gorąco, słońce grzało niemiłosiernie!</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhH_8DOdZsPOoLxfJX_q7ajAaV-Yux_ONu4D0fT_PDinRkhYutX6Jg92d3c8-O7v2uw73Vn5cOshg4F-EjyQO83xOZyxA1vUt73wy9DUYxmaTWQFoDrl_fMbjrVXjlEkcAEaFbScU4zIGyP/s1600/WP_20160604_09_25_48_Pro.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhH_8DOdZsPOoLxfJX_q7ajAaV-Yux_ONu4D0fT_PDinRkhYutX6Jg92d3c8-O7v2uw73Vn5cOshg4F-EjyQO83xOZyxA1vUt73wy9DUYxmaTWQFoDrl_fMbjrVXjlEkcAEaFbScU4zIGyP/s320/WP_20160604_09_25_48_Pro.jpg" width="179" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjO5IemJzSuQs2-P_NUsgQHkXJiU0B9pH1W1rmvek6GELKCGqXApAu0ge9bYOdpL6cs6o9Q_9ftfCizWh818pSubwe873NUNl2txKroMVvxH02SVDC7iCKk1xq65-6pLVOEOnAe7sE9Nd4v/s1600/WP_20160604_09_26_50_Pro.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjO5IemJzSuQs2-P_NUsgQHkXJiU0B9pH1W1rmvek6GELKCGqXApAu0ge9bYOdpL6cs6o9Q_9ftfCizWh818pSubwe873NUNl2txKroMVvxH02SVDC7iCKk1xq65-6pLVOEOnAe7sE9Nd4v/s320/WP_20160604_09_26_50_Pro.jpg" width="179" /></a></div>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjM7oL01gxio9HpapiAP-OUou95kiwRqTxcFUA6De1lCIkcvb6AYKaycpkLI5rCpU416Kh-3GG9asY-F8zR06LlyxI59yXoI7zatK_fgNtDRWbZKndD3xlHb0NPYSYKHn4Gc3_v0A4zz2UU/s1600/WP_20160604_09_28_54_Pro.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="179" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjM7oL01gxio9HpapiAP-OUou95kiwRqTxcFUA6De1lCIkcvb6AYKaycpkLI5rCpU416Kh-3GG9asY-F8zR06LlyxI59yXoI7zatK_fgNtDRWbZKndD3xlHb0NPYSYKHn4Gc3_v0A4zz2UU/s320/WP_20160604_09_28_54_Pro.jpg" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Oficjalnie to moje królestwo. Niesamowite uczucie!</td></tr>
</tbody></table>
Ale to nie był koniec naszych atrakcji tego dnia, właściwie, to było jeszcze bardzo wcześnie, gdy postanowiłyśmy zejść na ziemie i pójść dalej. Zobaczyłyśmy też parę kościołów, pochodziłyśmy po uliczkach i wróciłyśmy na plac wokół parku. Przez 2-3 godziny postanowiłyśmy spróbować z naszym malowaniem twarzy, ale wieszając o tym wersje tylko po angielsku, bo nie byłyśmy przygotowane na litwiński. Niestety nie udało się nikogo pomalować, ale uskuteczniałyśmy malowanie po sobie! Było ogólnie trochę zabawy, lenienia się i oddechu. Nadeszła też pora, aby wracać w umówione miejsce. No dobra, właściwie nie wiedziałyśmy gdzie jest umówione miejsce, ale po prostu stwierdziłyśmy, że wrócimy na lotnisko. Po drodze zaliczyłyśmy KFC, McDonalda i sklep aby najeść się i napić i mogłyśmy wracać... ze zdobytym imprezowym kotełem. (co to, w fotkach poniżej!).<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjq8hxRfyD1pWOzvZew4zTRPI4TwcKH1CK57komBbpf9PE45WTzFSB1JyJm89EpKgafELTMFcNosUS2-JfJBJ-fxuMI_iWcsfnfnj79oeARF_0CkT3CKz5gXl4wI797oZStkVzEoW2e_6uX/s1600/WP_20160604_09_59_22_Pro.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjq8hxRfyD1pWOzvZew4zTRPI4TwcKH1CK57komBbpf9PE45WTzFSB1JyJm89EpKgafELTMFcNosUS2-JfJBJ-fxuMI_iWcsfnfnj79oeARF_0CkT3CKz5gXl4wI797oZStkVzEoW2e_6uX/s320/WP_20160604_09_59_22_Pro.jpg" width="179" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjnmQKdg_-yMQO1RsuIfsQtptTHD_o6_w0czk8Mgi2b-wwRLEQtLZsyyw6s2iXiD3DfCzNJKcnj_xMXj0k_RhyuaJ2PqITXaTDVv0scdFCtln9ce9QMYgthxkqK5Zntyill4sdz2D9xSmVG/s1600/WP_20160604_13_33_03_Pro.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjnmQKdg_-yMQO1RsuIfsQtptTHD_o6_w0czk8Mgi2b-wwRLEQtLZsyyw6s2iXiD3DfCzNJKcnj_xMXj0k_RhyuaJ2PqITXaTDVv0scdFCtln9ce9QMYgthxkqK5Zntyill4sdz2D9xSmVG/s320/WP_20160604_13_33_03_Pro.jpg" width="179" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhY8fpineuSNMFCQtVvidR7HEmVKpjQe8N_8_loPvmaTf4fx3gGvvEZQbUe4lyayx_5HbjW33zsApD5klUp4uPkzRfAVFkqFTuftMiVceqwD5JRYdit9KmJKiC5_haWCZcIEg0O3di0rTn3/s1600/WP_20160604_13_54_21_Pro.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhY8fpineuSNMFCQtVvidR7HEmVKpjQe8N_8_loPvmaTf4fx3gGvvEZQbUe4lyayx_5HbjW33zsApD5klUp4uPkzRfAVFkqFTuftMiVceqwD5JRYdit9KmJKiC5_haWCZcIEg0O3di0rTn3/s320/WP_20160604_13_54_21_Pro.jpg" width="179" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiKPTkSuJ-vS3XK1rtoTADZlAdxHRA6tv0pa-v4_JN3SE2YuT9vKSyLWxDb2TXpGfeYbyHAT-Rg2Yhx8X0aaEbY4f-IGL2JXnChGDz-gc7QBHsfCxN0gM8pzAH2ADcLlHkieOUX0qpChuzf/s1600/WP_20160606_17_05_31_Pro.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="179" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiKPTkSuJ-vS3XK1rtoTADZlAdxHRA6tv0pa-v4_JN3SE2YuT9vKSyLWxDb2TXpGfeYbyHAT-Rg2Yhx8X0aaEbY4f-IGL2JXnChGDz-gc7QBHsfCxN0gM8pzAH2ADcLlHkieOUX0qpChuzf/s320/WP_20160606_17_05_31_Pro.jpg" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Jest to etykietka z picia o smaku mohito :3</td></tr>
</tbody></table>
Po drodze próbowałam się skontaktować z naszym kierowcą, ale udało mi się to dopiero jak już przyjechałyśmy na lotnisko. Okazało się, że spotkać mamy się o 15, nie o 17 i to pod Ikeą a nie na lotnisku. Na szczęście Ikea była niedaleko. Zdążyłam się jeszcze zdrzemnąć na pół godziny na naszych ławeczkach i ruszyłyśmy w jej poszukiwaniu. Znów mi się przydała moja intuicja ponieważ obrałam dobrą trasę, pomimo tego, że Wiewióra chciała iść dalej w złą drogę. Było dużo śmiechów, między innymi z konstrukcji dróg, gdzie chodnik był przy ulicy, a dopiero po chodniku droga dla rowerów. Udawałyśmy więc rowery aby iść droga dla nich. Ostatecznie doszłyśmy tam o 16, także została nam godzina, którą spędziłyśmy.. leżąc na chodniku, rozmawiając i oczywiście robiąc sobie fotki jak świetnie spędzamy czas.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjbCAQTPmwAg8SgbGaha15A3DSjNNNIewYxcbcus-tbsIvicwAJH8dCVDRTQUx7zEPtjVSyek0Ihya2fbq6oFjKj_Z3ZVyaQR3ftiV6aqriyEmAZe1r87cDe_7pZhzQcOPLVNrpnKKrcPPm/s1600/WP_20160604_16_04_39_Pro.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="179" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjbCAQTPmwAg8SgbGaha15A3DSjNNNIewYxcbcus-tbsIvicwAJH8dCVDRTQUx7zEPtjVSyek0Ihya2fbq6oFjKj_Z3ZVyaQR3ftiV6aqriyEmAZe1r87cDe_7pZhzQcOPLVNrpnKKrcPPm/s320/WP_20160604_16_04_39_Pro.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiDMVAhg1bO7e6sZkQFGkCtC4k9JqJGzbqR7hT-ywSsaHuNwAgwKMyueRoWvjgn3dkvGtXBwRD1V0WiSo8nOHDDht7uAGnhUPH3XsEZY-UTWBlKQAlY3sB2DbFMCiuJBPVo4pjPDTqb08_G/s1600/WP_20160604_16_04_49_Pro.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="179" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiDMVAhg1bO7e6sZkQFGkCtC4k9JqJGzbqR7hT-ywSsaHuNwAgwKMyueRoWvjgn3dkvGtXBwRD1V0WiSo8nOHDDht7uAGnhUPH3XsEZY-UTWBlKQAlY3sB2DbFMCiuJBPVo4pjPDTqb08_G/s320/WP_20160604_16_04_49_Pro.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
Gdy wybiła 17, zaczełyśmy się rozglądać i doszłyśmy do wniosku, że chyba jesteśmy w złym miejscu, ruszyłyśmy więc znów dalej po omacku i szczęście się nas trzymało, bo doszłyśmy na właściwy parking. Ogrom samochodów spowodował, że nie wiedziałyśmy gdzie iść, ale serio nie wiem jak to działało, ale nasz magiczny gps skierował nas od razu w stronę kierowcy. Od niego dostałyśmy informacje, że potrzebuje jeszcze godziny. Okej, spoko! Pójdziemy więc na szamę do Ikei. Gdy wróciłyśmy po godzinie, okazało się, że ma jeszcze trochę rzeczy do zapakowania na samochód, także musiałyśmy poczekać. W tym czasie zostałam więc mianowana królem Ikei i pokazywałam jak pięknie potrafię utrzymać równowagę.<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEitoUnW8_zSU-QZ_eqgigzzlfTRgvKZIGzZZrUfJYytdCN4cyhJTffdpEHQZUBLARgOWFsEpOAIHNrW_EQ4632uvnJ0_WKLIswPg0ifETO1BhtLnVFVwGGG-STq9ApHRGOUwzH96HACcbjM/s1600/WP_20160604_18_21_48_Pro.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEitoUnW8_zSU-QZ_eqgigzzlfTRgvKZIGzZZrUfJYytdCN4cyhJTffdpEHQZUBLARgOWFsEpOAIHNrW_EQ4632uvnJ0_WKLIswPg0ifETO1BhtLnVFVwGGG-STq9ApHRGOUwzH96HACcbjM/s320/WP_20160604_18_21_48_Pro.jpg" width="179" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Jestem Królem Ikei!</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjL0bxjBltgmL5HQYO2Ugs0vqgM4el5nqo2AvcUyPttMq7mihIPQ0l0jsKX1ON1Nmp8uFqHI5xcqR9Ry4XvSvAF1aWc0l6zqjpIu04Dja7JtzjbJ3bI0e2gx9l_K6k5KRqIwwPXzj23UIBP/s1600/WP_20160604_18_21_57_Pro.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjL0bxjBltgmL5HQYO2Ugs0vqgM4el5nqo2AvcUyPttMq7mihIPQ0l0jsKX1ON1Nmp8uFqHI5xcqR9Ry4XvSvAF1aWc0l6zqjpIu04Dja7JtzjbJ3bI0e2gx9l_K6k5KRqIwwPXzj23UIBP/s320/WP_20160604_18_21_57_Pro.jpg" width="179" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">A tu staram się nie spaść...</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg3kooO7X9YduGz7xD1dzc7Y0A83BAdnCRPtTw9xJ6uh3ANxkwh-jcGgUBVGQLuT5ABus7QhEX1mQpzbIftlXL0vXbEo0Pqq2luHy-WloHkltpK8d2v5O1rauhrkcuknBcHrCX3TrtbeY32/s1600/WP_20160604_18_22_04_Pro.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg3kooO7X9YduGz7xD1dzc7Y0A83BAdnCRPtTw9xJ6uh3ANxkwh-jcGgUBVGQLuT5ABus7QhEX1mQpzbIftlXL0vXbEo0Pqq2luHy-WloHkltpK8d2v5O1rauhrkcuknBcHrCX3TrtbeY32/s320/WP_20160604_18_22_04_Pro.jpg" width="179" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Podziwiajcie moje spodnie i buty! Jedyna taka szansa.</td></tr>
</tbody></table>
Gdy wreszcie ruszyłyśmy, znów stanełyśmy na stacji benzynowej aby nasz kierowca mógł sobie kupić coś do jedzenia. Spędziłyśmy więc produktywnie czas na robieniu sobie masy śmiesznych fotek i nagrywaniu filmików jakbyśmy jakoby miały życie.<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg9zLB5LdAqeOqXCcAapJPDMXqZEtywBDZG-f7mfQQ31EmZ94y4CUKshGrc2J5oKUuh6irYzTopt5noTgv2mzl8V7Ovb6_V69B9Thb6MEDoI627XYuqg1YJmAhYKim7i1YKtV3FDlw93EP2/s1600/WP_20160604_18_35_15_Pro.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="179" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg9zLB5LdAqeOqXCcAapJPDMXqZEtywBDZG-f7mfQQ31EmZ94y4CUKshGrc2J5oKUuh6irYzTopt5noTgv2mzl8V7Ovb6_V69B9Thb6MEDoI627XYuqg1YJmAhYKim7i1YKtV3FDlw93EP2/s320/WP_20160604_18_35_15_Pro.jpg" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Ach ta ucieszona mordka...</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhtaHggCAm30HTy7adyVrKv8gXzptrU3d5pJlwZOxElxVkICJjUohpM-AXOuSJSQhgoCCpVpFWBbFrJMIMiyrUvRw1f-GIPZldeXtVp6kbuB02X9t4gTC3B1zCPf2mx7_LANd-rDOi2mxEM/s1600/WP_20160604_19_06_56_Pro.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhtaHggCAm30HTy7adyVrKv8gXzptrU3d5pJlwZOxElxVkICJjUohpM-AXOuSJSQhgoCCpVpFWBbFrJMIMiyrUvRw1f-GIPZldeXtVp6kbuB02X9t4gTC3B1zCPf2mx7_LANd-rDOi2mxEM/s320/WP_20160604_19_06_56_Pro.jpg" width="179" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Wiewióra mnie obraziła, że moje włosy nie są super!</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh6zYXF0Bqt8IKaI5PKKEDWxzksj8ob0Ar-AahDzv-rjYpAzlJ6bWRIT6_6RKpsPThDghdc0McMJCqJYuac0MBuO0G7TtDvoozY9copsIgI18k7XQhT1daZl4R05jlzJF46bobjWK4or6XV/s1600/WP_20160604_19_07_31_Pro.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="179" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh6zYXF0Bqt8IKaI5PKKEDWxzksj8ob0Ar-AahDzv-rjYpAzlJ6bWRIT6_6RKpsPThDghdc0McMJCqJYuac0MBuO0G7TtDvoozY9copsIgI18k7XQhT1daZl4R05jlzJF46bobjWK4or6XV/s320/WP_20160604_19_07_31_Pro.jpg" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Czy te zdjęcie wymaga podpisu?..</td></tr>
</tbody></table>
Później już była droga, dużo rozmów, trochę snu i ogólnie wszystkiego co było potrzebne. Do Jelgavy dojechaliśmy dopiero około 23, a na miejscu musiałyśmy znaleźć jeszcze jakieś miejsce do spania. Pożegnałyśmy się więc serdecznie z naszym kierowcą i ruszyłyśmy mniej więcej w kierunku który nam opisał "że tam jest dobre miejsce do spania". Było już ciemno, byłyśmy w obcym mieście, a temperatura była bliska 9 stopniom. Miałyśmy duże obawy, a jednocześnie byłyśmy mega wykończone. W końcu doszłyśmy do jakiegoś parku, choć byli tam ludzie którzy spędzali po prostu w swoim towarzystwie czas, postanowiłyśmy, że rozbijemy się z namiotem z boku, ale jednocześnie blisko drogi. Przyznam szczerze, że sama się bałam. Bo co innego jak widzisz te miejsce w dzień i potem tam śpisz, a co innego jak wybierasz miejsce po ciemku, przy świetle latarki. Na szczęście całkiem sprawnie rozłożyłyśmy namiot i poszłyśmy spać.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjFRDtLBzzALDCyVS828FlI3veQElwCQW-jg58jx1KOhd4WZPWXPIv-ntEz-v-mc1lVBvLheJ-hBYqwFR4XmTBUSlPi-ROki2LO4u0bPx7aBDq3ljfZ50DuP4vfll1GhKSG6fXlpxU8AeLL/s1600/WP_20160604_21_26_19_Pro.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="179" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjFRDtLBzzALDCyVS828FlI3veQElwCQW-jg58jx1KOhd4WZPWXPIv-ntEz-v-mc1lVBvLheJ-hBYqwFR4XmTBUSlPi-ROki2LO4u0bPx7aBDq3ljfZ50DuP4vfll1GhKSG6fXlpxU8AeLL/s320/WP_20160604_21_26_19_Pro.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh-I-VdigfZSeeFlv4N21gbuyncd77tjVoykvuJYyttc6yOr6X52dnunMI0P2Jce0s46mGsbSc2dt7rkQj-Yz1gxAL4_PI81BlktYUkJpSazdmQl0foXWSe4-TlFEOSa6ZJYlKILq16wY1Z/s1600/WP_20160604_21_54_12_Pro.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="179" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh-I-VdigfZSeeFlv4N21gbuyncd77tjVoykvuJYyttc6yOr6X52dnunMI0P2Jce0s46mGsbSc2dt7rkQj-Yz1gxAL4_PI81BlktYUkJpSazdmQl0foXWSe4-TlFEOSa6ZJYlKILq16wY1Z/s320/WP_20160604_21_54_12_Pro.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
<b>Dzień 4 - niedziela, 4 czerwca 2016r.</b><br />
Rano niestety obudziło nas zimno. Spałyśmy pod jednym śpiworem rozłożonym jak kołdrę i cienkim kocem, bo Wiewióra zapomniała śpiwora, dlatego też nie było nam aż tak komfortowo aby spać dłużej niż do 7. Dopiero gdy wyczołgałyśmy się z namiotu odkryłyśmy jak bardzo osłonięte miejsce wybrałyśmy. Przez całą noc jednak nikt nie zwracał na nas uwagi i dzięki temu, że byłyśmy tak blisko ekspresówki czułyśmy się trochę bezpieczniej. Szybko więc zapakowałyśmy swoje rzeczy i ruszyłyśmy w stronę drogi na Rygę.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhcnrFHEGWqt48UzzC3ppuCA9Ivo5zPIFiPs0eLEBaQet4krYjWN507Bt1qtoaCee6e0f4aZIh_a8UJst37bPPcxrUeCuUAhVAQkEAJAkhmIkNOZm90YhTf77C-MPlxfr6myzygp0d5KNk8/s1600/WP_20160605_06_53_10_Pro.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="179" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhcnrFHEGWqt48UzzC3ppuCA9Ivo5zPIFiPs0eLEBaQet4krYjWN507Bt1qtoaCee6e0f4aZIh_a8UJst37bPPcxrUeCuUAhVAQkEAJAkhmIkNOZm90YhTf77C-MPlxfr6myzygp0d5KNk8/s320/WP_20160605_06_53_10_Pro.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjG8jFp_l1ZXJsxeJh-QRpQ-fL_VuYOBTOusFC5XjzKOVwwv-AX2nJn5tnivLBqLE9oLw6bUnpnnuLZzi3KdKTRafL0maQEi4IrfWOJmGul3RerXHPvR_jyVua9Oc7xyF7pOiCqlerO_R03/s1600/WP_20160605_06_53_20_Pro.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="179" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjG8jFp_l1ZXJsxeJh-QRpQ-fL_VuYOBTOusFC5XjzKOVwwv-AX2nJn5tnivLBqLE9oLw6bUnpnnuLZzi3KdKTRafL0maQEi4IrfWOJmGul3RerXHPvR_jyVua9Oc7xyF7pOiCqlerO_R03/s320/WP_20160605_06_53_20_Pro.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
Po właściwie 3 dniach w drodze, zdecydowanie potrzebowałyśmy się odświeżyć, także spędziłyśmy prawie godzinę na stacji benzynowej okupując łazienkę. Na szczęście nikt na nas nie zwrócił uwagi i nie kazał nam wyjść. Chyba wszyscy tam są bezstresowi, albo przyzwyczajeni. W końcu stanełyśmy znów aby łapać stopa. Nie czekałyśmy długo, bo o 8:30 zatrzymał się samochód. Do Rygi trafiłyśmy około 9:10 i to w pobliżu jej centrum. Rozpoczęłyśmy więc zwiedzanie. Chodziłyśmy ulicami, podziwiałyśmy, posiedziałyśmy chwile w parku, w którym znalazłyśmy papierowe okulary z mieniącym się brokatem w których porobiłyśmy sobie zdjęcia. Potem dalej ruszyłyśmy na zwiedzanie Starego Miasta na którym się znalazłyśmy.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhscX8De8hIc-BO1NIJCrTNy3CnhZBM_5k8e7gsuLIKp8Y3r6holAotMt68kMqAnoOxI3WkMhvb7iZ3j7iSQT2Z0JrVpu5-bd8UeHtVeFQUyJ-5Sns9AiO1rHvUpe4MJ7H8UHkgIp7G-zCw/s1600/WP_20160605_10_40_58_Pro.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhscX8De8hIc-BO1NIJCrTNy3CnhZBM_5k8e7gsuLIKp8Y3r6holAotMt68kMqAnoOxI3WkMhvb7iZ3j7iSQT2Z0JrVpu5-bd8UeHtVeFQUyJ-5Sns9AiO1rHvUpe4MJ7H8UHkgIp7G-zCw/s320/WP_20160605_10_40_58_Pro.jpg" width="179" /></a></div>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEge97RONR772ZdnmuDZhKFV11cMq55jvQYn4vW5BIjRL2I_l62IrW-o3IgpKNFN_aWr1Nmh91JuhCiXhQnt9OB-YQGL6LmY2SqyXGYGvBkaTignFmVEg9aGvPgZWyBdK822YGiJkaWnRV1q/s1600/WP_20160605_10_44_51_Pro.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="179" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEge97RONR772ZdnmuDZhKFV11cMq55jvQYn4vW5BIjRL2I_l62IrW-o3IgpKNFN_aWr1Nmh91JuhCiXhQnt9OB-YQGL6LmY2SqyXGYGvBkaTignFmVEg9aGvPgZWyBdK822YGiJkaWnRV1q/s320/WP_20160605_10_44_51_Pro.jpg" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Fabryka Elfów, już wiem co przywiozę mamie!</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgOKePM7eHaqPjWYHXuV2-Aj_jUq3MILceCqVAyD8safsDU6a33gBJ578aTMMOLTmdXO7sG4RaAk42FxkfT82ivD6xQUPY4REd3RSoWnP9hArGpufpNIR5WzRCBZAarHmc7uXah9tw6RKYr/s1600/WP_20160605_10_51_09_Pro.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="179" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgOKePM7eHaqPjWYHXuV2-Aj_jUq3MILceCqVAyD8safsDU6a33gBJ578aTMMOLTmdXO7sG4RaAk42FxkfT82ivD6xQUPY4REd3RSoWnP9hArGpufpNIR5WzRCBZAarHmc7uXah9tw6RKYr/s320/WP_20160605_10_51_09_Pro.jpg" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Gdy zobaczyłam tego konia, wiedziałam, że muszę zrobić sobie na nim zdjęcie. Był on jednak strasznie wysoki, a drewno pokryte lakierem. Wiewiórka mówiła, że nie dam rady. Wtedy jeszcze bardziej się uparłam. Bo kto nie da rady jak nie ja?!</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh7uwIgWbYXyzZfZaktdxusTnWLUwyH7ubghkqcJATs0aA-mhzFjViyEyjtoHki3P3FvR5SNFL5H-bb_8qCZurHYdirTYY3zJqUH7gF-2fA58lXlEZbMcX_GzwvH-RtMcK6mOKwYFJN3cit/s1600/WP_20160605_10_55_14_Pro.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="179" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh7uwIgWbYXyzZfZaktdxusTnWLUwyH7ubghkqcJATs0aA-mhzFjViyEyjtoHki3P3FvR5SNFL5H-bb_8qCZurHYdirTYY3zJqUH7gF-2fA58lXlEZbMcX_GzwvH-RtMcK6mOKwYFJN3cit/s320/WP_20160605_10_55_14_Pro.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhs898_sRt2nHwOM0w-5-lotRekPK4X4H9wq70dlcFzVPUaaW7gcbzPYvyRpB5hyeteCiHu7DScHt6d-DJhhg9pfM6LBDlrFCwXVxuEZRZuyVVJRJwMafHbBjL-28Rrbaq5v1x7-wy8YaSy/s1600/WP_20160605_10_58_39_Pro.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhs898_sRt2nHwOM0w-5-lotRekPK4X4H9wq70dlcFzVPUaaW7gcbzPYvyRpB5hyeteCiHu7DScHt6d-DJhhg9pfM6LBDlrFCwXVxuEZRZuyVVJRJwMafHbBjL-28Rrbaq5v1x7-wy8YaSy/s320/WP_20160605_10_58_39_Pro.jpg" width="179" /></a></div>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiUxPDorBvApFfx3ji5dwhluWy2jccq0mNboOq4fE5qmzd15ECN0zb-p9gSFpbs1-_bOa7JGESk2pa5y29IgksTEODLdrb6MynWtPwziHera8pWlNuI990ufgFEdX7-knOmxOADaiUM_stX/s1600/WP_20160605_11_12_10_Pro.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="179" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiUxPDorBvApFfx3ji5dwhluWy2jccq0mNboOq4fE5qmzd15ECN0zb-p9gSFpbs1-_bOa7JGESk2pa5y29IgksTEODLdrb6MynWtPwziHera8pWlNuI990ufgFEdX7-knOmxOADaiUM_stX/s320/WP_20160605_11_12_10_Pro.jpg" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">No prawie udało nam się dojechać do morza! :)</td></tr>
</tbody></table>
Znalazłyśmy też trochę czasu, aby przed 2-3h posiedzieć na trawce i spróbować trochę zarobić. Wybrałyśmy jednak na prawdę tragiczne miejsce i oczywiście nic tego nie wyszło. Stwierdziłam więc, że trzeba to uczcić jedzeniem. Wcześniej zwiedzając natknęłyśmy się na bar ze strasznie niskimi cenami i to tam się udałyśmy. Wnętrze tego baru wyglądało jak z epoki kamienia łupanego. Od razu skojarzył mi się z domem Flinstonów. Brało się tackę, miseczki, sztućce i wybierało się co chce. Wybór był jednak dość ograniczony, jakieś uszka z różnym nadzieniem, jakieś kopytko-ziemniako-cośki i dwa rodzaje sałatek, a no i zupa, nie zrozumiałam jednak co to było więc wolałam nie ryzykować. Dodatkowo można było wziąć sobie jogurt lub sok pomarańczowy. W tym momencie bardzo polecam te miejsce, pomimo ograniczonego wyboru, wszystko było pyszne. A najlepsza w tym była cena. Za dwie pełne miski, jedną sałatek, drugą uszek i kopytkocośków, oraz jogurt zapłaciłam około 3,5 euro. Fantastyczna cena.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg7kijxbLAL8_UIEBFGkEeYoyKQmwjAcY-52OAoZBA2ywNeCbHeV6eX0ivKHchN0cpnYi09-LMQEasooyhFI_iYYOb2Fbwkj0vURkf2CmwllkFxHddj5i9ecrPDSZA5dDaCivfUsj0YhjIi/s1600/WP_20160605_13_30_33_Pro.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="179" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg7kijxbLAL8_UIEBFGkEeYoyKQmwjAcY-52OAoZBA2ywNeCbHeV6eX0ivKHchN0cpnYi09-LMQEasooyhFI_iYYOb2Fbwkj0vURkf2CmwllkFxHddj5i9ecrPDSZA5dDaCivfUsj0YhjIi/s320/WP_20160605_13_30_33_Pro.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjoHG3yeQiuozRp5lcwlxn2b2qdRrxkI2behHpXOqVaIfdP3CxkSF_XRiG4mUKcN6bC_uffr5IK5V6L2gTkiIducf6cDppCW_xt4T0jFzrYFYDbT3R3MJM2xMwPhngL-1hjXLmGkspRddLv/s1600/WP_20160605_13_30_37_Pro.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="179" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjoHG3yeQiuozRp5lcwlxn2b2qdRrxkI2behHpXOqVaIfdP3CxkSF_XRiG4mUKcN6bC_uffr5IK5V6L2gTkiIducf6cDppCW_xt4T0jFzrYFYDbT3R3MJM2xMwPhngL-1hjXLmGkspRddLv/s320/WP_20160605_13_30_37_Pro.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjCHfok2M0Pt3gSJ01VfK_OGYpiqmRNV7tvP2cwqlbFh0iyMZyG0RD8Jy7snFCz3VU_2CwbvQeFvqEV-rmL1t4W9YPvg8-_cHynGdJMOL6EeKLZlrg1FxOqEjmZ_dx8GwjkyZpAsOISlzLj/s1600/WP_20160605_13_30_53_Pro.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="179" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjCHfok2M0Pt3gSJ01VfK_OGYpiqmRNV7tvP2cwqlbFh0iyMZyG0RD8Jy7snFCz3VU_2CwbvQeFvqEV-rmL1t4W9YPvg8-_cHynGdJMOL6EeKLZlrg1FxOqEjmZ_dx8GwjkyZpAsOISlzLj/s320/WP_20160605_13_30_53_Pro.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
Po tym obiedzie, stwierdziłyśmy, że chyba pora już wracać. Co prawda było dopiero około 13, ale wiedziałyśmy, że przed nami wydostanie się z miasta na wylotówkę a potem łapanie stopa. A chciałyśmy spróbować złapać coś jeszcze dziś. Postanowiłyśmy też szaloną rzecz - łapiemy stopa tylko i wyłącznie do Polski, trzymając tabliczkę z flagą Polski. Udało nam się ogarnąć wylotówkę i ruszyłyśmy w tamtym kierunku, kupiłyśmy też wodę i w drogę.<br />
Pożegnałyśmy się również z udawanym pałacem kultury, kupiłyśmy bilety i wsiadłyśmy do autobusu aby udać się w podobno świetne miejsce do łapania stopa.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjZoF1DGwXmBvkTq2tWUIYf5qxkE2bLCUt_q137IWuFK7oycRKCIOqDnob4bP2xL08Ojo06jediSinTfwElRjKbIDY06QwASwLQmOXSEAxvpm70k0Yj6b7CNwBnFl_TKNipJY602c7iaEpB/s1600/WP_20160605_15_21_19_Pro.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjZoF1DGwXmBvkTq2tWUIYf5qxkE2bLCUt_q137IWuFK7oycRKCIOqDnob4bP2xL08Ojo06jediSinTfwElRjKbIDY06QwASwLQmOXSEAxvpm70k0Yj6b7CNwBnFl_TKNipJY602c7iaEpB/s320/WP_20160605_15_21_19_Pro.jpg" width="179" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
Na miejsce dojechałyśmy w okolicach 17. Z pozytywnym podejściem stanełyśmy z tabliczką i czekałyśmy. Zatrzymał się pierwszy samochód - jechał tylko do granicy z Litwą, także podziękowałyśmy mówiąc, że chcemy dojechać do Polski. Powiedziano nam, że nie damy rady... Za jakiś czas zatrzymał się kolejny samochód, jechał jednak do Wilna. Podziękowałyśmy również i znów usłyszałyśmy, że raczej nam się nie uda złapać od razu do Polski. Później zatrzymał się jeszcze jeden samochód, ale tutaj kierunek już nam totalnie nie pasował i właściwie nadal nie wiem czemu ten facet się zatrzymał. Około godziny 18:50 postanowiłyśmy zmienić taktykę, było strasznie zimno, od czasu do czasu też trochę kropiło, dlatego stwierdziłyśmy, że może jednak spróbujemy dojechać do Kowna, bo tam będzie cieplej aby np. spędzić noc. Dlatego też zaczęłyśmy łapanie z tabliczka Kaunus. Było już tak zimno, że Wiewióra stała w kołdrze którą wzięłyśmy do tego aby coś położyć na podłogę namiotu. Najgorsze było to, że przed sobą widziałyśmy Słońce, a do nas nie dochodziło, bo drzewa lasu je zasłaniały. W końcu stwierdziłam, że walę wszystko, staje w Słońcu. Była to godzina 19. Od razu lepiej się poczułam, zrobiło mi się cieplej i choć miejsce było dość tragiczne aby ktoś się mógł zatrzymać, to wolałam stać tam. W końcu zamieniłyśmy się z Wiewiórką, zdążyłam jedynie dość do barierki która odgradzała przystanek od drogi, usiąść na niej myśląc o Słoneczku które ogrzewa moje plecy i nagle zatrzymał się samochód. Nie zdążyłam nawet spojrzeć na tablice rejestracyjne, myśląc sobie, że i tak pewnie do niego wsiądziemy. I nie myliłam się. Podchodzę do samochodu, otwieram drzwi i pytam się gdzie Pan jedzie. A on, że do Londynu, ja wielkie oczy i w ogóle niedowierzanie. Mówi potem, że do Kaunusa możne nas zabrać, więc jak chcemy to możemy wsiadać. My oczywiście wskoczyłyśmy. Po drodze okazało się, że jedzie on pierw do Czech, pyta gdzie chcemy jechać, ja mówię, że do Warszawy, myśląc sobie, że jak do Czech jedzie, to na pewno przez Polskę. Wyświetla on mapę z GPSa i okazuje się, że przejeżdża przez Warszawę na swojej drodze. Nie mogłam w to uwierzyć.<br />
Wiele osób mówiło nam, że nie damy rady złapać niczego bezpośrednio do Polski. A my, po zaledwie 2 godzinach i 10 minutach złapałyśmy stopa nie tylko do Polski, ale bezpośrednio do Warszawy! Nadal nie mogę uwierzyć w nasze szczęście. Kierowca ten był kochany, pomimo tego, że większość trasy przespałyśmy obie i nie miał kto z nim rozmawiać, na szczęście nie miał z tym problemu i wystarczyło mu te parę razy krótkich konwersacji pomiędzy tym jak zasypiałam. Do Warszawy dojechałyśmy o 2:30 czasu polskiego. To było szczęście i ekscytacja, ja nie musiałam odwoływać swoich jazd, Wiewiórka miała szansę zdążyć do pracy. O 3:30 byłam już w swoim łóżku i kładłam się spać, moja towarzyszka miała przed sobą jeszcze drogę do Gdańska, ale jestem pewna, że była już szczęśliwa będąc w Polsce, nieważne gdzie.<br />
Nadal nie potrafię sobie wyobrazić ile szczęścia miałyśmy podczas tego wyjazdu. Ile dobrych ludzi spotkałyśmy na swojej drodze. Jak dużo nam się udało zobaczyć i jak wiele dobrych i zabawnych chwil miałyśmy. Ten wyjazd był wyjątkowy i będę go wspominać długo.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgmbnOuLbtT1fIkQcq1WfbAFjpxeXZT2SkDVMnAWkFSmUYfmZlbVcz5qJ51y6t-mMSpgmLTCixQNpEGYpkXv4DYoAsDU75cTTDlvwXhkv_QGJwGFSYG5MOswNqFGln4rlI1u0VQ57mRtsOK/s1600/WP_20160606_17_00_28_Pro.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="179" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgmbnOuLbtT1fIkQcq1WfbAFjpxeXZT2SkDVMnAWkFSmUYfmZlbVcz5qJ51y6t-mMSpgmLTCixQNpEGYpkXv4DYoAsDU75cTTDlvwXhkv_QGJwGFSYG5MOswNqFGln4rlI1u0VQ57mRtsOK/s320/WP_20160606_17_00_28_Pro.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhci1mEwD7tWEvE4MNf6HXAQcHGDqYnxLblLcjQ7062iUfjiHEEIU8N_tOKl-EyJW4Pa95oRu998jMtBBZpxtLHpWpYeRgUwB3IkD8B93IokBdi1XvLSeotlzVfgItCvc8iTI9Ch0B2I7KN/s1600/WP_20160606_17_00_44_Pro.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="179" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhci1mEwD7tWEvE4MNf6HXAQcHGDqYnxLblLcjQ7062iUfjiHEEIU8N_tOKl-EyJW4Pa95oRu998jMtBBZpxtLHpWpYeRgUwB3IkD8B93IokBdi1XvLSeotlzVfgItCvc8iTI9Ch0B2I7KN/s320/WP_20160606_17_00_44_Pro.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
I na koniec parę liczb...<br />
1540 kilometrów przejechanych.<br />
Tylko 20 godzin na jechaniu.<br />
W 7,5 godziny 5 samochodami do Wilna.<br />
W 5 godzin 2 samochodami z Wilna do Rygi (zahaczając O Jelgave)<br />
I co najważniejsze w 7,5 godziny jednym samochodem do Warszawy z Rygi.Jenissahttp://www.blogger.com/profile/11951833619413808263noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-9114966184971768228.post-28072025403248418862016-05-16T15:21:00.002+02:002016-05-16T15:23:27.714+02:00Praca dla maturzysty - czyli jak to jest że pierw nie dzwonią, a potem nagle jest ich "setka".<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjupw8NfcvlnLAhfNZ_e9gFcxxYlwZy5308KzIvGZqqTkH_rcN8amwSkXvPwqAKBf7xgh0KE0IxJ5HTe-4QvGdI5YcP5UEwyKoMhsLSYEgGSlvJOdwEQDgZiFoX-2qTP6-qJN-wIdN3AXYP/s1600/62612570ebdfaf0ed204ddeca504cb99.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="425" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjupw8NfcvlnLAhfNZ_e9gFcxxYlwZy5308KzIvGZqqTkH_rcN8amwSkXvPwqAKBf7xgh0KE0IxJ5HTe-4QvGdI5YcP5UEwyKoMhsLSYEgGSlvJOdwEQDgZiFoX-2qTP6-qJN-wIdN3AXYP/s640/62612570ebdfaf0ed204ddeca504cb99.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
Cześć! Po ukończeniu szkoły średniej moje życie pierw opierało się na myśleniu o maturach, pamiętaniu o ich terminie, wstawaniu o 7 rano i pędzeniu na egzamin. Teraz, przede mną jedynie dwie ustne matury, na które od 11 maja, czyli daty ostatniej pisemnej, muszę czekać 9 dni. A na ustną z angielskiego aż 14 dni. Połowa tego oczekiwania już za mną, ale obecnie moje życie jest otoczone czymś innym - szukaniem pracy.<br />
Co właściwie taka maturzystka może robić, bez większego doświadczenia? Ja na szczęście byłam sprytna i pracowałam raz w wakacje w Anglii w hotelu, także jedna pozycja do CV gotowa. Dodatkowo wpisałam sobie tam bycie wychowawcą w ZHR, organizacje eventów, oraz mój krótki, miesięczny epizod bycia kelnerką. Także moje CV nie było takie puste.<br />
Z tego co mi wiadomo, maturzyści mają szanse bycia kelnerem (o ile wyrobią sobie książeczkę sanepidowską), siedzenia w call center, inwentaryzacji i wielu innych rzeczy które mnie nigdy nie interesowały na tyle, abym chciała robić to na co dzień.<br />
Poszukiwania swojej pracy zaczęłam od portalu olx i właściwie to na nim zostałam. Wybrałam 3 sektory w których szukałam posady - administracja biurowa, hotelarstwo (z myślą o recepcji) i opieka nad dziećmi.<br />
Przyznaje, nie byłam sumienna w wysyłaniu swojego CV do pracodawców, przez co właściwie większość dni nie robiłam nic w tym kierunku. Pocieszałam się myślą, że jeszcze mam czas (choć wcale tak nie jest).<br />
Gdy już brałam się do roboty, spędzałam długie monotonne godziny na przeglądaniu ofert i zastanawiałam się w tym czasie nad głupotą ludzką. Jak się można domyślić, wcale to nie motywowało mnie do podejmowania kolejnych prób. Nie chciałam jednak pracować w call center lub serwować ludziom kawę, dlatego nie ruszałam nawet innych sektorów w których pracę mogłabym dostać o wiele szybciej.<br />
Pomimo tego, że wysłałam naprawdę dużo swoich życiorysów, mój telefon milczał. Okej, przy pierwszej 10, okazało się, że wysyłałam do pracodawców CV w którym źle wpisałam swój numer telefonu, ale po jednym dniu, na szczęście się zorientowałam w swoim błędzie. Tak, tak, witajcie w moim świecie nieogaru.<br />
W końcu zadzwonił pierwszy telefon. I co się okazało, że pomimo treści ogłoszenia która sugerowała zupełnie coś innego, jest to praca w call center na dodatek w domu maklerskim czyli polegająca na tym, że się namawia ludzi do inwestowania swojej kasy. Dodam, że się rozmawia z ludźmi którzy wcale nie chcą z Tobą rozmawiać. Szybko podziękowałam więc za ofertę pracy i zaczęłam szukać kolejnych ofert wyczulona na to, aby ta sytuacja się nie powtórzyła. Znów przed mną był kilkudniowy okres milczenia telefonu, ale wczoraj podjęłam kolejną próbę.<br />
I co, nagle mój telefon się rozdzwonił. Jak to? Zmieniłam coś w swoim CV? Ktoś chyba użył czarodziejskiej różdżki i rzucił na nich wszystkich jakieś zaklęcie. Jednego dnia, jeden po drugim dostałam 3 telefony z propozycją rozmowy rekrutacyjnej.<br />
Niestety jedną z nich musiałam odrzucić od razu bo chodziło o hotel pod Warszawą. Drugą z nich pierwotnie przyjęłam, ale po sprawdzeniu dojazdu wysłałam bardzo profesjonalnego smsa, w którym podziękowałam za możliwość przyjścia na rozmowę rekrutacyjna, ale jestem zmuszona ją odwołać, bo okazało się, że mam do nich 1,5 godziny drogi z 3-ma przesiadkami. Stwierdziłam, że współpraca dla obu stron nie była by satysfakcjonująca. Tak.. to mocne słowa.<br />
Praca ta miała być w hotelu, na zmianach po 12 godzin. Więc zdałam sobie sprawę, że ostatnim o czym będę marzyła po skończeniu pracy, to powrót do domu taką drogą. Również rodziło to duże prawdopodobieństwo spóźnień.<br />
Trzecia oferta pracy, to opieka nad dzieckiem. Widocznie taka praca jest mi pisana. Zadzwonił do mnie ojciec 21 miesięcznego chłopca. Na dodatek mieszkają 10 minut drogi ode mnie. Cud marzenie. Praca nie miałaby swoich stałych godzin, może też być w nocy, ale zupełnie mi to nie przeszkadza. Brzmi idealnie i jedyne co sobie zarzucam, to to, że nie spytałam o stawkę. (so sad. :()<br />
Umówiliśmy się jednak na spotkanie w środę i nie mogę się już go doczekać. Możecie trzymać kciuki, śmiało, naprawdę możecie.<br />
Dodatkowo wysłałam jeszcze parę odpowiedzi na ogłoszenia w sprawie opieki nad dziećmi, dziś jest jakiś dobry dzień. Ogłoszenia są sensowne i totalnie mi odpowiadają. Ja nie wiem kto sprawił takie cuda, ale mógł by je utrzymać?<br />
Poważnie rozważam jednak pracę profesjonalnego marzyciela.. Myślicie, że dużo taka osoba zarabia?<br />
Aby poprawić Wam humor, zdradzę Wam tajemnicę, że pisząc tego posta, mówiłam cały czas na głos to co piszę... na głos, śmiesznym, zmienionym głosem. Akcentując radość i tragizm niektórych sytuacji. Pozdrawiam serdecznie! Happy day!Jenissahttp://www.blogger.com/profile/11951833619413808263noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-9114966184971768228.post-88690577493817709202016-05-10T01:57:00.000+02:002016-05-10T01:57:28.917+02:00[Au pair] Aplikacja w CC - czyli jak bardzo nie rozumiem co się stało. <div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiCdXvcNA7kZCMD2aycSX41aaEdZJUc33c8bGTzSC3ax1JKzwvft-a9BPDysXhj_QiV2Luamvfid2ssG7ierzeNkGxXW68-xzfrlI5yFqXQNxYDrf80wWfT5ZftHuus5Q_MjX9EaDiy3Ngj/s1600/CCapli.PNG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="452" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiCdXvcNA7kZCMD2aycSX41aaEdZJUc33c8bGTzSC3ax1JKzwvft-a9BPDysXhj_QiV2Luamvfid2ssG7ierzeNkGxXW68-xzfrlI5yFqXQNxYDrf80wWfT5ZftHuus5Q_MjX9EaDiy3Ngj/s640/CCapli.PNG" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
Dziś miałam mały dzień przemyśleń. Powoli zaczęłam godzić się z faktem, że nie uda mi się wyjechać w ciągu wakacji. Wtedy też jak zawsze pomocna grupa au pair na facebooka podsunęła mi post o tym, że w CC(Cultural Care) akceptują profil jeszcze przed całkowitym ukończeniem go.<br />
Pomyślałam sobie wtedy, że jak cudownie by było mieć możliwość szukania już rodzinki i robić sobie na spokojnie prawo jazdy. Z drugiej strony możliwość, że ktoś miałby zaakceptować mi profil bez tego ważnego dokumentu wydawała mi się totalnie niemożliwa.<br />
Stwierdziłam jednak, że co mi szkodzi, mogę sprawdzić jak właściwie wygląda aplikacja w Cultural Care i najwyżej zostawić sobie ją tam wiszącą tak jak zrobiłam to w Au Pair in America.<br />
Zaczęłam więc wypełniać ich aplikacje. Bardzo szybko przeszłam przez prawie wszystkie etapy, bo były to pytania, które poprzednio miałam przy wypełnianiu Passport dla IE. Mały problem sprawiło mi jedynie załadowanie aż 20 zdjęć do profilu, ale coś tam wyskrobałam. Akurat na facebooku jeszcze były osoby które wypełniały mi referencje do IE, więc napisałam, czy mogą szybko zrobić to tu. I tududum, po niecałej godzinie miałam 95% aplikacji wypełnionej. A co z tym nieszczęsnym prawo jazdy? W miejscu w którym miałam to wpisać wybrałam oczywiście, że go nie posiadam. A potem przed oczami pojawiła mi się kolejna cudowna rameczka, która pytała mnie się o to, kiedy przewiduje posiadanie go. Kliknęłam więc, że w czerwcu tego roku, odpowiedziałam na resztę pytań w tej sekcji i przetarłam oczy ze zdumienia gdy mi ją zaakceptowało. Jak to? Bez prawka?<br />
Pozostało tylko załadowanie jeszcze jednych referencji, wiedziałam jednak, że osoba która mi je wystawia, nie mówi po angielsku, także odpadała opcja zrobienia tego "na szybko". Wybrałam więc opcje "wysyłki pocztą tradycyjną" i naprawdę całkiem niechcący kliknęłam przycisk, że już wysłałam te referencje.<br />
Jakie było moje zdziwienie, gdy po odświeżeniu strony na samej górze pojawił się napis "Twoja aplikacja jest kompletna, kliknij tutaj aby ją zakończyć". Nie wahałam się ani sekundy! Zapewne nie powinnam tego robić bez rozmowy z jakąś konsultantką, ale ten przycisk dostatecznie długo mnie nęka w InterExchange, więc stwierdziłam, że raz się żyje i klikam. Potwierdziłam jeszcze poprawność danych i... okazało się, że moja aplikacja została wysłana do zaakceptowania.<br />
Obecnie nie wiem właściwie co z tego będzie, może za bardzo się tym ekscytuje, bo przecież jeszcze ktoś musi potwierdzić telefonicznie moje referencje, muszę dosłać te ostatnie nieszczęsne pocztą.. ale serio się jaram!<br />
Co prawda CC jest ostatnią agencją z którą miałam zamiar jechać. Czemu? Ponieważ ich cena zdecydowanie przerasta moje zdolności finansowe. Ale jakby tak... jakby tak CC mogło sprawić cuda i pojechałabym w lipcu, maksymalnie w sierpniu... to czy udało by mi się uzbierać tę kwotę? Może bym nawet przebolała stratę części wpłaconej opłaty do Gawo? Oh, oh. Po prostu poczekajmy jak to się dalej ułoży.. Ale nie pogardzę tym, jakby otworzyli mi room.Jenissahttp://www.blogger.com/profile/11951833619413808263noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-9114966184971768228.post-60830220841324098242016-05-08T20:49:00.001+02:002016-05-08T20:53:32.664+02:00[Au pair] Obalamy mity o interview!<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjvUDjAzLWPjf3gXRF_S03JR7Tf3dthzNRX898LbUGqwJhjlrjOnOHYBCGTNB0wWpYkNbKML_X5E0CB82YLpY7sPvCf9iMhBMnGoBh8udEaggTHyn_y3rr2w7gPug04qeEzsiIQXKDKaR5v/s1600/Interview.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="338" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjvUDjAzLWPjf3gXRF_S03JR7Tf3dthzNRX898LbUGqwJhjlrjOnOHYBCGTNB0wWpYkNbKML_X5E0CB82YLpY7sPvCf9iMhBMnGoBh8udEaggTHyn_y3rr2w7gPug04qeEzsiIQXKDKaR5v/s640/Interview.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
Osoby które czytały poprzednie wpisy, wiedzą, że jako swoją agencje pośredniczącą wybrałam Gawo. Związku z tym, zostałam skierowana oczywiście na "te sławne" interview. Kilka razy niestety musiałam przekładać jego datę ale ostatecznie udało mi się na nim stawić. Natomiast, nie udało mi się przed nic przygotować, jedyne na co znalazłam czas, to rzucenie szybkim okiem na to, co dziewczyny pisały o interview w Gawo na grupie au pair. Związku z tym totalnie zestresowana, dumałam co właściwie trafi się mi do zrobienia.<br />
Powiem Wam szczerze, że nie było tak źle! Konsultantka objaśniała coś inaczej, lub tłumaczyła po polsku jeśli już totalnie nie rozumiałam. Jeśli nie pamiętałam jakiegoś słówka, to mi podsuwała odpowiedź. Gdy nie wiedziałam co powiedzieć więcej, dała mi czas na zastanowienie i po prostu przeszłyśmy do kolejnego pytania, a te zostawiłyśmy na później. Moim zdaniem jeśli to potem wędruje na naszym Passporcie, to nie warto zbytnio wcześniej się przygotowywać, tylko pójść na żywioł, bo chodzi o to, aby pokazać jaki masz poziom komunikacji w angielskim.<br />
<br />
Spisałam również specjalnie dla Was pytania które pojawiły się na moim interview:<br />
1. Czemu chcesz zostać au pair?<br />
2. Jakie cechy i umiejętności powinna mieć au pair?<br />
3. Co być zrobiła podczas kłótni z host family?<br />
4. Co byś zrobiła, jakbyś nie zgadzała się ze sposobami wychowania dzieci, przez host parents?<br />
5. Jakie zasady powinny panować w Twoim domu? np. brak alkoholu, godzina o której musisz wracać do domu<br />
6. Opisz typowo amerykańską rodzinę<br />
7. Opisz, jak wyobrażasz sobie, ze wyglądał by Twój plan dnia.<br />
8. Opisz swoją idealną host family.<br />
9. Co byś zrobiła gdyby dziecko spadło z huśtawki i złamało rękę.<br />
10. Co byś zrobiła gdyby podczas jazdy dziecko odpięło pasy.<br />
11. W jaki sposób przewidujesz poradzenie sobie z tęsknotą za domem?<br />
12. Jakie problemy oprócz tęsknoty za domem, przewidujesz w byciu au pair i jak byś sobie z nimi poradziła?<br />
13. Co byś zrobiła, gdyby dzieci kłóciły się o jedna zabawkę.<br />
<br />
Dodatkowo musiałam przeczytać tekst o filmie(lub sztuce, nie pamiętam) Król Lew i.. może pomińmy tę część...<br />
<br />
Z niektórych odpowiedzi które dałam, jestem zadowolona. Niektóre z chęcią bym zmieniła, ale stres sprawił to, że brnęłam dalej w swoich poczynaniach zamiast zmienić myśl. Ale na spokojnie, odpowiedziałam na wszystkie pytania, jedyny problem jaki się pojawił to było zrozumienie sytuacji ze złamaną ręką ale jak wspominałam, konsultantka przekształcała tak zdanie abym go zrozumiała.<br />
<br />
Okazuje się więc, że interview nie takie straszne jakim się go maluje! Wiem, że wszystkie dziewczyny (no chłopaki też!) mówią, że nie powinno się niczym stresować, ale jak podają przykładowe pytania, to jest się mega przerażonym. Ja miałam właśnie tak, ale okazało się, że pytania były proste, a jak się już rozkręciłam to w mówieniu nie było końca. Oby tak dobrze poszło mi na maturze ustnej z angielskiego..<br />
<br />
Na koniec muszę się pochwalić. Choć urodziny miałam 18 kwietnia, to dopiero teraz doszły do mnie zdjęcia na nich zrobione. I taki oto piękny tort dostałam jako niespodziankę.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjawkHpG03JGs6En1BrKJ2BUs0Mu6vdts9hTFNmcVanwrXHX8EWhRgPupolgpq9xtEI9a0-yV7FBrmozQ0TWoIU7vaakWEnJfLz5BQuJmKJ1XPw8qt6Yrvk8bunkKrnZjk_0_bObz9WRY4a/s1600/20160417_150448.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="282" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjawkHpG03JGs6En1BrKJ2BUs0Mu6vdts9hTFNmcVanwrXHX8EWhRgPupolgpq9xtEI9a0-yV7FBrmozQ0TWoIU7vaakWEnJfLz5BQuJmKJ1XPw8qt6Yrvk8bunkKrnZjk_0_bObz9WRY4a/s320/20160417_150448.jpg" width="320" /></a></div>
Jenissahttp://www.blogger.com/profile/11951833619413808263noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-9114966184971768228.post-34057379265033716012016-05-07T19:29:00.000+02:002016-05-08T03:09:18.786+02:00Matura to bzdura - czyli moje przedmioty + opinia o minionych egzaminach.<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhsk7BbLP-q24VxnKgsDDVds3MA2jNr65llQmKuBOOq9wAtwOsehBUuEjz4hJPzvmbwRnQv0SYNZ6OSMNLqseI0hVJX_24icpzryXIU3stBjlW_6C1XSvPWpkY6r5LjQI5zXm1S-ooz6bsX/s1600/9-you-are-not-perfect-quote.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="316" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhsk7BbLP-q24VxnKgsDDVds3MA2jNr65llQmKuBOOq9wAtwOsehBUuEjz4hJPzvmbwRnQv0SYNZ6OSMNLqseI0hVJX_24icpzryXIU3stBjlW_6C1XSvPWpkY6r5LjQI5zXm1S-ooz6bsX/s640/9-you-are-not-perfect-quote.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
Cześć Wam ponownie. Dziś będę pisała, jak słusznie możecie zobaczyć, o egzaminie maturalnym. To co chciałabym pisać na maturze często powracało do mnie w myślach. Rozpisywałam sobie najbardziej korzystne kombinacje. W momencie w którym dostałam deklaracje maturalną, zapomniałam o wszystkich przemyśleniach i wpisałam tam to, co chciałam, a nie to co musiałam.<br />
I tak o to przedstawiają się moje przedmioty maturalne:<br />
<br />
<b>Poziom podstawowy </b> <b> Poziom rozszerzony</b><br />
1. Angielski 1. Angielski<br />
2. Polski 2. Polski<br />
3. Matematyka 3. Biologia<br />
4. Wiedza o społeczeństwie<br />
<br />
Jest to dość nietypowy zestaw przedmiotów, bo zmieszałam w nim zarówno przedmioty humanistyczne razem z przedmiotem ścisłym. Jak to się w ogóle zadziało, że postanowiłam tak a nie inaczej?<br />
<br />
<b>Angielski rozszerzony</b><br />
To był dość oczywisty wybór na mojej liście. Egzamin maturalny pomoże mi zweryfikować moją wiedzę. Dodatkowo z rokiem maturalnym zaczęłam go rozszerzać, więc szkoda by było zmarnować taką sytuacje. Matury próbne pisałam zawsze na 60-70% także nie było źle.<br />
<br />
<b>Polski rozszerzony</b><br />
Przez bardzo długi czas, myślałam, że tak jak z angielskim, polski na poziomie rozszerzonym jest również podzielony na część testową i wypracowanie. Nie interesowałam się też tym za bardzo, związku z czym nie można mnie winić za moją niewiedzę. Jednakże, dowiedziałam się kiedyś, że tak nie jest! Gdy ktoś powiedział mi, że wszystko polega tylko na napisaniu wypracowania, wiedziałam, że to coś totalnie dla mnie! Nigdy nie miałam z tym problemów, a może się okazać, że polski rozszerzony kiedyś mi się przyda?<br />
<br />
<b>Biologia rozszerzona</b><br />
W drugiej klasie liceum, podczas wybierania przedmiotów rozszerzonych, bardzo chciałam rozszerzać fizykę. Jednakże w mojej szkole aby powstało rozszerzenie z jakiegoś przedmiotu, potrzeba było przynajmniej 5 osób. No i zajęcia nie powstały, ale za to powstała biologia. Poszłam na nią i mega mi się spodobało, choć nigdy nie lubiłam tego przedmiotu. Gdy przenosiłam się do 3 klasy do mojej obecnej szkoły miałam możliwość wyboru kierunku humanistycznego lub przyrodniczego. Zdecydowałam się na przyrodniczy, bo humanistyczny miał wybór jedynie między rozszerzeniem z angielskiego, wosu, polskiego, filozofii i historii, a nie wyobrażałam sobie uczenia się rozszerzonego polskiego, filozofii czy historii. Profil przyrodniczy oferował mi wybór fizyki, chemii, biologii, angielskiego, informatyki. Wybrałam więc profil przyrodniczy i obowiązkowe 3 przedmioty: angielski, biologie i informatykę. A jak już rozszerzam tą biologię, to szkoda nie pisać rozszerzenia.<br />
Obecnie, po roku prawie nie chodzenia do szkoły na zajęcia biologii, sądzę, że maturę mogę napisać na maks 15% jak i w ogóle tyle. Ale próbować będę!<br />
<br />
<b>WoS rozszerzony</b><br />
Ten przedmiot wzięłam pod chwilą totalnego impulsu. Chodząc do poprzedniej szkoły, czekając na zajęcia na korytarzu, akurat szła moja dyrektorka ucząca WoSu. Spytała się czy mam teraz jakieś zajęcia, gdy powiedziałam, że nie, zaciągnęła mnie na rozszerzony WoS. I tak na nim zostałam przez prawie całą drugą klasę, sprawiając, że stało się moim 4 rozszerzeniem. (miałam jeszcze biologię, hiszpański i matematykę + polski, historie, angielski z profilu szkoły) Zajęcia tak mi się spodobały, że wzięłam udział w przygotowaniach do olimpiady z WoSu i do niej podeszłam. Nadal pamiętam większość rzeczy których się tam uczyłam, więc szkoda by było to zmarnować. Dodatkowo gdy 3 miesiące w drugiej klasie chodziłam do innej szkoły, miałam tam właśnie rozszerzony WoS i był moim ulubionym (zaraz po angielskim!) przedmiotem.<br />
<br />
Mam nadzieje, że udało Wam się zrozumieć, te trochę uwikłane tłumaczenia. Jeśli kogoś będzie ciekawić moja historia dotycząca szkoły średniej, to ją opiszę. Na razie zostawię to tak jak jest. :)<br />
<br />
Obecnie jest 7 maja i jestem po większości moich egzaminów. Wiem już jakie będę miała mniej więcej wyniki i jestem nawet zadowolona.<br />
<br />
<b>Matura z podstawowego polskiego</b><br />
Pierwszy egzamin na którego prawie się spóźniłam. Po drodze myślałam już o tym, jak nie mogę podejść do kolejnych przedmiotów bo nie zdążyłam. Jednak udało się. Uważam, że egzamin był całkiem prosty. Wiem już, że 3 zadania niestety zrobiłam źle i oczywiście poległam na zadaniu o marzenia Wokulskiego. Wypracowanie było związane z tematem o cierpieniu w miłości. Było banalne i super, że nie musiałam odwoływać się w nim do żadnej lektury.<br />
<br />
<b>Matura z rozszerzonego polskiego</b><br />
Musiałam na nią czekać 3 godziny po polskim, dlatego z ulgą przyjęłam jej rozpoczęcie. Tematy były dwa, jedna to była interpretacja. Stwierdziłam, że nie będę ryzykować, nie wiedziałam zresztą jak interpretacje danych dwóch tekstów rozgryźć. Wybrałam więc temat o pisarzach i tego skąd czerpią inspiracje. Spędziłam 10 minut na analizie tematu i szukaniu "problemu" który się tam pojawiał i "rozwiązania" jakie proponował autor. W tym momencie przydało by mi się trochę rozszerzonego polskiego aby zrozumieć te formalne sformułowania, ale jakoś sobie poradziłam! Napisałam całkiem niezłe wypracowanie o tym jak pisarze nie mają czasu aby przekazać nam wszystkie swoje idee.<br />
<br />
<b>Matura z podstawowej matematyki</b><br />
Gdy zaczęłam ten egzamin i spojrzałam na pierwsze zadania, stwierdziłam, że to jest naprawdę łatwe. Zadania z części zamkniętej nie były trudne, ale wymagały często wielu obliczeń, przez co spędzało się dużo czasu na jednym. Były też takie, że starczyło spojrzeć do tablic aby znaleźć odpowiedź. Zadań otwartych było aż DZIEWIĘĆ. Moim zdaniem to zdecydowana przesada. Siedziałam na tym egzaminie do ostatniej sekundy i nie zdążyłam zrobić wszystkich zadań. W sumie to boli, bo wiedziałam jak coś zrobić, ale miałam za mało czasu! Nie potrafię sobie wyobrazić, jak ludzie pisali te matury w normalnym czasie, gdy ja mając o 30 minut więcej, nie mogłam się wyrobić.<br />
<br />
<b>Matura z podstawowego angielskiego</b><br />
Była łatwa. Szczególnie proste było dla mnie słuchanie, które całe zrobiłam bez ani jednej pomyłki. Rypnęłam się jednak w kolejnych zadaniach, gdyż były bardzo podchwytliwe, za co straciłam parę punktów. W części pisemnej trzeba było napisać list do koleżanki, co było całkiem przyjemnym zadaniem.<br />
<br />
<b>Matura z rozszerzonego angielskiego</b><br />
Nie wiem kto wymyślał grafik egzaminów, ale danie rozszerzonego angielskiego, w piątek, dla niektórych po 5 egzaminach, 3-4 godzinach czekania, o godzinie 14, było wielkim błędem. Nie spodziewałam się takiego poziomu trudności jaki na niej był. Naprawdę była trudna. Myślałam, że to ja jestem jakaś tępa, nie rozumiejąc większości rzeczy na niej, ale okazuje się, że było to powszechne. Na 14 osób w mojej sali, jedna wyszła po słuchaniu, dwie jakieś 15 minut później. (i nie wyglądały na zadowolone). Część ze słuchaniem poszła mi najlepiej, straciłam w niej chyba tylko jakieś 3 punkty z 12, także nie tak źle. Zadania zamknięte były tragiczne, ale koszmarem okazała się gramatyka. To na niej straciłam 8 punktów, czyli całość za nią przyznawaną. Temat był wzięty chyba z kosmosu. Więc ogólnie była to najgorsza z matur.<br />
<br />
Przedemną jeszcze dwa egzaminy pisemne oraz dwa egzaminy ustne. Terminy ustnych mam naprawdę beznadziejne, ale cóż poradzić. Na szczęście jestem pierwsza na liście, więc nie będę musiała czekać.<br />
<br />
10 maja, godzina 9:00 - <i>matura z biologii</i><br />
11 maja, godzina 9:00 - <i>matura z WoSu</i><br />
20 maja, godzina 10:00 - <i>matura ustna polski</i><br />
25 maja, godzina 10:00 - <i>matura ustna angielski</i><br />
<br />
Możecie trzymać kciuki! Chociaż nie wiem czy ich potrzebuje, gdyż naprawdę mam gdzieś tę maturę. Nie będzie mi ona do niczego potrzebna, bo będąc w Stanach mam zamiar napisać SATy.<br />
Powodzenia wszystkim maturzystom!Jenissahttp://www.blogger.com/profile/11951833619413808263noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-9114966184971768228.post-9756285648078613962016-04-05T20:48:00.000+02:002016-04-05T20:49:07.508+02:00Gotowi do startu? - 3,2,1,0 - Au Pair w USA: Umowa, aplikacja.<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEicY10ORm93ZmnTsmImOQ3-AtKMdRuhJnOwcYbPvdbFuL5jMWSDQnIQBLKGg1I6fo-uAI9X_4qq6uEB6FZNwC60BiCZLYCFnF8V4UsXQNwxGxO-tCG5gS-dXpKv6ebDiuFmHTauW9n7s0v-/s1600/tumblr_static_tumblr_static_2jpdg7gv3reos0w4cc0cg008s_640.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEicY10ORm93ZmnTsmImOQ3-AtKMdRuhJnOwcYbPvdbFuL5jMWSDQnIQBLKGg1I6fo-uAI9X_4qq6uEB6FZNwC60BiCZLYCFnF8V4UsXQNwxGxO-tCG5gS-dXpKv6ebDiuFmHTauW9n7s0v-/s640/tumblr_static_tumblr_static_2jpdg7gv3reos0w4cc0cg008s_640.jpg" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
Ci z Was którzy czytali poprzednie posty, wiedzą o tym, że już w czerwcu planuje wyjazd jako au pair. Za wszystko zabrałam się dosyć późno, choć od co najmniej 2 lat wiem właśnie, że jako au pair chcę wyjechać. Za mną jest już długa droga wyboru agencji z którą chciałabym jechać i może kiedyś dodam post o tym czym właściwie te agencje się różnią, prócz suchych faktów. Tym samym z dniem 4 kwietnia podjęłam decyzje - wybrałam Gawo.<br />
Gawo do 31 marca było najtańszą organizacją na rynku, w tym momencie cenowo jest na równi z Prowork. Ja sprytna Jenissa, napisałam 30 marca, że chciałabym z nimi podpisać umowę jeszcze przed zmianą cennika. I udało mi się to zrobić. Jeszcze tego samego dnia wysłałam podpisane skany umowy, a już kolejnego zwykłą pocztą wysłałam oryginał. Pozostało tylko zrobienie jednego. Wpłata 350 złotych pierwszej raty. Jednakże co się stało? Oczywiście musiałam się rozchorować! Na szczęście miłe panie w Gawo pozwoliły mi dokonać płatności dopiero w poniedziałek, nadal bez zmiany ceny na wyższą.<br />
I oto ja, jestem zapewne ostatnią osobą która wyjeżdża z tą agencją ze starą ceną, ostatnią osobą która podpisała z nimi umowę. Co zyskałam? Zaoszczędziłam na tym 340 złotych, które obecnie jest różnicą między starą a nową ceną.<br />
Zaraz po wysłaniu dowodu wpłaty pierwszej raty zostałam zasypana masą mailów. We wszystkich mailach były instrukcje jak wypełnić aplikacje. Oraz pojawiło się pytanie którą agencje wybieram. W Gawo mamy dwie amerykańskie agencje - AuPairCare (APC) i InterExchange (IE).<br />
Od samego początku byłam za IE i właśnie tą agencje wybrałam... no halo, szkolenie w centrum Manhattanu? Biorę!<br />
Gdy wysłałam decyzje o wyborze, dostałam linka do Passport (tak w IE nazywa się Au Pair Room) i właściwie nagle moja decyzja stała się naprawdę poważna.<br />
No coż, ale mam jakieś półtorej miesiąca na przygotowanie się mentalnie do powagi tej decyzji, gdyż jestem zablokowana, przez brak prawa jazdy.<br />
Od teraz napewno na bierząco będę informować o moich postępach!<br />
Dodatkowo, tworzę dwie dodatkowe rzeczy:<br />
1. Kosztorys - w której będziecie mogli znaleźć kwoty które wydaje na wyjazd. Będziecie mogli przekonać się ile tak naprawdę to kosztuje.<br />
2. Krok po kroku - czyli to jak wygląda cały proces w każdym kroku. Postaram się tam opisać wszystko to co muszę zrobić aby wyjechać.<br />
Obie te rzeczy będą uaktualniane na bieżąco w miarę postępu. Linki jak tylko utworze te podstrony zostaną zlinkowane w tym poście i po boku blogu.<br />
A na razie... idę udawać, że się uczę do matury!Jenissahttp://www.blogger.com/profile/11951833619413808263noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-9114966184971768228.post-68981756114991201202016-03-14T05:40:00.000+01:002016-03-14T05:52:44.114+01:00Londyn - Here you are!<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgfaB5zv2_sPUfIPm4sTE7VFdVdc-MbHunpGxELyOcJoJ5C90BESKBh1nf6aDSEdpK5Otsqbxme0r_TPZup7Cbrv4C-NsjWmByvgPvhiy-Eb7chP3quyTS0ZoMGjBzSZIh3LsfFiorhUlC4/s1600/WP_20160306_18_07_34_Pro.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="356" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgfaB5zv2_sPUfIPm4sTE7VFdVdc-MbHunpGxELyOcJoJ5C90BESKBh1nf6aDSEdpK5Otsqbxme0r_TPZup7Cbrv4C-NsjWmByvgPvhiy-Eb7chP3quyTS0ZoMGjBzSZIh3LsfFiorhUlC4/s640/WP_20160306_18_07_34_Pro.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
Ohoho. Bardzo, bardzo dawno nie pisałam tutaj. Tak się jakoś złożyło, że chyba po prostu nie było o czym. Od stycznia zaczęłam pracować jako niania (kilka razy miałam zamiar opisać to na blogu ale nigdy nie było czasu), przez co w ogóle nie było żadnej chwili dosłownie na nic. Szkoła od 9:20 do 14:00, praca od 15 do 20/21.<br />
No ale nie o tym chciałam tu pisać! Oficjalnie mogę poinformować, że jedno z moich długo upragnionych marzeń zostało spełnione... no dobra, nie w całości, ale w bardzo dużej części.<br />
Po wielu latach wreszcie... pojechałam do Londynu! Nadal nie mogę uwierzyć, że tam byłam.<br />
Oprócz takiego zwykłego opisywania moich przeżyć, chciałabym umieścić tu mały poradnik dla potomności, jak zorganizować sobie 3 dniową wycieczkę do stolicy Wielkiej Brytanii.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh6Ugr2s601wvl4uEXUtbT5OaNMlvMZNoWgNsauhsIxDc494IzE4KVxAk0ycnhjJZPwXOC6BkrTJsYtgk57mWxKp-ce1AsipaBd29mmrIwKQ-k1XSHf9eDA9_IB6vHEjIELtub7o0gwrw1x/s1600/WP_20160305_06_23_20_Pro.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh6Ugr2s601wvl4uEXUtbT5OaNMlvMZNoWgNsauhsIxDc494IzE4KVxAk0ycnhjJZPwXOC6BkrTJsYtgk57mWxKp-ce1AsipaBd29mmrIwKQ-k1XSHf9eDA9_IB6vHEjIELtub7o0gwrw1x/s320/WP_20160305_06_23_20_Pro.jpg" width="246" /></a></div>
<b><br /></b>
<b>BILETY LOTNICZE</b><br />
Jeśli nie szastacie kasą na prawo i lewo to do Londynu najlepiej lecieć dwoma tanimi przewoźnikami jakimi są Ryanair i Wizzair. Ja gustuje w tym pierwszym, gdyż ma lepsze warunki. Po pierwsze często bilety w Ryanair są tańsze (a przynajmniej z Warszawy), a po drugie na pokład samolotu za darmo można wziąć bagaż podręczny + bagaż osobisty(w Wizzair tylko mały bagaż podręczny).<br />
Ja za swoje płaciłam 179 złotych w dwie strony, było by 158 ale niestety musiałam poczekać na resztę ekipy i wzrosły o te 20 złotych.<br />
Wylot miałam o 6:45, 5 marca, a powrót o 18:00, 7 marca.<br />
<br />
* <a href="http://www.skyscanner.com/">skyscanner</a> - najlepsze miejsce do wyszukiwania lotów<br />
* <a href="http://www.ryanair.com/">Ryanair</a> i <a href="http://www.wizzair.com/">Wizzair</a><br />
<br />
<br />
<br />
<b>Moje doświadczenia:</b> <i>Dla mnie loty zawsze są niesamowite! Tym razem miałam okazje odczuć wstawanie o 3 nad ranem, aby o 6:45 stawić się na samolot na Modlinie. Nie powiem, że było to łatwe zadanie. Jednak perspektywa lotu oraz tego, że już za parę godzin będę w Londynie była wystarczającą motywacją. Lot powrotny natomiast miałyśmy o 18. Oh! Co to była za przygoda. Miałam już raz sytuacje, że omal się nie spóźniłam na lot, gdy leciałam do Grecji weszłam sekundę przed zamknięciem bramek. Jednakże teraz spotkała mnie zupełnie inna sytuacja. Z lekkim stresem wsiadłyśmy do busa na lotnisko, bo wiedziałyśmy, że będziemy nim dopiero o 17, na dodatek były opóźnienia na dworcu więc cały czas zerkałyśmy nerwowo na zegarek. Na lotnisku okazało się, że zupełnie nie mamy się czym przejmować... tylko kolejka na jakieś 500 osób przy sprawdzaniu, oraz wielkie centrum handlowe do przejścia... a no i tylko 8 minut po przejściu tego centrum do innego sektora z którego odlatywał nasz samolot. Nic strasznego! Last Call? Spoko! Nie ma problemu. I w ten oto sposób wbiegłyśmy do samolotu jakieś 10 minut przed zamknięciem drzwi, gdy większość pasażerów siedziała już wygodnie na swoich miejscach.</i><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgxCGV9SPZeQN6rlb-FjAHbFRi6aJjyqIYzu0sVr1zDElrfWGZfsB_pWOfWFtW688vrA_bYXbPfh9KIkc6KTy7rq6PbJUnDuOwee43z9mmFEBml9G0SIzIVAQlHqaeVXkz_c1IVSwA0SlG_/s1600/WP_20160305_04_02_27_Pro.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgxCGV9SPZeQN6rlb-FjAHbFRi6aJjyqIYzu0sVr1zDElrfWGZfsB_pWOfWFtW688vrA_bYXbPfh9KIkc6KTy7rq6PbJUnDuOwee43z9mmFEBml9G0SIzIVAQlHqaeVXkz_c1IVSwA0SlG_/s320/WP_20160305_04_02_27_Pro.jpg" width="179" /></a></div>
<br />
<b>TRANSPORT Z LOTNISKA</b><br />
Zależnie od tego na jakie lotnisko w Londynie przylatujecie, są różne rodzaje transportów do wyboru, poczynając od busów, pociągów, a kończąc na taksówkach czy Uberze.<br />
Związku z tym, że lądowałyśmy na Stansted przeszukałam przed wyjazdem masę forów o tym jaki najlepszy i najtańszy transport zawiezie nas do centrum. Byłam już o krok od zarezerwowania biletów na EasyBus kiedy to trafiłam na jakiś wątek w którym było wspomniane, że nie ma on wjazdu na teren lotniska. Uh jakie szczęście! Dzięki ludzie za ten wątek. Okazuje się, że związku z jakimiś przetargami EasyBus i Terravison nie mają wstępu na teren lotniska.<br />
W takim razie sięgnęłam po ostateczny transport, moim zdaniem droszą wersje - National Express.<br />
Jakie było moje pozytywne zaskoczenie, gdy po wyszukaniu podróży z lotniska do Victoria Coach Station, znalazłam bilety po 5£, oczywiście nie wszystkie, ale były właśnie takie cuda. Szybko więc zakupiłam bilety i w ten oto sposób wydałam 10£ od osoby za przejazd.<br />
Ah, oczywiście jakoś trzeba też dojechać na lotnisko w Modlinie. Korzystając z Kolei Mazowieckich, Warszawskiej Karty Miejskiej, oraz zniżek np. uczniowskich czy studenckich za przejazd zapłacicie od 4-7 złotych. Oczywiście są też inne sposoby, ale proszę - to już znajdziecie sami.<br />
<br />
<b>NOCLEG</b><br />
Ja co prawda miałam nocleg załatwiony "po znajomości", ale osobiście jestem zwolenniczką jak najtańszego noclegu. Jeśli nie macie nic przeciw praktyce angielskiego, dzielenia się swoimi doświadczeniami, to gorąco polecam korzystanie ze strony couchsurfing.com. Można tam znaleźć fantastycznych hostów, a nawet takich którzy uratują was w ostatniej chwili kawałkiem podłogi. Należy jednak pamiętać, że nie jest to tylko darmowe miejsce do spania, a portal gdzie ludzie w zamian za nie oczekują od Was chociażby tej wymiany doświadczeń.<br />
Jeśli ktoś natomiast chce skorzystać z "tradycyjnej" formy, to polecam rozglądać się za ofertami na boooking lub jeśli leci się z Ryanair obczaić sobie opcje zniżek właśnie na booking(w strefie zarządzania biletami macie na dole opcje "50% zniżki z biletami ryanair na booking).<br />
<br />
<br />
<b>KOMUNIKACJA W LONDYNIE</b><br />
<div style="text-align: center;">
<i>Zanim zaczniesz czytać ten tekst, zapoznaj się choć trochę z tym jak wygląda komunikacja w Londynie. </i></div>
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhivn4GoXlAqF4uVtPK4jssg1NwWyoqCxcjRLjqBdthmduPZsLINOGUJTt4J9JtciTklQloGnnd4QRUZ_NtO6SjPNN0UQ7a97lMP_143G6fP8bK1mIv204COANh74RBubAREHnwjWYe4OyD/s1600/WP_20160307_13_43_22_Pro.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="179" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhivn4GoXlAqF4uVtPK4jssg1NwWyoqCxcjRLjqBdthmduPZsLINOGUJTt4J9JtciTklQloGnnd4QRUZ_NtO6SjPNN0UQ7a97lMP_143G6fP8bK1mIv204COANh74RBubAREHnwjWYe4OyD/s320/WP_20160307_13_43_22_Pro.jpg" width="320" /></a>W tym mieście wchodząc do metra po prostu nie da się nie mieć biletu. Pomijając parę pojedynczych stacji, wszędzie stoi ochrona i pilnuje wejść. Wszędzie też są kamery, więc nawet próbując sposobu "na bardzo długą osobę" możecie zostać złapani. A pomimo wszystko najczęściej jeździ się tu metrem. One po prostu dojeżdża w najwięcej ważnych dla turystów miejsc, a właściwie to do wszystkich. Jasne, są tu tramwaje (których nie widziałam :O) oraz autobusy, ale nigdzie jakoś nie znalazłam ich mapek czy jakiś rozkładów na większą skale. Więc o ile nie wiecie, że dany autobus akurat jedzie tam gdzie chcecie, to wsiadacie w metro.<br />
Aby dostać się do metra musicie kliknąć Oysterką, lub kartą zbliżeniową do żółtego czytnika bramki. To samo musicie zrobić wychodząc ze stacji metra. Wtedy też to jest naliczana Wam opłata za przejazd. Nie będę się tu rozpisywać co ile kosztuje, jakie macie opcje(możecie to znaleźć w 3 kliknięcia w internecie), ale obiecuje, że ta którą ja wybrałam jest najtańsza. Oysterke możecie wyrobić sobie na stacji metra. Ja swoją wyrabiałam w punkcie obsługi klienta na Victoria Coach Station. Jej koszt to 5£. Od razu też warto ją doładować, bo bez tego nie będziecie mogli jeździć.<br />
Ktoś bardzo mądry wprowadził coś takiego, jak Price Day Cap, jest to system dzięki któremu dziennie, za przejazd w danych strefach, nie pobierze Wam więcej niż ustaloną kwotę. Np. dla stref 1-2 jest to 6,4£. Price Cap obowiązuje też w autobusach i wynosi on niezależnie od strefy 4,4£. Z tą opcją możecie jeździć dowolną ilość razy metrem w tych strefach i dalej nie będzie Wam naliczać więcej opłat.<br />
- Ważną informacją jest też to, że jeśli przekroczycie którąś strefę, np. nagle pojedziecie do 4, a macie już naliczone PC za strefę 1-3, to doliczy Wam tylko pozostałość do PC strefy 1-4.<br />
- Drugą ważną informacją jest to, że jeśli macie zamiar poruszać się dalej niż strefa 1-3 metrem + poruszać się autobusami, to bardziej opłacalne jest wykupienie sobie dziennej travelki (chyba 12£), ponieważ w dalszych strefach kwoty PC podbijają już do ponad 9£.<br />
Ja osobiście nie wyjechałam nigdy poza strefę 3, dlatego chociaż poruszałam się zarówno metrem i autobusami to PC obu było niższe niż koszt travelki.<br />
- Trzecią ważna informacją jest to, że kartę Oyster pod koniec wyjazdu możesz zwrócić, dostaniesz też z powrotem swoją kaucje w wysokości 5£.<br />
- Czwartą ważna informacją jest to, że na każdej stacji metra, znajdziesz zupełnie darmową mapkę metra.<br />
- Piątą i ostatnią ważna informacją jest to, że przed każdą stacją metra i w środku niej(przed bramkami), znajdziesz mapkę okolicy. Jeśli nie wiesz gdzie coś się dokładnie znajduje od miejsca w którym jesteś, ona często uratuje Ci cztery litery. Również mapki takie znajdziesz na przystankach autobusowych.<br />
<br />
<b>JEDZENIE</b><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEitMpVaiw58j494M7Q7gn2ePD8BdtpRVmhWT1JJnv4ME-t1cJaJrZE_2NdRWjBRHRW6-CBykUHDTT_V8t0E2_LdFfSdTaAbMyrGdCfmJuE4LeOTEQVp1M_NSun1NGycb9Vl3YZrQ8TPWIh-/s1600/WP_20160305_20_29_10_Pro.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="179" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEitMpVaiw58j494M7Q7gn2ePD8BdtpRVmhWT1JJnv4ME-t1cJaJrZE_2NdRWjBRHRW6-CBykUHDTT_V8t0E2_LdFfSdTaAbMyrGdCfmJuE4LeOTEQVp1M_NSun1NGycb9Vl3YZrQ8TPWIh-/s320/WP_20160305_20_29_10_Pro.jpg" width="320" /></a></div>
Chciałyśmy być mądre... na prawdę chciałyśmy. Żadna z nas jednak nie była w Londynie i nie miałyśmy zielonego pojęcia, że wszystko jest tam tak tanie! (mowa oczywiście o jedzeniu). Stwierdziłyśmy więc, że weźmiemy sobie na kolacje dnia pierwszego i śniadanie kolejnego ze dwa chleby, jakieś serki, aby nie wydawać na takie rzeczy funtów. (Bardzo mądrze stwierdziłyśmy, że nie będziemy brać nic na obiad z PL, aby tam sobie go robić, tylko weźmiemy te 10£ więcej i będziemy jeść na mieście).<br />
Już pierwszy dzień rozwiał nasze wątpliwości co do cen. Wszystko było tak banalnie tanie dzierżąc w ręku funty przeznaczone na tak prozaiczną rzecz jak jedzenie. Pierwszego dnia naszym obiadem był McDonald. Wydaje mi się, że to tylko dlatego, że na Victorii zjawiłyśmy się dopiero około 13. Ale to nie był grzech, cheeseburgery kosztują tam tylko 99p, dlatego też jak najbardziej poszłyśmy się najeść.<br />
<br />
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEifE6-7kmNbvVkanGipS4QUZOEulV2OJ22cq44bmZMxIg3bofUJCxRp4vDgdh5qX92bFvlOJyMV7rcb_Z2MFE3CUfEIWqvEy7AebuhuNmBRXsnon9mqptzNXszwlxwYazcSi_5tGGwbNijg/s1600/WP_20160306_16_07_15_Pro.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="179" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEifE6-7kmNbvVkanGipS4QUZOEulV2OJ22cq44bmZMxIg3bofUJCxRp4vDgdh5qX92bFvlOJyMV7rcb_Z2MFE3CUfEIWqvEy7AebuhuNmBRXsnon9mqptzNXszwlxwYazcSi_5tGGwbNijg/s320/WP_20160306_16_07_15_Pro.jpg" width="320" /></a>Wieczorem natomiast wybrałyśmy się do Chinatown. Zachęcone zapachami zdecydowanie stwierdziłyśmy, że trzeba coś zjeść. W ten oto sposób, znalazłyśmy się w knajpie Mr Wu i zapłaciwszy niecałe 7£ mogłyśmy jeść tyle ile byłyśmy w stanie. Ja osobiście poddałam się w połowie drugiego talerza. Wszystko było pyszne, tylko czemu tak cholernie ostre?<br />
Drugiego dnia na śniadanie z przykrością pałaszowałyśmy rzeczy przywiezione z Polski, no ale nie będziemy przecież wyrzucać dobrego jedzenia, aby cieszyć się tym na mieście. Obiad natomiast zjadłyśmy w Cameden Town. Po raz kolejny kuszone zapachami, tym razem prosto z ulicy ruszyłyśmy na polowanie. Ja posiliłam się tajskimi kurczaczkami z makaronem za 6£ (które ledwo zjadłam!), a dziewczyny wielkim pudełkiem Fish&Chips za niecałe 5£. Kolacja dnia drugiego nawet nie wiem kiedy mi mineła, jadłam wtedy jakieś ciastka(belvita!) i wafle ryżowe.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgLZdpUdjeo8yT7tSa1sbWFnzu8h43dgar06Y6FSJda-E5JY2XMdDgUuhAvuXPrd06bsbtAcDGXX30JoXTWDZ1BS5z905wUu5V2rUD9KtkxTTHulhIZWgWkFGjLTclBCPvr3yz0g1FNU503/s1600/WP_20160307_11_02_29_Pro.jpg" imageanchor="1" style="clear: left; float: left; margin-bottom: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="179" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgLZdpUdjeo8yT7tSa1sbWFnzu8h43dgar06Y6FSJda-E5JY2XMdDgUuhAvuXPrd06bsbtAcDGXX30JoXTWDZ1BS5z905wUu5V2rUD9KtkxTTHulhIZWgWkFGjLTclBCPvr3yz0g1FNU503/s320/WP_20160307_11_02_29_Pro.jpg" width="320" /></a></div>
Dzień 3 postanowiłam zacząć od jednej z atrakcji mojego wyjazdu - słynne English Breakfast. Na tę okazje miałam upatrzone miejsce w którym chciałam je zjeść. Nie dość, że zajmowało wysoką pozycje w rankingu tych dobrych, to jeszcze za przyzwoitą cenę. Tym razem mając za towarzyszkę tylko walizkę ruszyłam do mojego celu - Regency Cafe. Okazało się, że był to strzał w dziesiątkę! Za niecałe 6,5£ zjadłam najlepsze śniadanie jakie kiedykolwiek miałam okazje skosztować. Będziesz w Londynie? Idź na English Breakfast do Regency Cafe!<br />
I tak oto nadeszło 3 popołudnie w którym wypadało by zjeść obiad. Związku z tym, że o 14 miałyśmy się znów spotkać na Victorii, to właśnie tam po raz kolejny sięgnęłam po niezawodne cheeseburgery z McDonalda. No cóż. Chyba nie byłam zbyt głodna na tym wyjeździe.<br />
<br />
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghGU9Qb34Ga7AKOk4erk761XIpEQ6yXyQ1-zCmE19pTiYAtdjHFWGjySeBgz3qTmUf1jCKbeycty6RznCFqRJanSI7DnG9DOjoffAyhOFIA-wIvPNz2gP-Nx5fT3h5410hVdGJ-sbWekZz/s1600/WP_20160307_11_17_40_Pro.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="179" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghGU9Qb34Ga7AKOk4erk761XIpEQ6yXyQ1-zCmE19pTiYAtdjHFWGjySeBgz3qTmUf1jCKbeycty6RznCFqRJanSI7DnG9DOjoffAyhOFIA-wIvPNz2gP-Nx5fT3h5410hVdGJ-sbWekZz/s320/WP_20160307_11_17_40_Pro.jpg" width="320" /></a><br />
<b>PODSUMOWANIE</b><br />
Bilety lotnicze = 179 złotych<br />
Transport z lotnisk = 10£ + 11 złotych<br />
Nocleg = 0 złotych<br />
Komunikacja w Londynie = 21£<br />
Jedzenie = 20£ + 30 złotych<br />
<b>RAZEM:</b> 51£ + 220 zł = ok. 510 złotych<br />
<br />
Także jak widzicie, taki wyjazd do Londynu na 3 dni, wcale nie musi być drogi!<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
I na koniec standardowo trochę zdjęć.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhFU1xqRCI96XNjohl0UNI1FCw6gHcVG32drqCD3y6lOeANNrcbRgQPp4DGQsDYhMuRFzAqMmrgYa51SsnKEhLOJZZAraPOAt1PDoEiU4mJvPcmWDE-qqY4-fo_9tnU4RDgIVyjB9oWqu_l/s1600/WP_20160305_18_21_33_Pro.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhFU1xqRCI96XNjohl0UNI1FCw6gHcVG32drqCD3y6lOeANNrcbRgQPp4DGQsDYhMuRFzAqMmrgYa51SsnKEhLOJZZAraPOAt1PDoEiU4mJvPcmWDE-qqY4-fo_9tnU4RDgIVyjB9oWqu_l/s320/WP_20160305_18_21_33_Pro.jpg" width="179" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgV2bMbMApZEab15v9SueJLi2PIpzLMWdvrnz9s3Qgork_D6eoN-TuXr3-vX9yx4UflPpqmmp7cRSft7D3Ik2oPqA7a4UWENrNjsAZnN_ILDcKAE1WpVG2cFcheJOqynoDfTaiRCAfhS57U/s1600/WP_20160305_20_04_11_Pro.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="179" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgV2bMbMApZEab15v9SueJLi2PIpzLMWdvrnz9s3Qgork_D6eoN-TuXr3-vX9yx4UflPpqmmp7cRSft7D3Ik2oPqA7a4UWENrNjsAZnN_ILDcKAE1WpVG2cFcheJOqynoDfTaiRCAfhS57U/s320/WP_20160305_20_04_11_Pro.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgk6PYhlHcOOS3oiGblCdb-ur-arU_qbF1TDTry3hqJY7-gq3z4Gt6pH_mfD1qBvTkignMdxUw6LNabqp4J1M4MZqzNdu5_DVxZJ0eKgSeq9gWgCaqSF6YL3wgApTYGSXrPoQf2uvZRKGUJ/s1600/WP_20160306_11_18_07_Pro.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="179" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgk6PYhlHcOOS3oiGblCdb-ur-arU_qbF1TDTry3hqJY7-gq3z4Gt6pH_mfD1qBvTkignMdxUw6LNabqp4J1M4MZqzNdu5_DVxZJ0eKgSeq9gWgCaqSF6YL3wgApTYGSXrPoQf2uvZRKGUJ/s320/WP_20160306_11_18_07_Pro.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgjY8N7Viagg8TSkB8WfayPdCQxWIvWJbspzovh6P4ztvKVuhuZ478Stmt9L1ECLV-rkw6FviBC0N7zQqOcScmmXBXR3L9C5_escfcHwdzX4SvA2zSj6zWjv3xKLVBJ0rPGu8w1Jm5suuzo/s1600/WP_20160306_14_02_06_Pro.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgjY8N7Viagg8TSkB8WfayPdCQxWIvWJbspzovh6P4ztvKVuhuZ478Stmt9L1ECLV-rkw6FviBC0N7zQqOcScmmXBXR3L9C5_escfcHwdzX4SvA2zSj6zWjv3xKLVBJ0rPGu8w1Jm5suuzo/s320/WP_20160306_14_02_06_Pro.jpg" width="179" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjCNDxxCTZQyXqim5vQ_XkjYMKXW8D2vT2ae4OCm7TdTIeJtNti_lgmb_zSku0PpUFp9XsQc-GhBjHwaPl1BrNDifPg_7JdWGKihV_Auzd603qsyY-BbswLGHjh8FxwoPR3iI4gl5GhLroJ/s1600/WP_20160306_14_20_33_Pro.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="179" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjCNDxxCTZQyXqim5vQ_XkjYMKXW8D2vT2ae4OCm7TdTIeJtNti_lgmb_zSku0PpUFp9XsQc-GhBjHwaPl1BrNDifPg_7JdWGKihV_Auzd603qsyY-BbswLGHjh8FxwoPR3iI4gl5GhLroJ/s320/WP_20160306_14_20_33_Pro.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgjQKmX2-zj-K0c_E5LtSRyo1kbkCpQ6qT9bmuM8xZCwxkyh5lblbAbIOoAVQsJHyvyT-TY1ITcpEwV9nkMz9T-wcw09xeYOG3_kQpVO9Be3nW78gXvybeA-thFdh9Lep-W8RCTXnt-VmxL/s1600/WP_20160306_14_47_41_Pro.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgjQKmX2-zj-K0c_E5LtSRyo1kbkCpQ6qT9bmuM8xZCwxkyh5lblbAbIOoAVQsJHyvyT-TY1ITcpEwV9nkMz9T-wcw09xeYOG3_kQpVO9Be3nW78gXvybeA-thFdh9Lep-W8RCTXnt-VmxL/s320/WP_20160306_14_47_41_Pro.jpg" width="179" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhsG0ldT57VwD019D0on6c73LsAXXDKNQs-j90gg-e6Sz9c3pvI9YesEky4-iFsyyQJeSgJ2osBxzRhE4VgMJHqjBQrGnImhmYD4ToXl_PWXIN5D3hBRD7tuE2i1UJNC2jCCXotvMRQcw_X/s1600/WP_20160306_17_47_49_Pro.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="179" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhsG0ldT57VwD019D0on6c73LsAXXDKNQs-j90gg-e6Sz9c3pvI9YesEky4-iFsyyQJeSgJ2osBxzRhE4VgMJHqjBQrGnImhmYD4ToXl_PWXIN5D3hBRD7tuE2i1UJNC2jCCXotvMRQcw_X/s320/WP_20160306_17_47_49_Pro.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj4kABH_WrK7XJb6Dv88pm1PVvdzhGLHtiqSBrRfKjHFfeL9PSDAgkk6mTdb1QXFIpv-y62k00KByEX-Bat9yp4RdEu9Yr3a3PY6rF59CgCefNI-FX_y2hGs7DX-OyyrsYq7SGTprChAB7G/s1600/WP_20160306_17_58_47_Pro.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj4kABH_WrK7XJb6Dv88pm1PVvdzhGLHtiqSBrRfKjHFfeL9PSDAgkk6mTdb1QXFIpv-y62k00KByEX-Bat9yp4RdEu9Yr3a3PY6rF59CgCefNI-FX_y2hGs7DX-OyyrsYq7SGTprChAB7G/s320/WP_20160306_17_58_47_Pro.jpg" width="179" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjnjpLZvSXcVZgnMTiX8qvB1QdXy30vuq8Kbp_cz8F63c3mgcCQt4KqUogiAZ35plPvTJ1UrKUpfFNYR9YoYYt2E3BN1hobtNh-DUNi-OQM_adSquZ5wMcw8El0LGdhzkCRR_GtMn-uF3i6/s1600/WP_20160306_18_06_35_Pro.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjnjpLZvSXcVZgnMTiX8qvB1QdXy30vuq8Kbp_cz8F63c3mgcCQt4KqUogiAZ35plPvTJ1UrKUpfFNYR9YoYYt2E3BN1hobtNh-DUNi-OQM_adSquZ5wMcw8El0LGdhzkCRR_GtMn-uF3i6/s320/WP_20160306_18_06_35_Pro.jpg" width="179" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhoo85fqr-_Tt9pJBopw2GuLrtiFsCT37Ojk3G-CDSKkDWigudIkqIaWLc2yI6GcVukmu6vv3HWHp98I0i0IFC6uaGAcBiP9WtQk6LuGCNkADMWO1O2ru74IlZo2mB5NygHlf1z6MJnvUdz/s1600/WP_20160306_18_25_02_Pro.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="179" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhoo85fqr-_Tt9pJBopw2GuLrtiFsCT37Ojk3G-CDSKkDWigudIkqIaWLc2yI6GcVukmu6vv3HWHp98I0i0IFC6uaGAcBiP9WtQk6LuGCNkADMWO1O2ru74IlZo2mB5NygHlf1z6MJnvUdz/s320/WP_20160306_18_25_02_Pro.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjIqoWL7bbzlDAIpfIQ2Vv7t06GMwxbV6foaBsEzmPgKfiIJ9aRN8H84cESGkw6EtS8gSZbPSIAkVfIVPlTz9nY8J3YKgcNHweiHgk2Qm4ad-g78SFd_PfxTpvvcuYdoqH6nrHsDOeSIUrZ/s1600/WP_20160306_18_47_08_Pro.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="179" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjIqoWL7bbzlDAIpfIQ2Vv7t06GMwxbV6foaBsEzmPgKfiIJ9aRN8H84cESGkw6EtS8gSZbPSIAkVfIVPlTz9nY8J3YKgcNHweiHgk2Qm4ad-g78SFd_PfxTpvvcuYdoqH6nrHsDOeSIUrZ/s320/WP_20160306_18_47_08_Pro.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhp_CLSrgo-9ADH57d7pH55jNABKW6ow2c7-UYNHhJJ5TUOgHil1M6e3CI6Y6j_PFXB5r2G9vxyPskhsCwx-WpZVixdIzuwEg0OOQQg_QX-C-g3I5uYQ1dOGfgcwUNLd4lDoJWyhYth4AXq/s1600/WP_20160306_18_52_37_Pro+%25281%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhp_CLSrgo-9ADH57d7pH55jNABKW6ow2c7-UYNHhJJ5TUOgHil1M6e3CI6Y6j_PFXB5r2G9vxyPskhsCwx-WpZVixdIzuwEg0OOQQg_QX-C-g3I5uYQ1dOGfgcwUNLd4lDoJWyhYth4AXq/s320/WP_20160306_18_52_37_Pro+%25281%2529.jpg" width="179" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgS8OvVxv1CmT5F94qEewoIpyMMqAESBWIAj0LeMUR4bDkNpIP8HhLMsulqr46lwZe4pq8NFaZVJA-Mpxq07ljKZ7GkO17_AOJiSmoVTpvLODeC2mgZO3jmKWaC-Mb4S4VmFM4c3ZiWHaX_/s1600/WP_20160306_19_00_47_Pro.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="179" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgS8OvVxv1CmT5F94qEewoIpyMMqAESBWIAj0LeMUR4bDkNpIP8HhLMsulqr46lwZe4pq8NFaZVJA-Mpxq07ljKZ7GkO17_AOJiSmoVTpvLODeC2mgZO3jmKWaC-Mb4S4VmFM4c3ZiWHaX_/s320/WP_20160306_19_00_47_Pro.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiH6V6evjK9jU4R3aWDa5FFDI7j4ro2b2kZYefXxNr2ectuhIIeDCWhf1Bn_Fv4RBDO_TthS3urmEQfN5iONvNB0gO4Wnuo77Z5D9ZfxXgmu8x2EgLkDuV5JMDuA017FJCZ5bjV3yzX1gEa/s1600/WP_20160306_19_26_49_Pro.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiH6V6evjK9jU4R3aWDa5FFDI7j4ro2b2kZYefXxNr2ectuhIIeDCWhf1Bn_Fv4RBDO_TthS3urmEQfN5iONvNB0gO4Wnuo77Z5D9ZfxXgmu8x2EgLkDuV5JMDuA017FJCZ5bjV3yzX1gEa/s320/WP_20160306_19_26_49_Pro.jpg" width="179" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZI5nxJgBKNbgAxp5siEN2dYDMYU8injglz8UOu4TD6PHoUI4N4-pyScTGJO5I0rrymmDnXfpK5HgI_TwE_jvQyjbp-1JOlgXxYJ8adfVagzmntMEtUpLtGZUhgxqMqZbS_E1_1NuT-VX6/s1600/WP_20160307_10_28_33_Pro.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZI5nxJgBKNbgAxp5siEN2dYDMYU8injglz8UOu4TD6PHoUI4N4-pyScTGJO5I0rrymmDnXfpK5HgI_TwE_jvQyjbp-1JOlgXxYJ8adfVagzmntMEtUpLtGZUhgxqMqZbS_E1_1NuT-VX6/s320/WP_20160307_10_28_33_Pro.jpg" width="179" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiYS2Z8VN2GfdSbP2rDA-tQLfl1m0Lefbzw2fHZtolHRpUke0SVncV9hhxcECmG_3Tgu6XmO8L_fQVbexx4kRIWBiizkXsn_ssnZQoY7iOJDiV48X63b5APQHPKvsz2fqNM26-aNv02E6hy/s1600/WP_20160307_10_36_04_Pro.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="179" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiYS2Z8VN2GfdSbP2rDA-tQLfl1m0Lefbzw2fHZtolHRpUke0SVncV9hhxcECmG_3Tgu6XmO8L_fQVbexx4kRIWBiizkXsn_ssnZQoY7iOJDiV48X63b5APQHPKvsz2fqNM26-aNv02E6hy/s320/WP_20160307_10_36_04_Pro.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjObkOuYbpSawQZGu-avaktqepWz-DsTJ3HW_Dg_3iUTDmD3N6AJc1QpQ2L1mE5bHDoPZi7FGHbsdfdcSAThTCy5WrlrgeHjgx_IB11dKDjuz0X03Z0rLW4Lty8pvGVw21UbkXkts-HsSpF/s1600/WP_20160307_12_26_05_Pro.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="179" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjObkOuYbpSawQZGu-avaktqepWz-DsTJ3HW_Dg_3iUTDmD3N6AJc1QpQ2L1mE5bHDoPZi7FGHbsdfdcSAThTCy5WrlrgeHjgx_IB11dKDjuz0X03Z0rLW4Lty8pvGVw21UbkXkts-HsSpF/s320/WP_20160307_12_26_05_Pro.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiEz2EiZy3kT_dYUvL2itWu917cfLfKNGezJnb2jppfD8s1j7HhmyD1QgIdafGNm0ylBExz4CC8mcgGmLULa-YovYTk04jedMiCrTHtmOXEhs-AeXPBMDHIcSuEeO1IHVpSCBZM3Uk1SC30/s1600/WP_20160307_12_26_37_Pro.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiEz2EiZy3kT_dYUvL2itWu917cfLfKNGezJnb2jppfD8s1j7HhmyD1QgIdafGNm0ylBExz4CC8mcgGmLULa-YovYTk04jedMiCrTHtmOXEhs-AeXPBMDHIcSuEeO1IHVpSCBZM3Uk1SC30/s320/WP_20160307_12_26_37_Pro.jpg" width="179" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjtRcEmkUaSdCkZNa6pJqv0PmK3LrOUE3HH6o_Wt4p86DDN8fVi5b_DV3vAqnQlO3JEhMk1JrHjmMkzGCAfKcmGOZbfOeusmM8UzAhOibnYf9erIYOPrekSWb4svLrjAr5TbBT5t5fL5j-i/s1600/WP_20160307_13_19_27_Pro.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="179" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjtRcEmkUaSdCkZNa6pJqv0PmK3LrOUE3HH6o_Wt4p86DDN8fVi5b_DV3vAqnQlO3JEhMk1JrHjmMkzGCAfKcmGOZbfOeusmM8UzAhOibnYf9erIYOPrekSWb4svLrjAr5TbBT5t5fL5j-i/s320/WP_20160307_13_19_27_Pro.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiRwcyMjRgoxNrVKF3XlWMwhrKIcbTU4_WNlnGOIU_uDW1mbcOz46ds04FYStqq0N9CBF_RYKypzgFH-5U59xuIrsU-45d2OujeazlRwe3m0s0MUQb75fiDsiH9WP0GGLHqmw_2ffgLeLBw/s1600/WP_20160307_13_19_59_Pro.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiRwcyMjRgoxNrVKF3XlWMwhrKIcbTU4_WNlnGOIU_uDW1mbcOz46ds04FYStqq0N9CBF_RYKypzgFH-5U59xuIrsU-45d2OujeazlRwe3m0s0MUQb75fiDsiH9WP0GGLHqmw_2ffgLeLBw/s320/WP_20160307_13_19_59_Pro.jpg" width="179" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiG-itNEjc-15fvy2wkiq_BnBtsmvBUPcXxSfzPD7E7zFAVIl0HWaBkDDJfMZdB55wsrfjzUX4XAbBgrECDd-B8pQs_KFfZU9aZczC2IDkOgT1kZxSBe2QuR8RoamoIp-Qq4t2uhSf8hoXs/s1600/WP_20160307_12_11_45_Pro.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="356" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiG-itNEjc-15fvy2wkiq_BnBtsmvBUPcXxSfzPD7E7zFAVIl0HWaBkDDJfMZdB55wsrfjzUX4XAbBgrECDd-B8pQs_KFfZU9aZczC2IDkOgT1kZxSBe2QuR8RoamoIp-Qq4t2uhSf8hoXs/s640/WP_20160307_12_11_45_Pro.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
Jenissahttp://www.blogger.com/profile/11951833619413808263noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-9114966184971768228.post-61122068962570912232015-11-22T19:51:00.000+01:002015-12-27T23:33:58.420+01:00Decyzja zapadła. Wybieram szczęście.<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEingirZEjfSZEXdKxWDJh8ATql47-e3HlfquXoSIB7fAYn-RYdIyDwosOtnI0c0De3KsDIXA_nulOvQTT1k_dnF8xRStE2UxqafKf6jLxzR-d9lxbuOVaIBRzqaE6UukLMogTDEtNbqTjRH/s1600/tumblr-quotes-about-life-and-happiness-9.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="412" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEingirZEjfSZEXdKxWDJh8ATql47-e3HlfquXoSIB7fAYn-RYdIyDwosOtnI0c0De3KsDIXA_nulOvQTT1k_dnF8xRStE2UxqafKf6jLxzR-d9lxbuOVaIBRzqaE6UukLMogTDEtNbqTjRH/s640/tumblr-quotes-about-life-and-happiness-9.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
Z tą kluczową decyzją zwlekałam pewien czas przed upublicznieniem jej na blogu. Chciałam oswoić się z planem który ukształtował się w mojej głowie na tyle, aby być go w pełni pewna. Od kiedy tylko wpadłam na to co jest moimi marzeniami dotyczącymi przyszłości, miałam dylemat jaką tak na prawdę drogę wybrać. Co by było odpowiednie? Co tak na prawdę byłoby spełnieniem moich marzeń? Myślę, że na tą chwilę przemyślałam to na tyle dokładnie, że mogę powiedzieć iż wybrałam <i>plan ostateczny</i>. Co zaskakujące nie jest on jednym z planów które wcześniej rozpisałam. Tamte składały się z dużych ograniczeń. Ale co ja będę tyle pisać. Po prostu ujrzyjcie mój plan sami.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg0SwN3JqKCdCnOTfAVGpehyphenhyphenaIvvXsAVU9fVJokSDcpc_7j6nO1GYcTCs3LxQzK0evAaS04GsmWf3wZCBtQzznR9-wJb1v0fZn_Vxp93eK7QF4ESz3nCQc-tFi4720NYH6wRs1XKnSDddOu/s1600/Bez+sss.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="308" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg0SwN3JqKCdCnOTfAVGpehyphenhyphenaIvvXsAVU9fVJokSDcpc_7j6nO1GYcTCs3LxQzK0evAaS04GsmWf3wZCBtQzznR9-wJb1v0fZn_Vxp93eK7QF4ESz3nCQc-tFi4720NYH6wRs1XKnSDddOu/s640/Bez+sss.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
Kluczową rolą którą należy tutaj wyjaśnić jest to dlaczego jednocześnie wpisane jest w ten plan bycie stewardessą i NYUSH w tym samym czasie.<br />
Jest tak dlatego iż postanowiłam, że nie mogę pozwolić sobie na pójście jedną wytyczoną drogą w której istnieje wiele zmiennych. Zarówno dostanie się na studia jak i latanie w całości nie zależy ode mnie. Zdecydowałam, że moim głównym marzeniem które chcę spełnić na samym początku jest <i>zostanie stewardessą</i>. Marzę o tym od dzieciństwa a studia naprawdę mogą poczekać. Życie jest zbyt krótkie aby pozwolić sobie na odpuszczenie swoich marzeń.<br />
Zdając sobie jednak sprawę z tego, że dostanie się do Emirates Airlines oraz Qatar Airlines jest trudne <i>(nie będę nigdzie indziej się starać, napiszę o tym więcej w kolejnych postach)</i>, będę aplikować także na studia. Na początku chciałam zrobić tak, aby decyzje o tym, czy zostałam przyjęta w oba miejsca dostać w tym samym czasie, ale uświadomiłam sobie jedną małą rzecz. Aby aplikować na cabin crew trzeba mieć <i>ukończony 21 rok życia</i>. A swoje 21 lata skończę dopiero 18 kwietnia 2017r. i przed tą datą nie mam możliwości podchodzenia do jakichkolwiek rozmów.<br />
Dlatego też przed moją drogą dotyczącą latania będę znała już odpowiedź studiów. Złożenie aplikacji w drodze regularnej też nie dało by oczekiwanego przeze mnie efektu, bo odpowiedzi dostaje się w okolicach 15 kwietnia. A związku z tym iż z Early Decision czuje się lepiej, to właśnie takie terminy będą mnie obowiązywać.<br />
I dobrze już wywnioskowaliście, jeśli w obu miejscach dostanę pozytywną odpowiedź to wybiorę <i>latanie</i>. Czy oznacza to iż porzucam całkowicie marzenie o NYUSH? Zdecydowanie nie! Odkładam je jedynie na później i w takim przypadku, mam nadzieje, że uczelnia zrozumie wtedy iż dosłownie lecę spełniać swoje marzenia. Przecież z chęcią do nich wrócę. Poczekajcie tylko aż zdobędę świat!<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiq_Iqj_ol9g_sETJOUApQr5ehGZUJssrWbQsexa4oZoWL-drcZ9CNYdL-4eRbunfk_BiIj_c4iaRfuJZajCf2IbE78fdlXSYidYcPEUkpeSBZ4kAAS0qpMscCdFiFPvs_tqXexcasnd7_m/s1600/plany.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="398" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiq_Iqj_ol9g_sETJOUApQr5ehGZUJssrWbQsexa4oZoWL-drcZ9CNYdL-4eRbunfk_BiIj_c4iaRfuJZajCf2IbE78fdlXSYidYcPEUkpeSBZ4kAAS0qpMscCdFiFPvs_tqXexcasnd7_m/s400/plany.jpg" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Czy mój plan okaże się taki perfekcyjny? Czy wszystko na pewno się powiedzie tak jak bym chciała? Czy jest pewność, że w ogóle dostane się w jedno z tych miejsc?</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Na te pytania teraz nie potrafię odpowiedzieć. W tej kwestii nie zamierzam niczego planować. Będzie jak będzie. Oczywiście będę miała pod ręką zawsze jakiś plan awaryjny. <i>Ale czym jest życie bez ryzyka? </i></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
I jeszcze jedno... <b><u>Nie bójcie się spełniać swoich marzeń! Jedynym ograniczeniem jesteście Wy.</u></b></div>
Jenissahttp://www.blogger.com/profile/11951833619413808263noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-9114966184971768228.post-26054096827266039952015-11-07T14:32:00.000+01:002015-11-08T18:31:45.305+01:00Prague and Poland - czy to w ogóle brzmi tak samo? <div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi_ji4Ueh_VPSjjHmjtuSocjVjUyTLEfbwAMBgPjqKGArYU8Wp9dZA3e966RGSqMBYZ4EbN0xILaDmrmuXdfWuvFFqdsAicWJwsO4XVS1l4QmtdRnrXO_-cueI5lHCS9i0fVYQ4Juka2Ihw/s1600/b637775c5ea758ffd12002eb4c23b641859d64cd.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="428" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi_ji4Ueh_VPSjjHmjtuSocjVjUyTLEfbwAMBgPjqKGArYU8Wp9dZA3e966RGSqMBYZ4EbN0xILaDmrmuXdfWuvFFqdsAicWJwsO4XVS1l4QmtdRnrXO_-cueI5lHCS9i0fVYQ4Juka2Ihw/s640/b637775c5ea758ffd12002eb4c23b641859d64cd.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
Ostatnimi czasy nie mam w zwyczaju pisać o rzeczach które jeszcze do końca się nie zdarzyły. Ale pomyłka jaka przy okazji całej sytuacji miała zdarzenie zasługuje na notkę.<br />
Jakoś całkiem przypadkiem trafiłam na ogłoszenie rodziny w Anglii która szukała niani na okres przerwy świątecznej na wyjazd w Alpy. Niestety jednym z ich wymagań była umiejętność jazdy na nartach, której nie posiadam. Natomiast pod tym ogłoszeniem znalazłam jedno zupełnie podobne tylko po prostu z zostaniem w Anglii. Wahałam się jedynie chwile, ale na tyle krótko, że już po 30 minutach miałam gotowe babysittingowe CV po angielsku i napisałam radosnego maila z odpowiedzią do rodzinki.<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgBlp6zs2zsVMyxb-oE7bb4kLW3IC6i0MaE2W5jepZgVADTlLC_Eb6Ya9Gb6INcZGCWmaZKTY0pxU51ugK6_GF_GdHuWP9BJGkpbQG0nvtYoOhAJ-2crib3hRNu5OwYeFYmOmr5wZfUhBqc/s1600/as%25C5%2582u.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgBlp6zs2zsVMyxb-oE7bb4kLW3IC6i0MaE2W5jepZgVADTlLC_Eb6Ya9Gb6INcZGCWmaZKTY0pxU51ugK6_GF_GdHuWP9BJGkpbQG0nvtYoOhAJ-2crib3hRNu5OwYeFYmOmr5wZfUhBqc/s320/as%25C5%2582u.jpg" width="257" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Screen mojego cudeńka <3</td></tr>
</tbody></table>
Nie spodziewałam się zbyt wiele po tym mailu gdyż ogłoszenie było dodane 9 dni temu, na dodatek z (jak dla mnie) całkiem dobrą płacą. W momencie w którym już zupełnie zapomniałam o wysłaniu tego maila przyszła odpowiedź!<br />
<blockquote class="tr_bq">
Hi Anna<br />
thanks for your email, do you have any references from your past employees ? as I would be interested to see them....and would you be able to fly from Prague ? (...)</blockquote>
Zaraz, zaraz. Czy tylko ja tam widzę napisane <u><b>Prague</b></u>? Zaczęłam intensywnie zastanawiać się czy to na pewno list do mnie. Ale wszystko inne się zgadzało, nie mogło być też żadnej pomyłki z portalu gdyż wykorzystana została opcja odpowiedzi.<br />
Gdy już wykluczyłam możliwość pomyłki zaczęłam się po prostu śmiać. Wyraźnie zarówno w wiadomości jak i w swoim CV napisałam, że jestem z Polski. Po śmiechu przyszła pora na zastanawianie się jak delikatnie zwrócić uwagę w odpowiedzi na to, że jestem z Poland nie Prague. W końcu zdecydowałam się na napisanie, że codziennie z Warszawy mam kilkanaście samolotów do Londynu, co mam nadzieje da zastanowienie.<br />
Sytuacja na początku była śmieszna a teraz trochę mi smutno. Choć nie jestem wielką patriotką i z chęcią już teraz zamieszkałabym w innym kraju to jednak Polska nie jest taka zła, nie jest również mała, bo jak spojrzymy na mapę znajduje się w centrum Europy zajmując całkiem sporo miejsca. Niestety politycznie jesteśmy tak mało rozpoznawalni, że na porządku dziennym są pomyłki typu Poland- Holland. Do tej pory nie spotkałam się z pomyleniem Polski z Pragą, ale takie pomyłki potęgują tylko te uczucie, że dla innych krajów nic się nie znaczy.<br />
Pozostaje mi jedynie nadzieja, że hostka przeczytała po prostu źle i o 10 rano w sobotę była na tyle zaspana, że nie zwróciła na to zbytnio uwagi. :)<br />
<br />
Dodatkowo jak już o tym piszę to coś o rodzince:<br />
<b>Okres wyjazdu:</b> 21 grudnia 2015r. do 3 stycznia 2016r. (14 dni)<br />
<b>Lokalizacja:</b> Painswick, Wielka Brytania<br />
<b>Dzieci:</b> czwórka, 1, 4, 6, 7 letnie, niestety nie było w ogłoszeniu płci<br />
<b>Obowiązki:</b> Opieka nad dziećmi (rodzice są również głównie w domu, także to nie jest tak, że będę sama z rocznym dzieckiem i jednocześnie z 4, 6 i 7 letnim), sprzątanie po dzieciach, pomoc przy posiłkach, pomoc przy świątecznych porządkach.<br />
<b>Wynagrodzenie:</b> 90£ / dzień<i> (ok. 530 złotych!)</i><br />
<b>Godziny pracy:</b> od 7 do 19, w tym przerwa na lunch<br />
<br />
I choć przykro mi będzie nie spędzić świąt w domu, mając świadomość, że kolejnych również nie spędzę, to perspektywa zarobienia 1260£ <i>(ok.7450 zł)</i> za 14 dni pracy jest na prawdę bardo kusząca.<br />
<br />
<b><u>Edit [08/11]:</u></b> <i>Rodzinka się jednak rozmyśliła. :) Napisali, że znaleźli kogoś od teraz... Więc po co w ogóle szukali na ten tylko okres? ....</i>Jenissahttp://www.blogger.com/profile/11951833619413808263noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-9114966184971768228.post-91929096317415446542015-11-07T03:46:00.004+01:002015-11-07T04:16:34.733+01:00Erasmus+ - czyli jak polecieć do Grecji za 20€.<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjxtpgbsOvx7nt5nubg60RUlSvzpqzdQ_9wWB3SnDCkL-Oe9lQzXTTRbR1DkNolbbN6_JjaT3ruaQLA4J9bCqAo0iOQexpQpIxdLaNUkIY8uFViyZX0zPTygNjyAibNWRiMgz9uNZJA5ZLg/s1600/1901305_1022174084505439_73678539134482859_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="358" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjxtpgbsOvx7nt5nubg60RUlSvzpqzdQ_9wWB3SnDCkL-Oe9lQzXTTRbR1DkNolbbN6_JjaT3ruaQLA4J9bCqAo0iOQexpQpIxdLaNUkIY8uFViyZX0zPTygNjyAibNWRiMgz9uNZJA5ZLg/s640/1901305_1022174084505439_73678539134482859_n.jpg" width="640" /></a></div>
<div>
<br /></div>
W momencie w którym nie jestem w stanie napisać jakiegoś postu któryś raz z kolei wyznaje zasadę, że zaczynam go pisać zupełnie od nowa. Niestety w mojej głowie nie siedzi żaden pomysł jak opisać konkretnie jeden z moich wyjazdów, ale chciałabym się nim z Wami podzielić, dlatego napiszę wszystko tak spontanicznie jak tylko się da.<br />
3 września ruszyłam na spotkanie informacyjne dotyczące Erasmusa+, wyjazdu na program młodzieżowy do Grecji. Nie spodziewałam się dostania na niego, choć bardzo tego chciałam, ale konkurencja była dość duża. Czasem jednak rzeczy których bardzo chcemy choć w nie nie wierzymy do nas przychodzą! I tak zostałam oficjalnie uczestniczką wymiany do Grecji.<br />
2 października 2015r. od rana rozpoczęło się moje standardowe bieganie i zastanawianie się co w ogóle spakować. Ten kto leciał z małą kabinową walizką na dłużej niż tydzień doskonale zrozumie dylematy jakie mnie spotykały przy pakowaniu. Osoby które nie miały takiej okazji niech spróbują sobie wyobrazić spakowanie się w reklamówkę z Biedronki na wyjazd 4 dniowy.<br />
W końcu gdy mi się upchać wszystko, z moją malutką walizką wyruszyłam w stronę lotniska aby spędzić cudowne 9 dni podczas kolejnej podróży. Sam przejazd do celu powodował z tysiące ataków serca.<br />
Zaczeło się od tego, ze właściwie to nie miałam pojęcia gdzie konkretnie znajduje się przystanek autobusu jadącego na Lotnisko Modlin. Zgubiona w Warszawie przegapiłam autobus i musiałam czekać na kolejny który przyjechał po.. godzinie opóźnienia. (Kocham korki w Warszawie!)<br />
Wszystko było by dobrze gdyby nie fakt, że fragment drogi na lotnisko był w remoncie. A przejazd polegał na tym, że był jeden pas po którym raz jechała jedna strona, następnie była zmiana świateł i jechała druga strona. Oczekiwanie na przejazd pojazdów z naprzeciwka i zmiana świateł to co najmniej 15 minut oczekiwania.<br />
Tego dnia odczułam dobroć ludzką, gdyż Pan prowadzący drugi z autobusów do którego musiałam się przesiąść ruszył wcześniej o 2 minuty dzięki czemu zdążyłam na samolot! Wbiegłam do terminalu dosłownie parę sekund przed zamknięciem wejścia. W ostatniej chwili dałam bilet do skanowania i nerwowo ruszyłam do kontroli ochrony. Teoretycznie do zamknięcia mojej bramki miałam jakieś 20 minut ale obawiałam się, że z moim szczęściem się zgubie.<br />
Końce końców wszystko skończyło się dobrze i dzięki biletowi priorytetowemu dostałam w nagrodę 10 minut czekania na możliwość wejścia do samolotu.<br />
Z niecierpliwością oczekiwałam na start samolotu. Przeżyłam w nim nawet chwile nieważkości, kiedy dosłownie na 2 sekundy przy wyrównywaniu lotu, cała uniosłam się w górę, jedynie pasy powstrzymały oderwanie się całkowicie od fotelu w tamtej chwili.<br />
Nasz lot był zaplanowany trzy etapowo. Po pierwsze z Warszawy lecieliśmy do Mediolanu, tam spędzaliśmy 15h na lotnisku i następnie mieliśmy lot do Aten.<br />
Jeden fakt z takiej podróży - jeśli nie masz zamiaru pojechać na takie oczekiwanie do miasta (bardzo chciałam to zrobić, ale niestety nie mogłam) to serdecznie odradzam koczowanie na lotnisku. No chyba że jest to jakieś wypasione lotnisko pokroju Atlanty ;)<br />
Airport Milano Bergamo nie za bardzo mnie urzekło, a na dodatek całą noc było na nim piekielnie zimno. Zimne krzesła, lodowata podłoga, każdy wybór był zły.<br />
Na dodatek porwały mi się trampki co spowodowało konieczność kupna nowych. Na szczęście, na dobrze wyszło, bo spędziliśmy 2 godziny w Centrum Handlowym przy Lotnisku gdzie za buty zapłaciłam 7€.<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiF0ASmHBpi4PQYp-WjyMTcWbLoOE0OnwDg8NDdo00ZoCgfzPQd7jUrL4zfDZhxogQX1kXtKHrTiCEP9mKfNo9ZpzX0MY2Y6dmvcsN76Zd6RemqOOnbh59CgJbs3nPrKalWGhgMC5eSBXTn/s1600/12107142_1018131238243057_8945953385467601338_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="179" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiF0ASmHBpi4PQYp-WjyMTcWbLoOE0OnwDg8NDdo00ZoCgfzPQd7jUrL4zfDZhxogQX1kXtKHrTiCEP9mKfNo9ZpzX0MY2Y6dmvcsN76Zd6RemqOOnbh59CgJbs3nPrKalWGhgMC5eSBXTn/s320/12107142_1018131238243057_8945953385467601338_n.jpg" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Obie pizze były bardzo pyszne! Ale nie chcę myśleć o tym ile za nie zapłaciłam po przeliczeniu na złoty...</td></tr>
</tbody></table>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgQAx4Cs-I0C3ymGKN5bh1mB9TBz6ru8h0tE2VsW1rjzfEkHcIHn5qt30T_mpWSu1EoslvyxJurCk62r98UtpzbCixDXrCufI8_2dMYFj8ElUvdPsujXKbiS0S5gp_9K1ra061rOy_JL3U1/s1600/12109321_1019053604817487_7215033894812725920_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgQAx4Cs-I0C3ymGKN5bh1mB9TBz6ru8h0tE2VsW1rjzfEkHcIHn5qt30T_mpWSu1EoslvyxJurCk62r98UtpzbCixDXrCufI8_2dMYFj8ElUvdPsujXKbiS0S5gp_9K1ra061rOy_JL3U1/s320/12109321_1019053604817487_7215033894812725920_n.jpg" width="179" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">To się dopiero się nazywa cienka pizza!</td></tr>
</tbody></table>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjreg3rhWOyesDQUwwLvOXmg_Anf6T_oTc8izQ9TVu8zKD9x1J3pV707iMPf2I2AJ8nTN39yMvtElKyNf3IoOHMj86jI2OfiZYIuyp4vXG2Bs0e6HNVrCVgpV7pvGyFxhawsICbWRMx0U-r/s1600/12122482_1019053958150785_3594629638212125143_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="179" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjreg3rhWOyesDQUwwLvOXmg_Anf6T_oTc8izQ9TVu8zKD9x1J3pV707iMPf2I2AJ8nTN39yMvtElKyNf3IoOHMj86jI2OfiZYIuyp4vXG2Bs0e6HNVrCVgpV7pvGyFxhawsICbWRMx0U-r/s320/12122482_1019053958150785_3594629638212125143_n.jpg" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Bananas! :3 (Minionki love <3)</td></tr>
</tbody></table>
Lot do Aten był dla mnie totalnie niezwykłym doświadczeniem widokowym. Ale co ja będę pisać. Sami to zobaczcie. Powiem jedynie, że zdjęcia nie są w stanie wyrazić tego, co wtedy widziałam. Przez chwilę miałam wrażenie jakbym nie leciała samolotem, a stała gdzieś na jakiejś górce i patrzyła na Grenlandię.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi2uyntnQqEHwRnQIBkdeRX3Bs9RQHRPBLcwflTAT3FOcIfwN_0Mu4bdOnkA_VeQaOW3XKZVt0sA4_84u4lj3hgiYaP4rKqmkhsz5BbQ5793tCi9EQrFeBhC8lXlFuojQDf5QPo0jzkJTKl/s1600/10475263_1019054334817414_8527029992611863190_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi2uyntnQqEHwRnQIBkdeRX3Bs9RQHRPBLcwflTAT3FOcIfwN_0Mu4bdOnkA_VeQaOW3XKZVt0sA4_84u4lj3hgiYaP4rKqmkhsz5BbQ5793tCi9EQrFeBhC8lXlFuojQDf5QPo0jzkJTKl/s320/10475263_1019054334817414_8527029992611863190_n.jpg" width="179" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Na początku było totalnie biało...</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh3nyrA1OsLb1iWsxpz9GTzQACSievUmy7O2Gf_N5BxU89vqijaRyXVIquWpNxAjDpe1rryDy6uRFO0uU8Y5hASTHsHobefCKlsVUl6D2xh-sQHLNtPQsp72n5Ybxoo3lxf8cUR0KXpysgu/s1600/12115872_1019054544817393_2848305223437213085_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="179" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh3nyrA1OsLb1iWsxpz9GTzQACSievUmy7O2Gf_N5BxU89vqijaRyXVIquWpNxAjDpe1rryDy6uRFO0uU8Y5hASTHsHobefCKlsVUl6D2xh-sQHLNtPQsp72n5Ybxoo3lxf8cUR0KXpysgu/s320/12115872_1019054544817393_2848305223437213085_n.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Później zobaczyłam to..</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi7comtDUzhytrpBTdB91H6v9Sa4C_wadcJD8Ze7Hel5mtn8QB8PjX2BrUJBkcLyA6gHM6FDVne6D-W51uY8fel4LOxWKTiwQ4MC9aewdrUOvJ80UIb1M22HKdBrxRoCjVxSGZSP2m5bpaI/s1600/12108936_1019054784817369_6116543906097018343_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="179" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi7comtDUzhytrpBTdB91H6v9Sa4C_wadcJD8Ze7Hel5mtn8QB8PjX2BrUJBkcLyA6gHM6FDVne6D-W51uY8fel4LOxWKTiwQ4MC9aewdrUOvJ80UIb1M22HKdBrxRoCjVxSGZSP2m5bpaI/s320/12108936_1019054784817369_6116543906097018343_n.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Oraz to..</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhvxFPkJfAkQMXZHSNdP1x_UDN3WHU3BxcP8mY44HUly-dyGueE4ce6frDXPrkkWF3nHj68OvHCGBJL1tKauqsTJELJrxV9KsAPRfQzsKw45aYXdfqq4VshsexQHSMidOQRNLEvAqbviExT/s1600/12143225_1019288181460696_2921457520627344602_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="179" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhvxFPkJfAkQMXZHSNdP1x_UDN3WHU3BxcP8mY44HUly-dyGueE4ce6frDXPrkkWF3nHj68OvHCGBJL1tKauqsTJELJrxV9KsAPRfQzsKw45aYXdfqq4VshsexQHSMidOQRNLEvAqbviExT/s320/12143225_1019288181460696_2921457520627344602_n.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
W pewnym momencie samolot zaczął zamarzać..</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjO9nwriiyGAiqwjupkq5NbmtYg7Yb_EXaeD4idy75NhUgbWus95CcQ365OuyZhiWwBMbCtHBzddOZ1y6pejnVvpra98FTl4D_jn5ClMTgj8t6rQ6FMn38pd2zZ8UA9t0NL1r_scM91ZHmL/s1600/12088286_1019204741469040_9069592517735159815_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="179" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjO9nwriiyGAiqwjupkq5NbmtYg7Yb_EXaeD4idy75NhUgbWus95CcQ365OuyZhiWwBMbCtHBzddOZ1y6pejnVvpra98FTl4D_jn5ClMTgj8t6rQ6FMn38pd2zZ8UA9t0NL1r_scM91ZHmL/s320/12088286_1019204741469040_9069592517735159815_n.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Ale na szczęście na horyzoncie pojawiły się Ateny!</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
Cała Grecja jest jednym wielkim szlakiem górskim. Wszędzie gdzie nie spojrzysz będzie na pewno góra! Wśród tych gór, w Atenach spędziłam całkiem uroczy czas przy Akropolis i choć jego samego nie odwiedziłam, bo bilet kosztował 12€, to nie uważam tego za stracony czas.<br />
<div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiXSX9sRS16GtdTXEL4khRxCBhodUkGr3TDCAC-tbxqnxNLA6yfPLV_C-bqzBwCeQrwPS5_4VK7WRJhhtdMjDb8v8iwGrpWWnKLLllcGGlnipXvgwFX-YCkYWHuilQaI-oT2b9y-Dug91Y6/s1600/12107159_1019291521460362_7604661761505419422_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiXSX9sRS16GtdTXEL4khRxCBhodUkGr3TDCAC-tbxqnxNLA6yfPLV_C-bqzBwCeQrwPS5_4VK7WRJhhtdMjDb8v8iwGrpWWnKLLllcGGlnipXvgwFX-YCkYWHuilQaI-oT2b9y-Dug91Y6/s320/12107159_1019291521460362_7604661761505419422_n.jpg" width="179" /></a></div>
<div>
<br />
Niestety nie miałam możliwości samotnej przechadzki po tym mieście, dlatego nie odczułam zupełnie jego klimatu. Zbierała się też pora na to, aby ruszyć na stacje kolejową, aby nie jechać tam po nocy. Sama stacja jest jedyną w całych Atenach dlatego też spodziewałam się czegoś bardziej... ekskluzywnego. Natomiast stacja wyglądała gorzej niż dw. Wschodni w Warszawie przed remontem :)<br />
W "dziwnym" (tylko tamtego dnia, bo potem się okazało, że w Grecji to normalne) kiosku zdobyłam też produkt którego w Polsce się nie dostanie. A że był dość tani to oczywiście musiałam go kupić.<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg_Mqjimq76DAYFsMgrkCUx0j3Y61MlQE8USsELYMOkTQUEctcDqfIpRuyxVFoBd7qWb2uxzkcwIrXtouz4cRApR-hO4SYCuIuiy3UnmRsUikL9hZ_4tqO1zaJ2GuHLC1ZmAulMR8-3QZ9v/s1600/12036893_1019297604793087_4994606187093942614_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="179" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg_Mqjimq76DAYFsMgrkCUx0j3Y61MlQE8USsELYMOkTQUEctcDqfIpRuyxVFoBd7qWb2uxzkcwIrXtouz4cRApR-hO4SYCuIuiy3UnmRsUikL9hZ_4tqO1zaJ2GuHLC1ZmAulMR8-3QZ9v/s320/12036893_1019297604793087_4994606187093942614_n.jpg" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Przestawiam Wam 7daysa przy 1,5 litrowej wodzie.</td></tr>
</tbody></table>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiZB4NmzUp9h_B66z287tyrDAm8zDwhxOFfUkVJ8tW3tJL8g3vpBpLZIcgrRCVB23eGM2JAjVvSr3tqdO9Mk9up6aI3ShobfaKAOXLr1dLirZysYkYLl7JBELFZHfZzlMFQd0poQ4aXy77y/s1600/12140649_1019298644792983_4115045018469300720_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="179" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiZB4NmzUp9h_B66z287tyrDAm8zDwhxOFfUkVJ8tW3tJL8g3vpBpLZIcgrRCVB23eGM2JAjVvSr3tqdO9Mk9up6aI3ShobfaKAOXLr1dLirZysYkYLl7JBELFZHfZzlMFQd0poQ4aXy77y/s320/12140649_1019298644792983_4115045018469300720_n.jpg" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Takie duże to było :O</td></tr>
</tbody></table>
Na samym końcu podróży, wreszcie po 36 godzinach, dotarliśmy do Larissy, naszego celu. Ulga była niepowtarzalna i marzyłam tylko o tym aby wreszcie się położyć, nawet jeśli przede mną były tylko 3 godziny snu.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhOkZub_-shxs-zckW1r_U9wcenf1n-tHRUxYSeV5kYHcGR8s4Dn6sdcx-2hLm1uqCYSkMPMzZ5r_7vod1qA67u02c6XKTZ0ea2Ka_qT6376uIair9lYorMDvZBFddHJmVzvwclSLTTYjau/s1600/12074598_1019299594792888_7687785791886356346_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="179" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhOkZub_-shxs-zckW1r_U9wcenf1n-tHRUxYSeV5kYHcGR8s4Dn6sdcx-2hLm1uqCYSkMPMzZ5r_7vod1qA67u02c6XKTZ0ea2Ka_qT6376uIair9lYorMDvZBFddHJmVzvwclSLTTYjau/s320/12074598_1019299594792888_7687785791886356346_n.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
Całego projektu nie będę opisywać, owszem, był bardzo fascynujący i jeśli miałabym okazje na pewno pojechałabym na niego jeszcze raz. Ale czuje jakoś wewnętrznie, że to moje doświadczenie w innej sferze, a tutaj chciałabym zawrzeć tylko to co dotyczy podróżowania. Napiszę jedynie, że zajmowaliśmy się historią Europy w kontekście Unii Europejskiej i teraźniejszości. W całej wymianie brali udział Polacy, Grecy i Niemcy i ogólnie było na prawdę dużo śmiechu, zabawy i pracy!<br />
Podczas pobytu w Larissie zaplanowane mieliśmy dwie wycieczki, nad morze i w góry. Tak dla urozmaicenia. :)<br />
Wycieczki w góry na prawdę nie da się opisać słowami. Widoki które tam zobaczyłam pozostaną we mnie na długo. Była to jedna z najwspanialszych rzeczy jaką widziałam w swoim dotychczasowym życiu. Abyście poczuli o co mi chodzi zapraszam do ujrzenia kilku zdjęć, ale najbardziej do osobistej wycieczki do Meteory.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiZrYCBwJC1_SJC5VXWaii04pufn6zJ6GJ9GePvL1N2h0GfsYaYzvB7RS-AeDu7TxTqaByZlu3WUDa3nGnVT8Tpqx2iMDq4AblWwH8orfK5WNRHMuhN1orcVw03BHGNAoEmYZWlFnpdmpck/s1600/10888640_1020180241371490_91573865710553869_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="179" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiZrYCBwJC1_SJC5VXWaii04pufn6zJ6GJ9GePvL1N2h0GfsYaYzvB7RS-AeDu7TxTqaByZlu3WUDa3nGnVT8Tpqx2iMDq4AblWwH8orfK5WNRHMuhN1orcVw03BHGNAoEmYZWlFnpdmpck/s320/10888640_1020180241371490_91573865710553869_n.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiEmkRSKvVZzyLFKqo0gJfRk8lCmr4ZLLPYkeSyzH_GamWBRlhekCXRQjTzvBeuj2TVNJYYK_JrU663iHhN_2mUCSy7GMMOLvyu-3B3QQ4CNUxUPd1xAZs-v34digXUpNVS7leTImHK_0Qa/s1600/11053460_1020273984695449_4524066418905792109_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="179" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiEmkRSKvVZzyLFKqo0gJfRk8lCmr4ZLLPYkeSyzH_GamWBRlhekCXRQjTzvBeuj2TVNJYYK_JrU663iHhN_2mUCSy7GMMOLvyu-3B3QQ4CNUxUPd1xAZs-v34digXUpNVS7leTImHK_0Qa/s320/11053460_1020273984695449_4524066418905792109_n.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiEQYHIJh_Fu5uqd5xaWnPPWw5V6txU-J-ZtkQBz1yVTllvb8T30AGy_Qhx0qEgzW8Cj-xnIKoGzV9ZielS-06iZbSQAbfnxFYsE7lXtF7VqjApGT-_UuKMgFzgacm8BTmnPlVPOLQkNdoZ/s1600/12065587_1020180508038130_2544722662705190832_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="179" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiEQYHIJh_Fu5uqd5xaWnPPWw5V6txU-J-ZtkQBz1yVTllvb8T30AGy_Qhx0qEgzW8Cj-xnIKoGzV9ZielS-06iZbSQAbfnxFYsE7lXtF7VqjApGT-_UuKMgFzgacm8BTmnPlVPOLQkNdoZ/s320/12065587_1020180508038130_2544722662705190832_n.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgnWJxjUX0Iz40IymYpLD17J-31-WWXdZ5DnACxAhSh0fY_Ow07kJAnWW_okZWGuJhgel9ek4ZeY4OdJQ-U4jofawD-Bcdhkr2dECL9agFMNRdhVy19Ymt6LJUlou_cKIOrcPiSJScjrBll/s1600/12118745_1020133438042837_5540144699551021149_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="179" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgnWJxjUX0Iz40IymYpLD17J-31-WWXdZ5DnACxAhSh0fY_Ow07kJAnWW_okZWGuJhgel9ek4ZeY4OdJQ-U4jofawD-Bcdhkr2dECL9agFMNRdhVy19Ymt6LJUlou_cKIOrcPiSJScjrBll/s320/12118745_1020133438042837_5540144699551021149_n.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
Volos natomiast było miejscem nad morzem które odwiedziłam. Tą wycieczką byłam trochę zwiedzona bo nie udało mi się zrealizować żadnych z celów, które sobie przeznaczyłam na to miejsce.<br />
Na szczęście dopisało mi słońce kiedy najbardziej go potrzebowałam i przy dobrej mrożonej kawie złapałam trochę witaminy D wylegując się w porcie.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiDBZUQXTA_aoqfjOZEV8mMySaFCZT8n_fbdh_CO5u94tShyphenhyphen9wHEQAL5FwzFwHQrUGlZ5EJU-00f8jPoXZf2yBOAl0F6yUUhWbYFawnYMG9rEI0P2RkuiVZ5nT5yJvP3Tiro61omcmNEXXI/s1600/12115722_1021713057884875_2030178553387994494_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="179" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiDBZUQXTA_aoqfjOZEV8mMySaFCZT8n_fbdh_CO5u94tShyphenhyphen9wHEQAL5FwzFwHQrUGlZ5EJU-00f8jPoXZf2yBOAl0F6yUUhWbYFawnYMG9rEI0P2RkuiVZ5nT5yJvP3Tiro61omcmNEXXI/s320/12115722_1021713057884875_2030178553387994494_n.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgA5uOTUt82TfXcVzq9ys3DZpcF6yBB0OUSFCcFxjN_6doUmVUsQYd2a69pMoVziOCZwCvFHthSVdsXCAzAy07LB1nj3PC6bBx5K-H0qWQJAk0snCDrE5RCfm_4QxMnIe1wJuSHrWRpeSOy/s1600/12074490_1021712861218228_3863188882496152307_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgA5uOTUt82TfXcVzq9ys3DZpcF6yBB0OUSFCcFxjN_6doUmVUsQYd2a69pMoVziOCZwCvFHthSVdsXCAzAy07LB1nj3PC6bBx5K-H0qWQJAk0snCDrE5RCfm_4QxMnIe1wJuSHrWRpeSOy/s320/12074490_1021712861218228_3863188882496152307_n.jpg" width="179" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Takie lody dostaliśmy jako deser w restauracji. Podobno jest to całkiem normalna forma podawania lodów w Grecji.</td></tr>
</tbody></table>
Przed opisem mojego powrotu do Polski chciałam napisać jeszcze kilka ciekawostek o Grecji, które zdołałam zaobserwować podczas pobytu. W głównej mierze dotyczą one mieszkańców Larissy, bo tam właśnie spędziłam najwięcej czasu.<br />
1) Grecy przechodzą przez ulice gdzie tylko chcą i kiedy chcą. Nawet na oczach policji. Dla nich czerwone światło jest tylko znakiem aby rozejrzeć się czy nic nie jedzie.<br />
2) Zawsze do każdego posiłku podawany jest chleb, ser grecki i oliwa.<br />
3) W restauracjach dają Ci za darmo wodę, ale następnie musisz coś zamówić.<br />
4) Tak jak w krajach Ameryki Południowej papier toaletowy wrzuca się do kosza na śmieci nie do sedesu, tak, ten zużyty też. (To kwestia tego, że rury kanalizacyjne są małe)<br />
5) W pokojach hotelowych masz specjalne drzwi oprócz zwykłych okien, które możesz zamknąć aby zasłonić się przed słońcem.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh5UsCHy3wKZt0ejqOHOG1V9quQCCO61CxTlwJ71-F6JNMLlOcFE2GjBTTK_fqKoWJVuL9NyiWz3FK5MzENR9pvy4ZsbbDPK8v0ShVWvlmWvSA-5Ewh2Pk5GymSUys4-S3rPT1lKm0QHXwD/s1600/WP_20151009_18_17_56_Pro.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh5UsCHy3wKZt0ejqOHOG1V9quQCCO61CxTlwJ71-F6JNMLlOcFE2GjBTTK_fqKoWJVuL9NyiWz3FK5MzENR9pvy4ZsbbDPK8v0ShVWvlmWvSA-5Ewh2Pk5GymSUys4-S3rPT1lKm0QHXwD/s320/WP_20151009_18_17_56_Pro.jpg" width="179" /></a></div>
<br />
6) Grecy na kolacje jedzą ciepłe jedzenie, które my spokojnie moglibyśmy uznać za obiad.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi5s6q6ffiwIOjUhyCkBttCEoErzbn7dZbym_N4BzDsMIqpSx9OBAvxRc1Qt6VsymEly0xV2CTPqg9SGZWNYOfGTKQgW4-JMfKDm1_LqNVLFS0SvpmIBXbtCLeN8VNt7JuhD-9O_asPiUHJ/s1600/12003973_1019749314747916_5837083379728160463_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="179" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi5s6q6ffiwIOjUhyCkBttCEoErzbn7dZbym_N4BzDsMIqpSx9OBAvxRc1Qt6VsymEly0xV2CTPqg9SGZWNYOfGTKQgW4-JMfKDm1_LqNVLFS0SvpmIBXbtCLeN8VNt7JuhD-9O_asPiUHJ/s320/12003973_1019749314747916_5837083379728160463_n.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
7) Podczas posiłków grecy ciągle rozmawiają, to normalne, że po zjedzeniu siedzi się godzinę i rozmawia. To samo jest jak idziesz na kawę lub gdzieś na miasto. Nawet jak zjadłeś to możesz siedzieć do woli i rozmawiać, a właściciel restauracji nawet nie pomyśli o tym aby Cię wyprosić.<br />
8) W niedziele wszystkie sklepy są zamknięte oprócz ulicznych kiosków, (btw. nazywają się dosłownie "Kiosk") które wyglądają jak stragany.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg9dluMQJfBeYqbvnoBplhoNZpIsntmibUmr5awRzDOGHCrslETa2YeiT5F80faiAW8M8wOcHF8_bCmk2hSmAH_Jvbfgkb8VToIxQdWj9344T2MslOR8InjKjVnds59wXoK3M85Jxwv7G8i/s1600/WP_20151009_14_46_50_Pro.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="179" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg9dluMQJfBeYqbvnoBplhoNZpIsntmibUmr5awRzDOGHCrslETa2YeiT5F80faiAW8M8wOcHF8_bCmk2hSmAH_Jvbfgkb8VToIxQdWj9344T2MslOR8InjKjVnds59wXoK3M85Jxwv7G8i/s320/WP_20151009_14_46_50_Pro.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
9) Dosłownie wszędzie są bezdomne koty. W s z ę d z i e !<br />
10) "Ne" po Grecku oznacza tak. :) <b style="background-color: white; font-family: Tahoma, Verdana, Arial, Helvetica, sans-serif; font-size: 13px;">ναι!</b><br />
<br />
Droga powrotna miała okazać się bardziej emocjonująca od przyjazdu. Korzystając z 9 godzin przerwy pomiędzy lotami, wreszcie mieliśmy pojechać do Mediolanu! Niestety z 9 godzin łącznie z dojazdami, czekaniem na grupę i wszystkim innym zrobiły się zaledwie 3 godziny z których 1,5 spędziliśmy w jakieś zupełnieniewłoskoklimatycznej "restauracji". Zjadłam tam placek z warzywami, bo pizzą tego nazwać nie można było i wypiłam totalnie niedobrą macchiato espresso.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhDY7iTxQ7llnGORMaRVRnNdMtQ-MOY6bHlLaexqW-92yo9Kstu78OeWgKL98Elg9o06rjJAq9Z7-GHgC1y9pv99wecYbaDCuU0re3IVlqvEMOB_KoU5079FC7kMSxXd0YHxVZn-MpeNqXx/s1600/12063550_1023990914323756_903645611319617559_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="179" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhDY7iTxQ7llnGORMaRVRnNdMtQ-MOY6bHlLaexqW-92yo9Kstu78OeWgKL98Elg9o06rjJAq9Z7-GHgC1y9pv99wecYbaDCuU0re3IVlqvEMOB_KoU5079FC7kMSxXd0YHxVZn-MpeNqXx/s320/12063550_1023990914323756_903645611319617559_n.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
Jednak zebrała się grupa osób która postanowiła wyruszyć na główny plac w Mediolanie. Zawiedziona tym co na razie zobaczyłam z entuzjazmem ruszyłam do metra i wreszcie trafiłam tam gdzie chciałam.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgXU6ipWf82Woy_DKEFsIhbzWXY0uZag1zMwDs_GPOc7PNeXNDUKxRFV300dpuqkFoAyTeHgvNBaC0KcNgbNDMM86Hgqf48s1GPMRBr7r2bdOd6OB1ZC_N8Rcgcp40y2p1MXfZE0A3dVvQh/s1600/12105879_1023990057657175_7073782444319479041_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="179" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgXU6ipWf82Woy_DKEFsIhbzWXY0uZag1zMwDs_GPOc7PNeXNDUKxRFV300dpuqkFoAyTeHgvNBaC0KcNgbNDMM86Hgqf48s1GPMRBr7r2bdOd6OB1ZC_N8Rcgcp40y2p1MXfZE0A3dVvQh/s320/12105879_1023990057657175_7073782444319479041_n.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhIwFn_En11o2f0Vm2SoCBHcto9x0bp1aoJ7zNToZHn11KtuGSg7VumSlL64apJBTYDir6wh9ZZx5vnc9vbrGYJZCNm3oh44BFq670Ml5XwNue8E2hc8W6SHhwTtTpX78v0R81ONGekZeLJ/s1600/12074751_1023990287657152_658031187605447174_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhIwFn_En11o2f0Vm2SoCBHcto9x0bp1aoJ7zNToZHn11KtuGSg7VumSlL64apJBTYDir6wh9ZZx5vnc9vbrGYJZCNm3oh44BFq670Ml5XwNue8E2hc8W6SHhwTtTpX78v0R81ONGekZeLJ/s320/12074751_1023990287657152_658031187605447174_n.jpg" width="179" /></a></div>
<br />
Żałuje jedynie, że spędziłam tam tak mało czasu i że akurat była to sobota z masakrycznym tłumem ludzi. Cieszę się jednak, że spędziłam parę chwil siedząc na schodach przed katedrą i wchłaniając rzeczy dziejące się wokół mnie. Ten czas szybko minął i musieliśmy wracać na lotnisko aby zdążyć na lot do Warszawy. Rozglądałam się wokół starając się zabrać ze sobą choć trochę tego co udało mi się zobaczyć, ale zdawałam sobie sprawę, że to nie wszystko.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjhK6ozSbBxWpoY5OPLorfsGcVlGwWwjnKZqXoURiQvHUeq1qt4NV24rR8xeeyoINSnDe_B-aI3ETJIv88yrDsxlGwBYjtAIrx3yJwNjd8m5EIv0RCQssCMw1hM5tBW1pA3xnuTgHpmMdYF/s1600/12079220_1023899857666195_6666805752650734221_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="179" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjhK6ozSbBxWpoY5OPLorfsGcVlGwWwjnKZqXoURiQvHUeq1qt4NV24rR8xeeyoINSnDe_B-aI3ETJIv88yrDsxlGwBYjtAIrx3yJwNjd8m5EIv0RCQssCMw1hM5tBW1pA3xnuTgHpmMdYF/s320/12079220_1023899857666195_6666805752650734221_n.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj5C7e25AR2aRzscQnDLmkMFnbr8laSyG8Z8V7zVFYCnsGgqq4I602B5gy6pXcyHFm87zQy42VYn0VqzXJksq2hDDB6Cfc0aXWhbcX_WgCoVlxMlCodBSIxMPnaX-BxYUwb4Im4WrEX9iJq/s1600/12144750_1023990654323782_3638969233727265730_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="179" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj5C7e25AR2aRzscQnDLmkMFnbr8laSyG8Z8V7zVFYCnsGgqq4I602B5gy6pXcyHFm87zQy42VYn0VqzXJksq2hDDB6Cfc0aXWhbcX_WgCoVlxMlCodBSIxMPnaX-BxYUwb4Im4WrEX9iJq/s320/12144750_1023990654323782_3638969233727265730_n.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
Ten wyjazd był jak najbardziej udany. I choć możecie odnieść wrażenie, że trochę w tym poście narzekam to gdybym miała podjąć decyzje, jeszcze raz, czy lecieć to postąpiłabym dokładnie tak samo. Dzięki całemu programowi wymiany uświadomiłam sobie tyle rzeczy, że po prostu nie da się ich teraz zabrać i zastąpić innymi.<br />
Ach.. i tytuł wziął się stąd, że za cały wyjazd wydałam tylko 20€ tzw. "opłaty programowej". (Nie licząc "kieszonkowego".) Wszystko począwszy od biletów lotniczych, skończywszy na hotelu, wycieczkach i jedzeniu było zapewnione przez Unie Europejską. :)<br />
Na koniec kilka zdjęć z podpisami. Bo tak na prawdę to one oddają cały klimat całej tej przygody.<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEguL4D3kbPhBTIxQEOxld5KCQXGcphrgpNqz7433yCzrCTyNw5lySF_1b01_1EO_eFlUtIUdFUDIFDlpBC19tvHHHrnarZkpIQS-x0eOD2eUwXVC5XGoLCeKEMPC6bengp7kszAtjb4AIad/s1600/WP_20151003_09_27_04_Pro.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="179" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEguL4D3kbPhBTIxQEOxld5KCQXGcphrgpNqz7433yCzrCTyNw5lySF_1b01_1EO_eFlUtIUdFUDIFDlpBC19tvHHHrnarZkpIQS-x0eOD2eUwXVC5XGoLCeKEMPC6bengp7kszAtjb4AIad/s320/WP_20151003_09_27_04_Pro.jpg" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Butowa zdobycz na wyprzedaży 50%!</td></tr>
</tbody></table>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjj80aqr2uCteVW9eNiBWJ_Bj32XtSnPcCpAAtJ5e6B9rnnyszNkJz0-j4rHBtOVFjK2F24J6ZbPLtwchGLggH4heZ1K_vJVHd2BK66TkEL7IAB2YfisbgotAw8TfXf4NLvE4BTfREMC6zM/s1600/WP_20151003_19_37_31_Pro.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjj80aqr2uCteVW9eNiBWJ_Bj32XtSnPcCpAAtJ5e6B9rnnyszNkJz0-j4rHBtOVFjK2F24J6ZbPLtwchGLggH4heZ1K_vJVHd2BK66TkEL7IAB2YfisbgotAw8TfXf4NLvE4BTfREMC6zM/s320/WP_20151003_19_37_31_Pro.jpg" width="179" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Sprytny sposób na ulotki.</td></tr>
</tbody></table>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi8Caue12VCq7PRjk7c70HdXIggd0NslYcNXsfieYDqTb2Kc7K7LlPf1pPSeJuUQCy15F5YfO_VJ_aDUEoUAoRXkCOT2b2TSM80pI5EJsre4370rqQTKFZS18FS56QCmL22V4J5uZP6U2lw/s1600/WP_20151003_19_42_11_Pro.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi8Caue12VCq7PRjk7c70HdXIggd0NslYcNXsfieYDqTb2Kc7K7LlPf1pPSeJuUQCy15F5YfO_VJ_aDUEoUAoRXkCOT2b2TSM80pI5EJsre4370rqQTKFZS18FS56QCmL22V4J5uZP6U2lw/s320/WP_20151003_19_42_11_Pro.jpg" width="179" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Miejsce w którym zaczęłam myśleć nad tym, jak niesamowite są to budowle i chciałabym ujrzeć świat w którym były one codziennością, a nie zabytkiem.</td></tr>
</tbody></table>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg7BFWPhifUHwscnc80NhjAUsphu6wwLiSzazCC3wnmlyf1dmqoG_gBYKmuGXMdbfg395MyeC6dbEGhVoHS_qtP31eAQxHkfnJZU3lN-2uc2STkXH9rswzXLUHnLOM55vdB9wELuxhftOaV/s1600/WP_20151005_21_08_31_Pro.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="179" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg7BFWPhifUHwscnc80NhjAUsphu6wwLiSzazCC3wnmlyf1dmqoG_gBYKmuGXMdbfg395MyeC6dbEGhVoHS_qtP31eAQxHkfnJZU3lN-2uc2STkXH9rswzXLUHnLOM55vdB9wELuxhftOaV/s320/WP_20151005_21_08_31_Pro.jpg" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Moi wierni towarzysze.</td></tr>
</tbody></table>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjtta0-I3wyRKpCo5gV8O7_nkqmOlITPeFNIiro44zmj3rL2G7xPzU0Sqm-zVhYh1sKRj8f0dsaU6oPab4qZJxKuSUvOovl1DAEY1qOdnS87MrfhhSw0e1tEtuVUbqlSBhbIh8LEWyLWdya/s1600/WP_20151009_10_17_53_Pro.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="179" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjtta0-I3wyRKpCo5gV8O7_nkqmOlITPeFNIiro44zmj3rL2G7xPzU0Sqm-zVhYh1sKRj8f0dsaU6oPab4qZJxKuSUvOovl1DAEY1qOdnS87MrfhhSw0e1tEtuVUbqlSBhbIh8LEWyLWdya/s320/WP_20151009_10_17_53_Pro.jpg" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Śniadania pierwsza klasa. Szczególnie sok pomarańczowy codziennie.. I brzoskwinie! </td></tr>
</tbody></table>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjyWgrrvVmNmjy0lEK53-rZI7OE8esAO-P-GLbNMQda37BwV-ezppN8tmrBjMnoXwQz37IXxxKgZAwmMO-WfY1mNqNSUkEQmidpKdu7TL2fHlO9MlUeGTfOLSGoqP1fqoLr7kYypW7zBHCy/s1600/WP_20151009_18_17_33_Pro.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="179" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjyWgrrvVmNmjy0lEK53-rZI7OE8esAO-P-GLbNMQda37BwV-ezppN8tmrBjMnoXwQz37IXxxKgZAwmMO-WfY1mNqNSUkEQmidpKdu7TL2fHlO9MlUeGTfOLSGoqP1fqoLr7kYypW7zBHCy/s320/WP_20151009_18_17_33_Pro.jpg" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Moje piękne środkowe łóżko.</td></tr>
</tbody></table>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgd-4XZr3-kjuAZpGhtT7IrNiB0QVjEKUqcXzOIYNFJ572McoIVtdnN-1LxuCYlWEtc5XIpoCKXKf2ELzqvCgybNM_me5YVRv5UN25mEQgbbZrFlMsSYtzzl-VbX2zd9CrOQFdPTJ-MJImW/s1600/WP_20151009_18_18_34_Pro.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="179" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgd-4XZr3-kjuAZpGhtT7IrNiB0QVjEKUqcXzOIYNFJ572McoIVtdnN-1LxuCYlWEtc5XIpoCKXKf2ELzqvCgybNM_me5YVRv5UN25mEQgbbZrFlMsSYtzzl-VbX2zd9CrOQFdPTJ-MJImW/s320/WP_20151009_18_18_34_Pro.jpg" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Miłe było posiadanie lodówki w której mogłam schłodzić wodę, w końcu w Grecji było ponad 25 stopni momentami!</td></tr>
</tbody></table>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgfUiTXL-OY8Xoo2tw7uHpQqluzQvLQS5rJnUO8IBIUl_AuXI6HojErQIDyo6l6y87rSReJ41AwH0eDRMIB8v2cyxhUZeB0ewJGoihvEx2FEMmlxAkMJiN9JaC0lT10hz2Ef01-UxegDMod/s1600/WP_20151009_18_19_16_Pro.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="179" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgfUiTXL-OY8Xoo2tw7uHpQqluzQvLQS5rJnUO8IBIUl_AuXI6HojErQIDyo6l6y87rSReJ41AwH0eDRMIB8v2cyxhUZeB0ewJGoihvEx2FEMmlxAkMJiN9JaC0lT10hz2Ef01-UxegDMod/s320/WP_20151009_18_19_16_Pro.jpg" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Czy tylko mi ta suszarka kojarzy się z takimi co były kiedyś na basenach?</td></tr>
</tbody></table>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjKRXrGH19x-Ro1x750oVpXNXJQvKp4TI4CBdbh9kTElettQL7bTW3oFiLCsCTMR_zY8lKl7DfssVUEkMOyGd9arD7o5NUCjR4KwFjcIPxV1wYRPr4FK17-0h8FWEfeaAklahmwxM4ci5_j/s1600/WP_20151010_08_39_44_Pro.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="356" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjKRXrGH19x-Ro1x750oVpXNXJQvKp4TI4CBdbh9kTElettQL7bTW3oFiLCsCTMR_zY8lKl7DfssVUEkMOyGd9arD7o5NUCjR4KwFjcIPxV1wYRPr4FK17-0h8FWEfeaAklahmwxM4ci5_j/s640/WP_20151010_08_39_44_Pro.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
Jedno mogę powiedzieć. Pewien urok posiadają wycieczki zorganizowane, możliwość przebywania z ludźmi których "znasz", jakiś określony plan działania. Ale tak na prawdę to co kocham, to samotne wędrówki bez zamierzonego z góry celu, ewentualnie z drugą osobą która chce dosłownie tego samego. Dopiero wtedy odkrywa się cały świat który, choć ukryty, jest tam aby oświecać nas swoją wspaniałością. Na tym wyjeździe jak dla mnie było zbyt mało czasu abym mogła się nacieszyć Atenami, Mediolanem, Meteorą czy Volos. Zbyt mało czasu aby rozkoszować się po prostu ich klimatem. I choć w Larissie mi się to udało, to do innych miejsc wróciłabym ponownie po to aby poczuć je, a nie pędzący czas.<br />
Ευχαριστώ. Αντίο. [Efcharisto. Andijo.]</div>
</div>
Jenissahttp://www.blogger.com/profile/11951833619413808263noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-9114966184971768228.post-19116431527180704982015-09-28T19:48:00.001+02:002015-09-28T19:49:10.089+02:00Pewna decyzja po prostu zapadła. & Plan trzynasty<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi6XkiVA1p0GT1bd0woS7D6fbSFiy-KGe2LHjxmbP4hdiqSsntE86jhqEwwH_-aKLRF27zx1M-AkA5H-7ocXj6tbqtZNi9MJRUjF9oFI7bxz8u6Omi0NM0oBCppoeDFTc0xXxVDtUVJecra/s1600/topstylish1727.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="424" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi6XkiVA1p0GT1bd0woS7D6fbSFiy-KGe2LHjxmbP4hdiqSsntE86jhqEwwH_-aKLRF27zx1M-AkA5H-7ocXj6tbqtZNi9MJRUjF9oFI7bxz8u6Omi0NM0oBCppoeDFTc0xXxVDtUVJecra/s640/topstylish1727.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
To dość miłe uczucie uświadomić sobie, że podjęło się decyzje której się jest pewnym. Wszystko staje się wtedy bardziej przejrzyste, a cele do których się dąży po prostu łatwiejsze.<br />
Zdecydowałam o pierwszym kroku który zrobię zaraz po skończeniu szkoły średniej. <b>Jadę do USA jako Au Pair.</b> I moi drodzy jest już to definitywne. Myślę, że bardzo mało rzeczy jest w stanie odwieść mnie od tego pomysłu i dzięki temu czuje się bardzo dobrze.<br />
Moja rodzina gdy mówię im, że za 10 miesięcy wyjeżdżam do Stanów kiwa tylko z politowaniem głową i w to po prostu nie wierzy. Ale w sumie co im się dziwić jeśli kilka lat starałam się o wymianę do USA i właściwie nic z tego nie wyszło.<br />
Jest jeszcze druga grupa ludzi. Osoby które jak powiem im o tym robią wielkie oczy i nie dowierzają temu pomysłowi. Ale nie tak, że nie wierzą w to iż wyjadę. Po prostu są w szoku tego co chcę osiągnąć. Tylko właściwie ja tego wyjazdu nie traktuje jako jakieś moje osiągnięcie. Dla mnie jest to coś prostego i naturalnego. Najważniejsze było przekroczenie tej pierwszej granicy, tajemniczości tego wyjazdu.<br />
Związku z tym, ze ta decyzja zapadła, śmiało mogę wykluczyć jeden z planów. Jest to numer 13.<br />
<br />
PLAN <b><span style="color: #6fa8dc;">TRZYNASTY</span></b><br />
<u>2015/16</u> - <i>Ukończenie szkoły średniej, zdanie matury.</i> (19/20)<br />
<u>2016/20</u> - <i>Studia na NYUSH</i> (20/24)<br />
<u>2020</u> - <i>Rekrutacja na stewardesse</i> (24)<br />
<u>2020/23</u> - <i>Stewardessa</i> (24-27)<br />
<br />
Nie będę wypisywać przy nim wad i zalet, wystarczy jedna. Nie uwzględnia bycia Au Pair.<br />
Myślę, że postępuje dość rozsądnie nie idąc od razu po liceum w Polsce na studia w Stanach. Robię tak dlatego, że wiem iż mój angielski nie jest na tyle dobry aby zmierzyć się ze studiowaniem w innym języku. Rok w USA jako au pair da mi możliwość podszkolenia języka i choć aplikacje na studia będę składać na samym początku mojego pobytu tam, to jednak pomimo wszystko nic mi nie zastąpi takiej praktyki języka.<br />
A co do słowa "au pair". Do dość niedawna czytałam to dosłownie. To było takie śmieszne. Dopiero ostatnio w pełni sobie uświadomiłam, że czyta się to "oper" i przecież stąd wzięło się mówienie "Jadę jako operka". Jen i jej genialne posługiwanie się językiem zawsze dostarcza rozrywki.<br />
Zaczynam rozmyślać o tym co będę robiła w ciągu tych 2-3 miesięcy po maturach a przed moim wylotem do US. Na pewno jak coś wymyślę to podzielę się z Wami. Muszę jedynie jeszcze ogarnąć kiedy tak na prawdę wyjeżdża większość au pair i ile właściwie będę miała czasu od ostatniej matury, która oczywiście nie mam pojęcia kiedy jest.<br />
<br />Jenissahttp://www.blogger.com/profile/11951833619413808263noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-9114966184971768228.post-38807978249930558892015-09-17T14:34:00.001+02:002015-09-17T14:51:39.752+02:00Wakacyjnie - Obóz Harcerski & Autostopowy Berlin<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjILsAlwoQiT-O8-r05qU-B2twYvWxi2eTvHKwur7L7kIEWdKeq280ZqHtn7mH3oiqI_lujG6In8rJVUaicApGu5PbqYzQJKlOHcnEqSZeP1DnFCbWUdx5Bo7eU6lVxLZzQM5Z_9EFMbOLW/s1600/11952002_991926994196815_7238260938569138516_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="358" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjILsAlwoQiT-O8-r05qU-B2twYvWxi2eTvHKwur7L7kIEWdKeq280ZqHtn7mH3oiqI_lujG6In8rJVUaicApGu5PbqYzQJKlOHcnEqSZeP1DnFCbWUdx5Bo7eU6lVxLZzQM5Z_9EFMbOLW/s640/11952002_991926994196815_7238260938569138516_n.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
Uhu! Nie pisałam tu już ponad miesiąc, ale przyznajmy sobie szczerze, nikt nie zwrócił na to uwagi. ;)<br />
Dziś postanowiłam wreszcie opisać moje wakacje które właściwie nie były jakoś bardzo szalone, ale moim zdaniem godne zapamiętania. W tym momencie ostrzegam, że w tym poście będzie dużo zdjęć!<br />
Zacznijmy więc opisywanie od początku.<br />
<br />
<div style="margin-bottom: 0cm; orphans: 1; text-align: left;">
<span style="font-family: Respective;"><span style="font-size: 22pt;">Obóz
Harcerski</span></span></div>
Gdyby ktoś w kwietniu powiedział mi, że za 3 miesiące z powrotem pojadę na obóz i spędzę miesiąc w lesie to bym go wyśmiała. Decyzja o tym zapadła dość niespodziewanie i w dużej mierze była spowodowana tęsknotą za klimatem obozowym, za harcerstwem. Tak więc pełna nieznanej mi do tej pory energii pojechałam na obóz! Nie mogę powiedzieć, że było na nim perfekcyjnie, bo nie było, ale szczerze mogę powiedzieć, że nie żałuje iż tam pojechałam i mogłam... tak na prawdę po raz ostatni... poczuć się jednością z tym wszystkim.<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEijGCfEXn2xLwOTL3BxDVLo7sdp0RqE-hNwY3q_BRp_ncSu7fKvNoJ0noQwk6-VVHZQA9WU6UtIP1qRiFtrPa963Zup9t6qAC2aK77QOCaAqUQB1zH6S-QeXTO9rhKzsP-lEy_jMXLQn-VL/s1600/11898527_988093977913450_6518794957196555063_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEijGCfEXn2xLwOTL3BxDVLo7sdp0RqE-hNwY3q_BRp_ncSu7fKvNoJ0noQwk6-VVHZQA9WU6UtIP1qRiFtrPa963Zup9t6qAC2aK77QOCaAqUQB1zH6S-QeXTO9rhKzsP-lEy_jMXLQn-VL/s320/11898527_988093977913450_6518794957196555063_n.jpg" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Leśne szaleństwo i chodzenie po drzewach. </td></tr>
</tbody></table>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhpsZigFJACJYzx4Eb36VCVxBkmF1HQnsLSiQ45y_hVgjAc7HCb1qg2pF8KPGMV9di4S7cFo1O9tu7BgfLwL1VJfL1gtX5CYfSSAaZtJjumscWu1iYdIlhPeD8e1qlFuDDn-KlggWW22tyO/s1600/11201178_1174497405910388_2721451458161603778_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhpsZigFJACJYzx4Eb36VCVxBkmF1HQnsLSiQ45y_hVgjAc7HCb1qg2pF8KPGMV9di4S7cFo1O9tu7BgfLwL1VJfL1gtX5CYfSSAaZtJjumscWu1iYdIlhPeD8e1qlFuDDn-KlggWW22tyO/s320/11201178_1174497405910388_2721451458161603778_n.jpg" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">To było niesamowite, pewnego wieczoru zamiast się po prostu ściemnić nagle świat zrobił się totalnie pomarańczowy.</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh4Du49aHg9_dF0g3MXw_As2xYi63El2Z16ZReBhS9lavP_EB8KqjXyEZ1eCVteXK2Z-YoRT4wXLCBdGkQg1wHgsQHprtAZd6YBaKfO19dpLlWAZxflYZyMKnfUSuGowzRunkNQURDN6KMj/s1600/WP_20150720_12_01_10_Pro.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="179" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh4Du49aHg9_dF0g3MXw_As2xYi63El2Z16ZReBhS9lavP_EB8KqjXyEZ1eCVteXK2Z-YoRT4wXLCBdGkQg1wHgsQHprtAZd6YBaKfO19dpLlWAZxflYZyMKnfUSuGowzRunkNQURDN6KMj/s320/WP_20150720_12_01_10_Pro.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiyl6tni8YgzaAs4ftJdzAGYh4lXvb2li7Ga7JjT9IIbRq9WccKptTzVEsv70Fegpc_F_N0btoetpJlQLd8qTgW6eFi4rCqgA3iXrp0jE7tHaVicJqFzqbu0dhG5202wFnQHyb0s52Wy0Qy/s1600/WP_20150720_12_01_19_Pro.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="179" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiyl6tni8YgzaAs4ftJdzAGYh4lXvb2li7Ga7JjT9IIbRq9WccKptTzVEsv70Fegpc_F_N0btoetpJlQLd8qTgW6eFi4rCqgA3iXrp0jE7tHaVicJqFzqbu0dhG5202wFnQHyb0s52Wy0Qy/s320/WP_20150720_12_01_19_Pro.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgYaNl8weMkKeTp7868adRILTrQz6Re8lTe5AX39_M4gHTuYa5YXThY7_tdmmZdOvwNRf5Kt21gA79_eC2rsO8vT2IFYJYWhk__oh5YG6WTSrUfl6EnE9ryMcVTVQJF7VkTbhCr69NLnS2t/s1600/WP_20150720_12_03_12_Pro.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="179" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgYaNl8weMkKeTp7868adRILTrQz6Re8lTe5AX39_M4gHTuYa5YXThY7_tdmmZdOvwNRf5Kt21gA79_eC2rsO8vT2IFYJYWhk__oh5YG6WTSrUfl6EnE9ryMcVTVQJF7VkTbhCr69NLnS2t/s320/WP_20150720_12_03_12_Pro.jpg" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Oprócz lenichowania, organizowania, podziwiania również szukałam wszelkiego czasu na naukę niemieckiego.</td></tr>
</tbody></table>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Siedząc na punkcie jednej z wielu gier mogłam podziwiać cudowne niebo. Las w dzień i niebo w nim jest na tyle niesamowite, że często nie mogłam oderwać wzroku. Nocą zaś potrafiłam kłaść się na ściółce i patrzeć na korony drzew i gwiazdy próbujące przebić się przez nie. Warty nocne w moim wykonaniu polegały właśnie na ciągłym leżeniu na ściółce, słuchaniu odgłosów lasu i patrzeniu w niebo. To był na prawdę niezwykły czas i całą sobą cieszyłam się z tego, że jestem w lesie.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi-gBpqkpSRx29-il05GMSGCafDnxtertHPEbzMOq0zeVYEcylbCx2y_7RM2lyU11iQotBcKEEYmBUC9WZpCL8dloyOVOhxvF6fkNy1U0JtY-PHojZUdhyphenhyphencbsGDxqRbwcEbm7BvisMliW-e/s1600/WP_20150723_13_00_45_Pro.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="179" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi-gBpqkpSRx29-il05GMSGCafDnxtertHPEbzMOq0zeVYEcylbCx2y_7RM2lyU11iQotBcKEEYmBUC9WZpCL8dloyOVOhxvF6fkNy1U0JtY-PHojZUdhyphenhyphencbsGDxqRbwcEbm7BvisMliW-e/s320/WP_20150723_13_00_45_Pro.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Podczas jednego z kominków, niestety nie ognisk bo nie mogłyśmy w podobozach rozpalać watry, dostałyśmy zadanie dotyczące naszej przyszłości. Chodziło o to, co chciałybyśmy osiągnąć, jak widzimy siebie za 5-10 lat, co będziemy robić. Taka droga marzeń. Mega mi się spodobało te zadanie i całkowicie się mu oddałam. Efekty możecie natomiast podziwiać właśnie na zdjęciu powyżej.</div>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgD1hGDz755CquUj8MfNlxLfKrzpQ93ZnO_pDRAVVNaCuzeFTcAsMWJkDeiEARapBQeOzonKDRiVEXNkmdAgxZQWDJGeJ-Ldk5PrttbtTeNGOrpSoi3XUU5tCxm0Gx-yGiZoUzxfkC-pAI3/s1600/WP_20150726_12_28_35_Pro.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="179" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgD1hGDz755CquUj8MfNlxLfKrzpQ93ZnO_pDRAVVNaCuzeFTcAsMWJkDeiEARapBQeOzonKDRiVEXNkmdAgxZQWDJGeJ-Ldk5PrttbtTeNGOrpSoi3XUU5tCxm0Gx-yGiZoUzxfkC-pAI3/s320/WP_20150726_12_28_35_Pro.jpg" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Moja kochana prycza którą sama zbudowałam! Na prawdę była wygodna.</td></tr>
</tbody></table>
Obóz ten był jednocześnie niesamowity, przerażający, męczący, dający odpoczynek i wiele różnych sprzeczności ze sobą. Myślę, że to właśnie ten ostatni obóz w jakiś sposób ze mną zostanie na dłużej choć na pewno nie zastąpi mi on wyjątkowych chwil z pozostałych 6.<br />
<br />
<div style="margin-bottom: 0cm; orphans: 1; text-align: left;">
<span style="font-family: Respective;"><span style="font-size: 22pt;">Między
wyjazdami</span></span></div>
Gdy wróciłam do Warszawy z obozu był już prawie sierpień. Cały lipiec przeleciał mi ekspresowo i nawet nie mam zielonego pojęcia kiedy. Cieszyłam więc się czasem wolnym w Warszawie, również poświęcałam go trochę przyjaciołom aby nie czuli się zaniedbani. :P<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh0puJBS_mKGJvMwroSUtF5NzFwJy8kchkd6_ZawxuHoQ42JUXXzcMaHxME7LPBJlR0g8VmPZxiOuRcjEpI3OSTNC0yoFz6U-hPZ4hGEa9g4qQCOnZco3-x_oV69gfW8_H5xEaMbUknaTrH/s1600/11822546_978626155526899_306093411875894865_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="179" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh0puJBS_mKGJvMwroSUtF5NzFwJy8kchkd6_ZawxuHoQ42JUXXzcMaHxME7LPBJlR0g8VmPZxiOuRcjEpI3OSTNC0yoFz6U-hPZ4hGEa9g4qQCOnZco3-x_oV69gfW8_H5xEaMbUknaTrH/s320/11822546_978626155526899_306093411875894865_n.jpg" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Kocham to zdjęcie!</td></tr>
</tbody></table>
Tak żeby było zabawniej wyrwałam też sobie zęba i jeździłam nocą po mieście. Ah. No i oczywiście założyłam bloga!<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgpSkSjTaT-xzSiQE49O_KSEeWUlIYhPEyhMQRZ7eIl-vF6tTRIFV1_dRpvs_GVelpeejKPnMV9jsI-RXkX2FtDjg_pTGfPJdYYZzQDYi4jWzwLiuSOt19OA322MjRzEwztUruFtcyDLU1a/s1600/11260577_987140164675498_6327724915120214275_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="179" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgpSkSjTaT-xzSiQE49O_KSEeWUlIYhPEyhMQRZ7eIl-vF6tTRIFV1_dRpvs_GVelpeejKPnMV9jsI-RXkX2FtDjg_pTGfPJdYYZzQDYi4jWzwLiuSOt19OA322MjRzEwztUruFtcyDLU1a/s320/11260577_987140164675498_6327724915120214275_n.jpg" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Niebo o 5 rano. To było na prawdę niesamowite, cały świat był fioletowo-różowy.<br />
Totalnie jakoś te wakacje obfite są w niesamowite zjawiska.</td></tr>
</tbody></table>
<br />
Starałam się również uczyć niemieckiego. Nie było to niestety z powodu mojej pasji do tego języka, a raczej ze względu na to, że pod koniec sierpnia czekała mnie z niego poprawka.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhkOHxEHGyqTBaoJsrL_jQIfPZBImIeEs_-6JVCXmxAz4n8WyURIxElacHd-xaZiaZ00k2Cc2mPqeRcevS25MDm6OVxD8sGVa_uFVQ7eYUkVG-ByoDOXNwa_dSfvHGl5FTNclmKQWsjbe3v/s1600/WP_20150814_20_44_22_Pro.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhkOHxEHGyqTBaoJsrL_jQIfPZBImIeEs_-6JVCXmxAz4n8WyURIxElacHd-xaZiaZ00k2Cc2mPqeRcevS25MDm6OVxD8sGVa_uFVQ7eYUkVG-ByoDOXNwa_dSfvHGl5FTNclmKQWsjbe3v/s320/WP_20150814_20_44_22_Pro.jpg" width="179" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; orphans: 1; text-align: left;">
<span style="font-family: Respective;"><span style="font-size: 22pt;">Autostopowy
Berlin</span></span></div>
Związku z poprawką z niemieckiego już w czerwcu postanowiłam, że wyjadę na parę dni do Niemiec aby "oswajać się z językiem". Chęć też wyjazdu zdeklarowała moja przyjaciółka i razem zaplanowałyśmy naszą wyprawę. Aby nie wydać na nią fortuny postanowiłyśmy postawić na autostop i couchsurfing. Naszym planem było pojechać nad niemieckie morze.<br />
<br />
<div style="margin-bottom: 0cm; orphans: 1; text-align: left;">
<span style="color: black;"><span style="font-family: Witches Magic;"><span style="font-size: medium;">Dzien
pierwszy - 20 sierpnia 2015r. (czwartek)</span></span></span></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; orphans: 1; text-align: left;">
<span style="orphans: auto;">Umówiłyśmy się o 8 rano na przystanku Szeligowska, końce, końców przez moją odwieczną sklerozę spotkałyśmy się tam po 9. Pełne energii stanęłyśmy trochę za przystankiem i zaczęłyśmy łapać. </span></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; orphans: 1; text-align: left;">
<span style="orphans: auto;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhGuDcZ7TEkGePWrTG64_yHhFF-ibDKG9OUlZIpL4qatHj6j-_6yP6orW8ugGjYXZN0-JNeQNJmF7R2EhwtqvpWqvQoYmOxo1mEbr-6bLJOEIQbytxuAhhU2tXUGQsBL1D0JuKEaVSGrW6r/s1600/11873443_991926937530154_8981365282960032369_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhGuDcZ7TEkGePWrTG64_yHhFF-ibDKG9OUlZIpL4qatHj6j-_6yP6orW8ugGjYXZN0-JNeQNJmF7R2EhwtqvpWqvQoYmOxo1mEbr-6bLJOEIQbytxuAhhU2tXUGQsBL1D0JuKEaVSGrW6r/s320/11873443_991926937530154_8981365282960032369_n.jpg" width="179" /></a></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; orphans: 1; text-align: left;">
<span style="orphans: auto;"><br /></span></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; orphans: 1; text-align: left;">
<span style="orphans: auto;">Szybko miny nam zrzedły gdyż nikt nie chciał się zatrzymać. Po aż trzech godzinach postanowiłyśmy ruszyć dalej przed siebie, stwierdzając, że po prostu pewnie stanęłyśmy w złym miejscu. Przemieszczałyśmy się tak coraz bliżej autostrady. Wreszcie stojąc całkiem blisko niej, klika minut po 15 zatrzymał się nasz pierwszy w tej podróży stop. Dobrze liczycie, stałyśmy tam 6 godzin. Nie mam pojęcia skąd znalazłyśmy na to cierpliwość, zwłaszcza znajdując się tak blisko domu.</span></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; orphans: 1; text-align: left;">
<span style="orphans: auto;">Pomimo, że Pan jechał do Łodzi a nie upragnionego przez nas Poznania, z przysłowiowym autostopowym "Byle dalej" zabrałyśmy się z nim oczywiście ucieszone, że ktoś się wreszcie zatrzymał.</span></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; orphans: 1; text-align: left;">
<span style="orphans: auto;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj4gBMD_RcFOQedcUypaxRbcGTpGcGGU1NUZMvapb2uoFYVGXJfjGnjX8RgLRPX53zibEpyPrQzxTMVyRvWvh4oU_g5UKMFhmuvLMTjP2RB39F5sD0wq9iszURghZsYAsQ9vTyFzde3L2pQ/s1600/WP_20150820_15_11_41_Pro.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="179" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj4gBMD_RcFOQedcUypaxRbcGTpGcGGU1NUZMvapb2uoFYVGXJfjGnjX8RgLRPX53zibEpyPrQzxTMVyRvWvh4oU_g5UKMFhmuvLMTjP2RB39F5sD0wq9iszURghZsYAsQ9vTyFzde3L2pQ/s320/WP_20150820_15_11_41_Pro.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhpa_St3SxozmSDK0dlRtGIvTKXQY8DRhV3eIPMdPQ_HAgAbhu_q95Qqx_Ym1CGiaiHvaSX6MFecFlep8QfkEDHeNb49CZR0E2JjVBYAeGbxJpe1dJ-uMjcwOk3WVx21JlnMp9AExnerHLl/s1600/WP_20150820_15_11_33_Pro.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="179" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhpa_St3SxozmSDK0dlRtGIvTKXQY8DRhV3eIPMdPQ_HAgAbhu_q95Qqx_Ym1CGiaiHvaSX6MFecFlep8QfkEDHeNb49CZR0E2JjVBYAeGbxJpe1dJ-uMjcwOk3WVx21JlnMp9AExnerHLl/s320/WP_20150820_15_11_33_Pro.jpg" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Takie karteczki zostawiałyśmy cichaczem kierowcą na siedzeniach. Z nadmiaru emocji aż wyszło "Thanks you" zamiast "Thank you" ale co tam!</td></tr>
</tbody></table>
<div style="margin-bottom: 0cm; orphans: 1; text-align: left;">
<span style="orphans: auto;"><br /></span></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; orphans: 1; text-align: left;">
<span style="orphans: auto;">Właściwie podczas kolejnych przejazdów nie działo się nic interesującego (no dobra, działo się, ale raczej chce o tym zapomnieć, więc nawet nie będę tego opisywać). </span></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; orphans: auto; text-align: left;">
Zaprezentuje Wam jedynie moją rozpiskę trasy z kim i o której jechałyśmy.</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; orphans: auto; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi8dWkGa7igY9g48J1KzExYPsNTj7RETe7JKDsCB8MPcwjNblKUTn88OmgqnkGqmS_cNpEr0uY9Qcu0X76nkdKFbtTpfWOx9JMDVDqXGduk7EGd8cve2-oU6T0Z0VDrZfhMj1ZT2oAftBa8/s1600/WP_20150917_13_31_07_Pro.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi8dWkGa7igY9g48J1KzExYPsNTj7RETe7JKDsCB8MPcwjNblKUTn88OmgqnkGqmS_cNpEr0uY9Qcu0X76nkdKFbtTpfWOx9JMDVDqXGduk7EGd8cve2-oU6T0Z0VDrZfhMj1ZT2oAftBa8/s320/WP_20150917_13_31_07_Pro.jpg" width="179" /></a></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; orphans: auto; text-align: left;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; orphans: auto; text-align: left;">
Końce, końców jak możecie zauważyć dojechałyśmy do Berlina. Spowodowane było to tym, że Litwin z którym jechałyśmy w okolicach 22, totalnie przegapił zjazd na Szczecin, o którym mu mówiłam, bo był święcie przekonany, że chcemy jechać do Berlina. Gdy to zauważyłyśmy zaczęłyśmy się zastanawiać czy wysiadamy i cofamy się do zjazdu, czy jedziemy dalej. W końcu padło na Berlin. </div>
<div style="margin-bottom: 0cm; orphans: auto; text-align: left;">
Właściwie co zabawne, przegapił on również zjazd na Berlin przez co w okolicach 1 w nocy wylądowałyśmy na MOPie około 20 km za Berlinem.</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; orphans: auto; text-align: left;">
Tam postanowiłyśmy, że jesteśmy już tak totalnie zmęczone, że walimy to i idziemy spać. Akurat dość przypadkowo przy tej stacji był sobie jakby taki park z zakątkami gdzie były ławki. Od razu skojarzyły mi się one z wielkimi pryczami i stwierdziłam, że to idealne miejsce na spanie. (Niestety nie mam zdjęcia czego bardzo żałuje. :< )</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; orphans: auto; text-align: left;">
Udało mi się tam pospać może z 3 godziny, gdy zostałam obudzona przez Lidie.. i wtedy zrobiło mi się okropnie zimno. Już wcześniej budziłam się ze dwa razy bo było mi zimno, za pierwszym zrobiłam sobie jeszcze jeden koc z dwóch ręczników plażowych które miałam ze sobą, za drugim po prostu ubrałam bluzę i poszłam dalej spać. Abym wstała oprócz zimna przekonało mnie również zaproszenie na gorącą czekoladę.</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; orphans: auto; text-align: left;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh9Y99h_Nx2nBe7snlBuX8rQ8rolHJTrsnFZIsBBoE1rzP52T-s4h_cPKXq3yKihOaiJov_sWUW9NS9UVdsQHTkgZPdWgEJ_gPT9Ya95kvx7eb9Gd_nfHzwtISYPNuaT3ngsb4tuRFYJBpH/s1600/11913503_991927070863474_8958004675046023265_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="179" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh9Y99h_Nx2nBe7snlBuX8rQ8rolHJTrsnFZIsBBoE1rzP52T-s4h_cPKXq3yKihOaiJov_sWUW9NS9UVdsQHTkgZPdWgEJ_gPT9Ya95kvx7eb9Gd_nfHzwtISYPNuaT3ngsb4tuRFYJBpH/s320/11913503_991927070863474_8958004675046023265_n.jpg" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Zmarznięte przechodzimy na drugą stronę autostrady.</td></tr>
</tbody></table>
<div style="margin-bottom: 0cm; orphans: auto; text-align: left;">
Poszłyśmy więc na stacje gdzie oczywiście co? Nikt, ale to nikt nie mówił po angielsku. Na szczęście wystarczyło przeczytać to co chciałyśmy z tablicy i po zapłaceniu 3 euro za sztukę dostałyśmy wielgaśny kubek kakao które było na prawdę dobre!</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; orphans: auto; text-align: left;">
Później ruszyłyśmy na polowanie kolejnego stopa. Musiałyśmy przedostać się na drugą stronę autostrady i tam szukać jakiegoś odpowiedniego miejsca na łapanie. W końcu do Berlina podwóz nas jakiś pan który zatrzymał się tylko po to aby powiedzieć nam, że nie powinnyśmy stać w miejscu w którym stałyśmy. I tak o to, wreszcie po 22 godzinach dotarłyśmy do Berlina! </div>
<div style="margin-bottom: 0cm; orphans: auto; text-align: left;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; orphans: auto; text-align: left;">
<span style="font-family: 'Witches Magic'; font-size: medium;">Dzien drugi i trzeci - 21-22 sierpnia 2015r. (piatek-sobota)</span></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; orphans: auto; text-align: left;">
1) Pojechać wskazówkami berlińskiego metra i znaleźć się po drugiej stronie miejsca gdzie chciało się być, a potem...</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; orphans: auto; text-align: left;">
2) Obejść dookoła parlament(?) niemiecki tylko dlatego, że nie chciało się iść prosto.</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; orphans: auto; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiHzJcrRpsXn1khvWT1oG-szyM0SBdcoI_n0bFEE-Ep8JN6BEiOaYmakYyxuX16MwqbwlCRb1apinviYJw5CmVMCKPdCXp79jo3dkcglRLI22VHEmYT7BXGLsBWLcoyRbzGRbO26HFXopCG/s1600/11863320_991092637613584_8530249160103306543_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="179" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiHzJcrRpsXn1khvWT1oG-szyM0SBdcoI_n0bFEE-Ep8JN6BEiOaYmakYyxuX16MwqbwlCRb1apinviYJw5CmVMCKPdCXp79jo3dkcglRLI22VHEmYT7BXGLsBWLcoyRbzGRbO26HFXopCG/s320/11863320_991092637613584_8530249160103306543_n.jpg" width="320" /></a></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; orphans: auto; text-align: left;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; orphans: auto; text-align: left;">
3) Kupić najdroższą wodę świata za 2€ - 0,5l tylko po to aby po chwili kupić 1,5 wodę w Malu za 0,19€.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgpo3Z1a-QIVko9VZ3sG195JLSiWb1ltwrNeoIJJbRePPsShHpMoLtaFED53wJvtSTFNXmzAbd2BKzGgfRl9Btk7pdJ-6UkZA1eQXYiE3zrl3vgsqiSCV4GdGpuwJj1qA9qRsXD7pJKsOxM/s1600/11144789_991927500863431_69403751479485776_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgpo3Z1a-QIVko9VZ3sG195JLSiWb1ltwrNeoIJJbRePPsShHpMoLtaFED53wJvtSTFNXmzAbd2BKzGgfRl9Btk7pdJ-6UkZA1eQXYiE3zrl3vgsqiSCV4GdGpuwJj1qA9qRsXD7pJKsOxM/s320/11144789_991927500863431_69403751479485776_n.jpg" width="179" /></a></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; orphans: auto; text-align: left;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; orphans: auto; text-align: left;">
4) Leżeć na ziemi w najbardziej ruchliwym miejscu w Berlinie i machać do ludzi który patrzą się na Ciebie dziwnie, gdy Ty zmęczona czekasz na powrót koleżanki ze sklepu.</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; orphans: auto; text-align: left;">
5) Robić sobie zasłonkę przed słońcem z postawionych plecaków siedząc na środku Alexanderplz.</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; orphans: auto; text-align: left;">
6) Siedzieć i szukać na mapie idealnego miejsca na nocleg a potem po prostu tam pojechać nie wiedząc nawet czy w ogóle będzie coś tam dobrego.</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; orphans: auto; text-align: left;">
7) Spędzić noc w środku lasu w którym Niemcy chodzą sobie po prostu na spacer z pieskami. (To tak jakby rozbić sobie namiot w Parku Skaryszewskim.)</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; orphans: auto; text-align: left;">
8) Myć głowę w jeziorze za pomocą menażki wojskowej.</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; orphans: auto; text-align: left;">
9) Rozmawiać z Niemcem który przyszedł na spacer z psem o tym, że się nocowało w tym lesie a potem zostać za to pochwalonym.</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; orphans: auto; text-align: left;">
10) Robić bańki mydlane na środku Alexanderplz tylko po to aby choć trochę zarobić bo nie ma się już żadnych funduszy i zdobyć dzięki temu tylko 3€</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; orphans: auto; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgyQ66mMHDmhU1hDd2We8MupZjfT77Fzh4pnDZO2Bzsd0bucHmBCB3WbDmP_LCFhIWanb56T8pau1pJkdsN1etsC46bia5ywiucwErY3GsZdvRE7uRbVS37d6jUF1QtTCpX6FSeLl9VolXI/s1600/11054412_904532959621934_2484544477413701313_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgyQ66mMHDmhU1hDd2We8MupZjfT77Fzh4pnDZO2Bzsd0bucHmBCB3WbDmP_LCFhIWanb56T8pau1pJkdsN1etsC46bia5ywiucwErY3GsZdvRE7uRbVS37d6jUF1QtTCpX6FSeLl9VolXI/s320/11054412_904532959621934_2484544477413701313_n.jpg" width="320" /></a></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; orphans: auto; text-align: left;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; orphans: auto; text-align: left;">
11) Postanowić wracać do domu po południu w sobotę i ruszyć oczywiście nieznaną sobie trasą w poszukiwaniu autostrady.</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; orphans: auto; text-align: left;">
12) Przejść jakieś 15 km autostrady bardzo dziwną trasą.</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; orphans: auto; text-align: left;">
13) Zostać zgarniętym przez policje niemiecką z tej autostrady i zostać odwiezionym na stacje znajdującą się dosłownie jeden przystanek od miejsca z którego wyruszyłeś po południu.</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; orphans: auto; text-align: left;">
14) Obrać w końcu kierunek który znalazłaś polecony w necie i w ciemno znów ruszyć w tamtym kierunku obawiając się, że spotkasz kanara bo przecież nie stać Cię już na bilet.</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; orphans: auto; text-align: left;">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgrQ-rKrEG7yZuOG5sWroCMnzTdOITPtvbIpDAliuBQChktWB-PVRDkdhzJ-goyxMXd4HVzZnN_zbJX0k73B3q65nj5dFoX4Ta1Z01Lit5LDLsj32a-iJxXHMl4dvisl4Pdl0cLxYenddCM/s1600/11902491_991927654196749_778460916996392841_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="179" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgrQ-rKrEG7yZuOG5sWroCMnzTdOITPtvbIpDAliuBQChktWB-PVRDkdhzJ-goyxMXd4HVzZnN_zbJX0k73B3q65nj5dFoX4Ta1Z01Lit5LDLsj32a-iJxXHMl4dvisl4Pdl0cLxYenddCM/s320/11902491_991927654196749_778460916996392841_n.jpg" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Późno a my przemy do przodu w poszukiwaniu autostrady!</td></tr>
</tbody></table>
<div style="margin-bottom: 0cm; orphans: auto; text-align: left;">
15) W końcu o jakiejś 24 dotrzeć do upragnionego miejsca, które jest McDonaldem znajdującym się przy autostradzie.</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; orphans: auto; text-align: left;">
16) Po raz pierwszy płacić kartą za granicą i dowiedzieć się, że nawet prowizji nie pobierają Ci za płatność w innym kraju, inną walutą.</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; orphans: auto; text-align: left;">
17) Spać w McDonaldzie w strefie odgrodzonej pod kocykiem.</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; orphans: auto; text-align: left;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; orphans: auto; text-align: left;">
<span style="font-family: 'Witches Magic'; font-size: medium;">Dzien czwarty - 23 sierpnia 2015r. (niedziela)</span></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; orphans: auto; text-align: left;">
W końcu po burzliwych wydarzeniach poprzedniego dnia z udziałem niemieckiej policji, z nową energią ruszyłyśmy aby w końcu wrócić do Polski.</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; orphans: auto; text-align: left;">
Poszczęściło się nam, ponieważ wróciłyśmy do niej tak na prawdę stojąc tylko 2 razy łapiąc stopa. Za pierwszym razem przy MCD zatrzymał się Polak mieszkający w Niemczech i mający własną firmę transportową. Nie dość, że nas zabrał choć stałyśmy w dość nierozsądnym miejscu tuż obok komisariatu policji (tylko dlatego nas zabrał, całe życie na przypale widzę :O) to jeszcze zorganizował nam dojazd bezpośrednio do Polski!</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; orphans: auto; text-align: left;">
Także w zorganizowanym przejeździe który po prostu był lawetą przewożącą samochód (yeah! laweta, takiego stopa to nie złapałam!) dojechałyśmy aż do okolic Świebodzina.</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; orphans: auto; text-align: left;">
Tam natomiast zatrzymał nam się TIR blokując cały zjazd na autostradę ale co tam!</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; orphans: auto; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiP2XQk5ongFSHjCQJjrPCqDYhAA2qE88ncCsCMzPwWpNVXf7zBOuLAJtm03_wlagAcAnY5zQHI8dlPbmKM4w1QFaYky-1EiSVFolpGwkoj7ATBw6o6LYIEyP16u4RyIOc8Zm6Bir-lFSem/s1600/11889520_991927954196719_3820210642381525877_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="179" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiP2XQk5ongFSHjCQJjrPCqDYhAA2qE88ncCsCMzPwWpNVXf7zBOuLAJtm03_wlagAcAnY5zQHI8dlPbmKM4w1QFaYky-1EiSVFolpGwkoj7ATBw6o6LYIEyP16u4RyIOc8Zm6Bir-lFSem/s320/11889520_991927954196719_3820210642381525877_n.jpg" width="320" /></a></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; orphans: auto; text-align: left;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; orphans: auto; text-align: left;">
Wreszcie odetchnęłyśmy z ulgą i zostałyśmy dowiezione do Nadarzyna skąd mogłyśmy spokojnie wrócić autobusem do Warszawy, do domów.</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; orphans: auto; text-align: left;">
Zdecydowanie ten wyjazd mogę podsumować jednym zdaniem. </div>
<div style="margin-bottom: 0cm; orphans: auto; text-align: left;">
Było zajebiście super, ale ten kto twierdził, że z Berlina jest cholernie trudno się wydostać miał świętą racje!</div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj57ZGvmPMraoElTeiEwocQ-rvwI3O6xG4xOGnCvSRFAluX9kHmaIxHnJ6hmP8k3QvHtIGcWM4onNtcvul63gUlRE_kIpUuWSt2zPPoPPJ6agqqo2IvBwHi33Vj_TV6psSlL96ml6U_ohpA/s1600/11935569_904532396288657_2402425105434808043_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="239" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj57ZGvmPMraoElTeiEwocQ-rvwI3O6xG4xOGnCvSRFAluX9kHmaIxHnJ6hmP8k3QvHtIGcWM4onNtcvul63gUlRE_kIpUuWSt2zPPoPPJ6agqqo2IvBwHi33Vj_TV6psSlL96ml6U_ohpA/s320/11935569_904532396288657_2402425105434808043_n.jpg" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Te zdjęcie oddaje pełnie zmęczenia i jednocześnie zadowolenia!</td></tr>
</tbody></table>
<div style="margin-bottom: 0cm; orphans: auto; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgh-yAt3pHtjPMuE7q1odsrdJpYUYBgrlmDXo-eGgaz4iIGbT65Hp8DGeoAoqfQiW6CqUUk47CYXrw4ficftdaPS5pBt3muhvtFMTP61HTR-FiFMy0MoFuSafU463ih-hN7_nSWMYhjhx-0/s1600/11933493_904532309621999_4055980181731491373_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="480" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgh-yAt3pHtjPMuE7q1odsrdJpYUYBgrlmDXo-eGgaz4iIGbT65Hp8DGeoAoqfQiW6CqUUk47CYXrw4ficftdaPS5pBt3muhvtFMTP61HTR-FiFMy0MoFuSafU463ih-hN7_nSWMYhjhx-0/s640/11933493_904532309621999_4055980181731491373_n.jpg" width="640" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; orphans: 1; text-align: left;">
<span style="font-family: Respective;"><span style="font-size: 22pt;">Poprawka
z niemieckiego</span></span></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; orphans: auto; text-align: left;">
Kolejną moją "przygodą" tych wakacji była wspomniana już poprawka z niemieckiego. Wyjazd do Niemczech miał mi pozwolić osłuchać się z niemieckim, ale szczerze, to wszędzie po prostu słyszałam albo polski, albo angielski więc było to dość trudne.</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; orphans: auto; text-align: left;">
Dlatego gdy wróciłam do Polski ogarnęła mnie lekka panika. Poprawka miała być 26 sierpnia a ja dopiero 24 byłam w stanie logicznie zacząć myśleć. Ah, żeby nie było, że nie uczyłam się cały rok i stąd poprawka. Otóż nie moi drodzy. Zmieniłam szkołę 3 miesiące przed końcem roku szkolnego i związku z tym, że w mojej nowej szkole nie było hiszpańskiego którego się uczyłam prawie dwa lata musiałam zaliczyć właśnie dwa lata z niemieckiego... dostałam na to 1,5 miesiąca. Uroczo, prawda?</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; orphans: auto; text-align: left;">
Dlatego właśnie zostawiłam sobie poprawkę spokojnie na wakacje.</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; orphans: auto; text-align: left;">
Tak więc... zostały dwa dni. Ogarnięta tą swoją lekką paniką zaczęłam oczywiście przesiadywać nad tym niemieckim i starać się przypomnieć co w ogóle miałam na egzaminach komisyjnych pisanych w czerwcu. Uczyłam się też słówek za pomocą strony <a href="http://quizlet.com/">Quizlet.com</a>, którą serdecznie polecam do nauki!</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; orphans: auto; text-align: left;">
Dzięki niej w te dwa dni nauczyłam się prawie 300 słówek. I to nie tak, że kojarzyłam je, ale po prostu umiałam powiedzieć zarówno zapytana o nie po polsku jak i niemiecku.</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; orphans: auto; text-align: left;">
Nastał więc dzień poprawki. Oczywiście miałam wielkiego stresa, bo co ja bym zrobiła jakbym jej nie zdała?</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; orphans: auto; text-align: left;">
Weszłam do sali nie do końca pewna swojej wiedzy... i wyszłam z niej po 20 minutach po dostaniu testu. Wszyscy na mnie patrzyli jak na wariatkę.. "Jak to? Ona już wychodzi? Czyżby się nie nauczyła?". A ja po prostu wzięłam, napisałam to co umiem i nie siedziałam kolejnej godziny nad tym co wiedziałam, że po prostu nie umiem. Dwa razy zdążyłam jeszcze policzyć mniej więcej punkty za zadania które rozwiązałam. Wychodziło na to, że na spokojnie zaliczę. Pozostawał jeszcze ustny.</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; orphans: auto; text-align: left;">
Na nim poszło mi trochę gorzej, ale na prawdę ktoś oczekiwał, że ucząc się sama przez zaledwie 2,5 miesiąca będę w stanie perfekcyjnie mówić w języku na poziomie A2/B1?</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; orphans: auto; text-align: left;">
I w końcu nadeszły wyniki. Zdałam! I to jak, z części pisemnej miałam 60%, z części ustnej 45%!</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; orphans: auto; text-align: left;">
Na moje tak na prawdę dwa dni nauki byłam mega dumna z siebie.</div>
<div style="margin-bottom: 0cm; orphans: auto; text-align: left;">
I wreszcie mogłam oficjalnie powiedzieć <i>"Zdałam! Jestem uczennicą III klasy liceum!".</i></div>
<div style="margin-bottom: 0cm; orphans: auto; text-align: left;">
<i><br /></i></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj1LazW8_Kb35jeHnVV1RazArT3B6xLc-h0e0_9yvfbCN3I_q9XFD6wZ1TecwYCEbt5ORfeketpysDHUCbPERWsttJXSS9C9WjTGpbNcvR3t_wzArkaxJyCuUQes6a_jsoAzlmBqgrO1rZY/s1600/WP_20150826_11_30_31_Pro.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj1LazW8_Kb35jeHnVV1RazArT3B6xLc-h0e0_9yvfbCN3I_q9XFD6wZ1TecwYCEbt5ORfeketpysDHUCbPERWsttJXSS9C9WjTGpbNcvR3t_wzArkaxJyCuUQes6a_jsoAzlmBqgrO1rZY/s320/WP_20150826_11_30_31_Pro.jpg" width="202" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Świeżo upieczona tegoroczna maturzystka!</td></tr>
</tbody></table>
<div style="margin-bottom: 0cm; orphans: auto; text-align: left;">
I tak oto minęły moje wakacje.. kolejne dni były nerwowym oczekiwaniem na informacje o tym, czy zostałam przyjęta do szkoły do której złożyłam dokumenty, ale o tym więcej będzie przy okazji opisu mojej szkoły i matury.</div>
Jenissahttp://www.blogger.com/profile/11951833619413808263noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-9114966184971768228.post-18969356259802372932015-08-12T21:17:00.000+02:002015-08-12T21:17:45.432+02:00Plan czwarty & piąty & dwunasty<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiuoJTBTlb8L6Z7L1b2MW93NGZtpT8eSWGw3p_GCNPeptZt_WmLxZRDUmU1xK4JxNEf_9isl9l_SYKZTafmScRbS7zISy-3TEWmf2WInM8HjnD_cyuqWY2SegUbQc21y_EDFSaNgVQOI_Bk/s1600/tumblr_mk5vtmu9A41qb02v8o1_500_large.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiuoJTBTlb8L6Z7L1b2MW93NGZtpT8eSWGw3p_GCNPeptZt_WmLxZRDUmU1xK4JxNEf_9isl9l_SYKZTafmScRbS7zISy-3TEWmf2WInM8HjnD_cyuqWY2SegUbQc21y_EDFSaNgVQOI_Bk/s640/tumblr_mk5vtmu9A41qb02v8o1_500_large.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
<br />
Pora na wykluczanie, lub nie kolejnych planów! Tym razem rzutem na taśmę idą trzy na raz gdyż są one do siebie bardzo podobne.<br />
<br />
PLAN <b><span style="color: cyan;">CZWARTY</span></b><br />
<u>2015/16</u> - <i>Ukończenie szkoły średniej, zdanie matury.</i> (19/20)<br />
<u>2016/17</u> - <i>Au Pair w USA</i> (20/21)<br />
<u>2017</u> - <i>Studia na NYUSH</i> (21)<br />
<br />
PLAN <b><span style="color: magenta;">PIĄTY</span></b><br />
<u>2015/16</u> - <i>Ukończenie szkoły średniej, zdanie matury.</i> (19/20)<br />
<u>2016/17</u> - <i>Au Pair w USA</i> (20/21)<br />
<u>2017/18</u> - <i>Au Pair w USA</i> (21/22)<br />
<u>2017</u> - <i>Studia na NYUSH</i> (22)<br />
<br />
ZALETY<br />
<div>
<ul>
<li>oba te plany uwzględniają moją potrzebę wyjazdu do USA jako Au Pair</li>
<li>w obu planach po au pair chcę iść na NYUSH</li>
<li>nie zaczynałabym studiów za późno, ani za wcześnie</li>
<li>uwzględniają to, że chcę spędzić rok zagranicą aby się nauczyć angielskiego zanim pójdę na studia zagranicą</li>
</ul>
<div>
WADY</div>
</div>
<div>
<ul>
<li>nie ma tu w ogóle wspomnianego mojego marzenia związanego z zostaniem stewardessą</li>
</ul>
<div>
Jak widać, te dwa plany mają dużo więcej zalet niż wad, ponieważ są one jak najbardziej realne. Przykre jednak jest to, że nie uwzględniają bycia stewardessą, ale... no ale taka myśl od dawna już mi się pałęta w głowie. Mam kilka podobnych planów które później uwzględniają wszystko... ale tak na prawdę nie wiem jak to się potoczy po skończeniu studiów, zwłaszcza na takiej uczelni. Czy nie będę chciała już potem iść dalej? Ale zastanowię się bardziej o tym przy omawianiu podobnych ale zawierających latanie planów. Jednakże na razie nie wykluczam tych planów i uznaje je za <b>prawdopodobne</b>. </div>
</div>
<br />
PLAN <b><span style="color: purple;">DWUNASTY</span></b><br />
<u>2015/16</u> - <i>Ukończenie szkoły średniej, zdanie matury.</i> (19/20)<br />
<u>2016</u> - <i>Studia na NYUSH</i> (20)<br />
<br />
ZALETY<br />
<div>
<ul>
<li>uwzględnia studiowanie na NYUSH</li>
</ul>
<div>
WADY</div>
</div>
<div>
<ul>
<li>nie uwzględnia ani latania, ani au pair</li>
<li>składanie papierów w tym roku na zagraniczne studia graniczyło by z cudem dostania się na nie pod względem mojego angielskiego, nie jest już taki tragiczny ale jednak.. to nauka w innym języku.</li>
</ul>
<div>
Biorąc to wszystko, bo to w zupełności starcza, dwie wielkie wady - wykluczam ten plan. </div>
</div>
Jenissahttp://www.blogger.com/profile/11951833619413808263noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-9114966184971768228.post-55674628356933788242015-08-11T18:08:00.000+02:002015-09-22T01:18:06.291+02:00Nienawiść do dentystów & Chcę pierogi.<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhO6xLbfA40kSNvSf8poSRsY9rS0psiwhtuHFIBQjQaTwpinO2ogcVkVv7YH7OrTHNnjROm2stQfGK5qu2X_TfBEkmw6KuJ2UiVBN06ggqDsKyTt_r80Af8B0ZwYIVCHiFQ8hIxrA8ZC9T4/s1600/18481-spongebob-squarepants-majestic-spongebob_zps1300cfef.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="424" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhO6xLbfA40kSNvSf8poSRsY9rS0psiwhtuHFIBQjQaTwpinO2ogcVkVv7YH7OrTHNnjROm2stQfGK5qu2X_TfBEkmw6KuJ2UiVBN06ggqDsKyTt_r80Af8B0ZwYIVCHiFQ8hIxrA8ZC9T4/s640/18481-spongebob-squarepants-majestic-spongebob_zps1300cfef.gif" width="640" /></a></div>
<br />
Chciałabym mieć dwa zęby jak Spongebob. Naprawdę. To dziwny temat na pisanie na blogu, ale postanowiłam zapisywać tu wszystkie "ciekawe" wydarzenia w moim życiu.<br />
Od zawszę nienawidziłam dentystów. Ciarki mnie przechodziły na myśl o tym, że mam iść do niego. Moje zęby są jakieś bardzo wyczulone i wszystko mnie boli w nich jakoś tak x10.<br />
Niestety ostatnio (5 miesięcy temu ale cii) ukruszył mi się ząb, druga część została do wyrwania. Właśnie, wyrwania... to chyba najgorsza rzecz zaraz po leczeniu kanałowym przez które już też straciłam jednego zęba.<br />
Bardzo nie lubię swojej dentystki, bo jest niemiłą starą babą więc zapisałam się na wyrwanie do innego miejsca. Dobry wybór.<br />
Na miejscu okazało się, że muszę założyć stylowe niebieskie papcie...<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhALO859G0v8qF-2LRJkloObW1X8JcDQgCw1XDF5NFjAwMjaBaqZAYBMibTg86joewC6tZ52Q-zgJFNwVhcZp5iz135Fetx3QQ5RbLTu86cEsi5UrLNR9RizVQNNm8xTg2LLzxQvHcllYab/s1600/WP_20150811_16_25_53_Pro.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="223" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhALO859G0v8qF-2LRJkloObW1X8JcDQgCw1XDF5NFjAwMjaBaqZAYBMibTg86joewC6tZ52Q-zgJFNwVhcZp5iz135Fetx3QQ5RbLTu86cEsi5UrLNR9RizVQNNm8xTg2LLzxQvHcllYab/s400/WP_20150811_16_25_53_Pro.jpg" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Teraz to już totalnie się czułam jak szpitalu (a nawiasem mówiąc szpitali też nienawidzę). Z sercem na ramieniu czekałam na swoją kolej... I wiecie co, nie było tak źle. Najbardziej bolał mnie zastrzyk ze znieczuleniu a same wyrywanie zęba było bardziej jakby nieprzyjemne rozpychanie ale bardziej znośne niż ból.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Po całym tym jakże cudownym wydarzeniu dostałam piękną karteczkę z zaleceniami... i jak to?! w taki upał mam nie pić przez dwie godziny?! No cóż... Zasady są po to aby je łamać! </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjg-l3LQmCb8r1y3nXgt7WIj8ioQ1vBs74HWO6SDKZv6hcddAOOMyjR4SAWKh42ZxrnIfmXaucPbwcFTRPTAf5MFyYdzuZhYPyjjGFpY_nk06a5-r4IdpepWIi_YNNRdZZ_NKZHbsqGQlTj/s1600/wp_20150811_17_58_45_pro.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjg-l3LQmCb8r1y3nXgt7WIj8ioQ1vBs74HWO6SDKZv6hcddAOOMyjR4SAWKh42ZxrnIfmXaucPbwcFTRPTAf5MFyYdzuZhYPyjjGFpY_nk06a5-r4IdpepWIi_YNNRdZZ_NKZHbsqGQlTj/s400/wp_20150811_17_58_45_pro.jpg" width="223" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
No... i chcę pierogi, zjeść pierogi. Mogę? Proszę? Wiecie, domowej roboty pierogi to są te piękne rzeczy które można jeść i jeść... A tak w sumie przygoda z pierogami odbyła się wczoraj. Całą rodzinką, tzn. z siostrą i mamą od rana postanowiłyśmy ulepić pierogi. Skończyło się to na ulepieniu 165 pierogów + małego + dużego. Chcę po prostu pieeeeeroooga... </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEirv0NcY7XaYpReYH6H-_P9qB-ARdq7W9v9tiHPqliMYQtssMAToWZsoTLHhuMXeuA7izzKnDkX9EHg4llxcsOxai7k28IS1hOxiry0sVMvFv3rZg6GSBqfFhcP9B0UDTryDPfnydPxQJ2D/s1600/wp_20150810_14_09_37_pro.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="223" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEirv0NcY7XaYpReYH6H-_P9qB-ARdq7W9v9tiHPqliMYQtssMAToWZsoTLHhuMXeuA7izzKnDkX9EHg4llxcsOxai7k28IS1hOxiry0sVMvFv3rZg6GSBqfFhcP9B0UDTryDPfnydPxQJ2D/s400/wp_20150810_14_09_37_pro.jpg" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<br />Jenissahttp://www.blogger.com/profile/11951833619413808263noreply@blogger.com6tag:blogger.com,1999:blog-9114966184971768228.post-52294902610030912542015-08-08T19:25:00.003+02:002015-08-08T19:29:25.486+02:00Realizacja marzeń innych & Zmieniacz czasu & Kula smutku<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjOuEUM88G4f3lTpfaBzu0igytUQE7U76v8BIU_3QizXeb-fZm_kX01xirxVISDHUbBQSUT_gjIjHer_O0IsFdT7EoZYwMG9NdLnqT92guRE7mRQ0PZY2Aql_vrvmqSw0FrCr7QUQBw1BVx/s1600/Quotes-Tumblr-Life-21.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="438" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjOuEUM88G4f3lTpfaBzu0igytUQE7U76v8BIU_3QizXeb-fZm_kX01xirxVISDHUbBQSUT_gjIjHer_O0IsFdT7EoZYwMG9NdLnqT92guRE7mRQ0PZY2Aql_vrvmqSw0FrCr7QUQBw1BVx/s640/Quotes-Tumblr-Life-21.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
Kiedyś dość łatwo przychodziło mi czytanie blogów innych o tym jak realizują swoje marzenia. Łatwo było, ponieważ sama miałam w zamiarze zrealizować swoje i blogi innych inspirowały mnie do nowych pomysłów.<br />
Obecnie jednak jest mi ciężko sięgnąć po cokolwiek co by opisywało kogoś przygodę w czasie liceum. Kogoś wyjazd. Właściwie przez trzy lata starałam się o moją wymianę do USA, w międzyczasie miałam też okazje zakosztować realiów procesu aplikacji na stypendia do szkół zagranicznych. Czemu mi się nie udało? Z powodów zarówno finansowych jak i przeze mnie samą.<br />
Aplikując na rok w USA nie miałam po prostu funduszy dlatego cała wymiana nie doszła do skutku.<br />
Natomiast aplikując na stypendium nie miałam tylko jednego w zanadrzu. <i>Dobrej znajomości języka angielskiego.</i> To dość boli, zwłaszcza, że jest to rzecz o którą mogłam się postarać sama. Ale począwszy od podstawówki olewałam sobie języki i miałam totalnego lenia względem nauki.<br />
Gdy w gimnazjum podjęłam "trud" osiągnięcia dobrych ocen i ogólnie pokazania, że potrafię - trafiłam na totalnie beznadziejną nauczycielkę która lekcje poświęcała na rozmawianiu po polsku na jakieś bzdurne tematy. A moje zaliczenie z angielskiego polegało na nauczeniu się 50 słówek na cały rok i napisaniu wybranych przez nauczycielkę 10 na kartce. Ale oczywiście nie mogę zwalać całej winy na złych nauczycieli, bo przecież sama mogłam się wziąć za zdobywanie wiedzy. No właśnie, tylko miałam lenia.<br />
Wiem też dobrze, że nie powinnam o tym za bardzo myśleć, nie posiadam zmieniacza czasu aby cofnąć się o te parę lat i uprzytomnić młodszej Jenissie jak bardzo będzie zależeć jej przyszłość od znajomości angielskiego. Nie mogę też wysłać do niej listu, choć bardzo chciałabym to zrobić. W całym swoim życiu nie żałowałam chyba niczego bardziej niż właśnie tego .<br />
Dlatego właśnie nie potrafię czytać o tym jak innym się udało. Nie zrozumcie mnie źle, bardzo się cieszę, że dali radę! Co więcej życzę im kolejnych sukcesów. Tylko po prostu wewnątrz mnie gdy czytam o tym pojawia się taka kula smutku która od razu powoduje ciśnięcie się łez do oczu i chęć rzucenia czymkolwiek.<br />
Jednego jednak nie mogę sobie zarzucić – że nie próbowałam. Bo owszem, robiłam to. Dlatego w pewien sposób mogę być z siebie dumna. <br />
Myślę, że mi to nigdy nie minie.. to takie moje małe niespełnione marzenie. Ale pomimo tego nie poddaje się i dążę do spełnienia innych celów. <br />
Mam jedynie nadzieje, że kula smutku będzie z upływającymi latami się zmniejszać i pozwoli mi wreszcie normalnie myśleć o pewnych rzeczach.Jenissahttp://www.blogger.com/profile/11951833619413808263noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-9114966184971768228.post-33694613302126031552015-08-08T16:18:00.003+02:002015-08-08T16:31:04.733+02:00Plan trzeci<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhAdBdv9zpiWq4byZ83KhsJzVl6TLvv6TkLU0iaroSoCQkndJ0hyeswCYHNYXkqoIE59luZx4vJh7Ls6vtw1KIlF4ntH4oHg3NfFdqFyyudH5h7wnm-HeIXzvGlS7h5K6_zFyoz4p06j_mQ/s1600/landscapephotography-ab74854a09619b92d4443d19b2f11584_h1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="432" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhAdBdv9zpiWq4byZ83KhsJzVl6TLvv6TkLU0iaroSoCQkndJ0hyeswCYHNYXkqoIE59luZx4vJh7Ls6vtw1KIlF4ntH4oHg3NfFdqFyyudH5h7wnm-HeIXzvGlS7h5K6_zFyoz4p06j_mQ/s640/landscapephotography-ab74854a09619b92d4443d19b2f11584_h1.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
Plan trzeci. Dość wyjątkowy bo jako jeden z niewielu zawiera element bycia Au Pair także w innych krajach. Dla przypomnienia:<br />
<br />
PLAN <b><span style="color: lime;">TRZECI</span></b><br />
<u>2015/16</u> - <i>Ukończenie szkoły średniej, zdanie matury.</i> (19/20)<br />
<u>2016/17</u> - <i>Au Pair w USA</i> (20/21)<br />
<u>2017</u> - <i>Au Pair w Australii</i> (21)<br />
<u>2018</u> - <i>Au Pair w Chinach</i> (22)<br />
<u>2018</u> - <i>Au Pair na Kostaryce</i> (22)<br />
<u>2019</u> - <i>Rekrutacja na stewardesse</i> (23)<br />
<u>2019/29</u> - <i>Stewardessa</i> (23-33)<br />
<br />
ZALETY<br />
<br />
<ul>
<li>Zawiera wszystkie kraje do których chciałabym jechać jako Au Pair... znaczy no wiecie, ja najchętniej to wszędzie bym spędziła po 3 miesiące gdzie się tylko da, ale no te 5 krajów jest szczególne. Z chęcią bym zamieniła Chiny na Japonie, ale tam nie znalazłam programu au pair (albo po prostu nie chciało mi się szukać :) )</li>
<li>Spełnia moje pozostałe dwa stałe marzenia, bycie au pair w USA i zostanie stewardessą.</li>
</ul>
<div>
WADY</div>
<div>
<ul>
<li>Jak już pisałam podsumowując 1 i 2 plan, nie przekonuje mnie aż latanie przez 10 lat.</li>
<li>No i znów plan który nie uwzględnia żadnej edukacji. A coś muszę przecież robić po skończeniu latania.</li>
</ul>
<div>
Myślę, że starczy takie podsumowanie. Nie jest go za dużo, ale po prostu ten plan po analizie poprzednich ma również dwie wielkie wady które znacznie przeważają nad pozostałymi. Dlatego właśnie oficialnie plan trzeci zostaje wykluczony. </div>
</div>
<div>
Właściwie dobrze muszę przemyśleć ten motyw bycia nawet przez pół roku au pair... na Kostaryce. Nie wiem czemu, ale od kiedy pamiętam fascynowało mnie te miejsce, chciałam tam wyjechać i nadal mnie coś tam ciągnie. Może więc powstanie plan numer 16 z uwzględnieniem jej?<br />
<br />
<b><u>Edit:</u></b> <i>Okazało się, że plan trzynasty i czternasty są takie same - dlatego zmieniłam plan czternasty na taki z uwzględnieniem Au Pair na Kostaryce.</i></div>
Jenissahttp://www.blogger.com/profile/11951833619413808263noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-9114966184971768228.post-3450632043147315812015-08-06T18:11:00.001+02:002015-08-08T16:21:17.295+02:00Plan pierwszy & drugi<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiDq29vZZQwWKIyS_9vX5o5bRVxzZ8GlKmGsMysVNyoS533QZ-ioYvVN_GnwR0P1NIncaWZkAh9QOmGVJ5CSPn1fGC5FPJSGIRvR529BBX4LNlInsJRXEuuCSPh47uGR-HaocPPhvy5Z1e_/s1600/birds-butterflys-cool-hipster-Favim.com-1295424.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="458" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiDq29vZZQwWKIyS_9vX5o5bRVxzZ8GlKmGsMysVNyoS533QZ-ioYvVN_GnwR0P1NIncaWZkAh9QOmGVJ5CSPn1fGC5FPJSGIRvR529BBX4LNlInsJRXEuuCSPh47uGR-HaocPPhvy5Z1e_/s640/birds-butterflys-cool-hipster-Favim.com-1295424.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
Starałam się podzielić wszystkie moje plany na jakieś kategorie aby nie rozpisywać jednego planu w jednym poście... ale nie udało mi się to zbytnio, więc po prostu teraz będę brała takie które w jakiś sposób są najbliższe sobie i je razem analizowała. Także zacznijmy od początku. Plan <span style="color: red;">pierwszy</span> oraz <span style="color: #d5a6bd;">drugi</span>.<br />
<br />
Oba te plany są mniej więcej takie same, dla przypomnienia:<br />
<br />
PLAN <b><span style="color: red;">PIERWSZY</span></b><br />
<u>2015/16</u> - <i>Ukończenie szkoły średniej, zdanie matury.</i> (19/20)<br />
<u>2016/17</u> - <i>Au Pair w USA</i> (20/21)<br />
<u>2017</u> - <i>Rekrtutacja na stewardesse.</i> (21)<br />
<u>2017/27</u> - <i>Stewardessa</i> (21-31)<br />
<br />
PLAN <b><span style="color: #d5a6bd;">DRUGI</span></b><br />
<u>2015/16</u> - <i>Ukończenie szkoły średniej, zdanie matury. </i>(19/20)<br />
<u>2016/17</u> - <i>Au Pair w USA</i> (20/21)<br />
<u>2017/18</u> - <i>Au Pair w USA</i> (21/22)<br />
<u>2018</u> - <i>Rekrtutacja na stewardesse.</i> (22)<br />
<u>2018/28</u> - <i>Stewardessa </i>(22-32)<br />
<div>
<br /></div>
<b><u>WADY</u></b><br />
<ul>
<li>nie mam zielonego pojęcia co chce zrobić w przyszłości i tutaj właśnie po skończeniu latania to się ujawnia</li>
<li>te plany nie uwzględniają żadnego wykształcenia po maturze, w zamyśle miałam różne kursy podczas podbytu w USA</li>
<li>10 lat latania, był to dość dobry plan kiedyś.. obecnie nie jestem przekonana do aż tak długiego pracowania jako stewardessa</li>
</ul>
<div>
<b><u>ZALETY</u></b></div>
<div>
<ul>
<li>uwzględnienie moich dwóch marzeń</li>
<li>w planie drugim dodatkowy rok w USA jest super sprawą</li>
</ul>
<div>
Jak widać, dość trudno jest mi znaleźć powalającą ilość pozytywnych cech na te plany. Właściwie tak na początku widziałam swoją przyszłość, Au Pair w USA a potem od razu na stewardesse. Ale sama obecnie widzę jak złe to były pomysły. </div>
</div>
<div>
Dlatego po rozpisaniu sobie tego właśnie tu, mogę śmiało skreślić je i uznać jako te nie do realizacji.</div>
Jenissahttp://www.blogger.com/profile/11951833619413808263noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-9114966184971768228.post-91429317216813704932015-08-06T17:31:00.000+02:002015-11-07T05:02:39.747+01:00Hello & How many plans.<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiwvn_Ov2obCTZyjAJDzj6iT2ZXulD5WUe01SkNSo0wXdMeiWSdb1iSdLXs_07AvbTDzbsQfY_pCLkp-pydgplvzEffkJe-sI1x49uIt8J6wOjXqGFOETcHhYKkR4r8ZXzt_VXHMsGZpJTS/s1600/maxresdefault.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="360" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiwvn_Ov2obCTZyjAJDzj6iT2ZXulD5WUe01SkNSo0wXdMeiWSdb1iSdLXs_07AvbTDzbsQfY_pCLkp-pydgplvzEffkJe-sI1x49uIt8J6wOjXqGFOETcHhYKkR4r8ZXzt_VXHMsGZpJTS/s640/maxresdefault.jpg" width="640" /></a></div>
<br />
Cześć, nie będę się za bardzo rozpisywać po co powstał ten blog. Jest i będzie, bo po prostu lubię pisać, a forma bloga wydaje mi się miejscem gdzie mogę sobie wszystko śmiało uporządkować. Okej.. tłumacze się..<br />
Ogólna idea bloga to <i>życie</i>... i plany na nie. ;) Ale nie tylko plany się tu znajdą. Również, mam nadzieje, moje <i>podróże</i> jak i bieżące sprawy związane z moim <i>rokiem maturalnym</i> lub <i>prawem jazdy</i>. A tymczasem zapraszam na pierwszego posta:<br />
<br />
Mam bardzo dużo planów na to co chce właściwie robić po liceum. Postaram się tu wszystkie je opisać, tak jak by miało to po kolei wyglądać w przypadku każdego z nich.<br />
<br />
<strike>PLAN <b><span style="color: red;">PIERWSZY </span></b></strike> Wykluczony w <a href="http://find-happiness-jen.blogspot.com/2015/08/plan-pierwszy-drugi.html">tym</a> poście.<br />
<strike>2015/16 - <i>Ukończenie szkoły średniej, zdanie matury.</i> (19/20)</strike><br />
<strike>2016/17 - <i>Au Pair w USA</i> (20/21)</strike><br />
<strike>2017 - <i>Rekrtutacja na stewardesse.</i> (21)</strike><br />
<strike>2017/27 - <i>Stewardessa</i> (21-31)</strike><br />
<strike><br /></strike>
<strike>PLAN <b><span style="color: #d5a6bd;">DRUGI</span></b></strike> Wykluczony w <a href="http://find-happiness-jen.blogspot.com/2015/08/plan-pierwszy-drugi.html">tym</a> poście.<br />
<strike>2015/16 - <i>Ukończenie szkoły średniej, zdanie matury. </i>(19/20)</strike><br />
<strike>2016/17 - <i>Au Pair w USA</i> (20/21)</strike><br />
<strike>2017/18 - <i>Au Pair w USA</i> (21/22)</strike><br />
<strike>2018 - <i>Rekrtutacja na stewardesse.</i> (22)</strike><br />
<strike>2018/28 - <i>Stewardessa </i>(22-32)</strike><br />
<br />
<strike>PLAN <b><span style="color: lime;">TRZECI</span></b> </strike> Wykluczony w <a href="http://find-happiness-jen.blogspot.com/2015/08/plan-trzeci.html">tym</a> poście.<br />
<strike>2015/16 - <i>Ukończenie szkoły średniej, zdanie matury.</i> (19/20)</strike><br />
<strike>2016/17 - <i>Au Pair w USA</i> (20/21)</strike><br />
<strike>2017 - <i>Au Pair w Australii</i> (21)</strike><br />
<strike>2018 - <i>Au Pair w Chinach</i> (22)</strike><br />
<strike>2018 - <i>Au Pair na Kostaryce</i> (22)</strike><br />
<strike>2019 - <i>Rekrutacja na stewardesse</i> (23)</strike><br />
<strike>2019/29 - <i>Stewardessa</i> (23-33)</strike><br />
<br />
PLAN <b><span style="color: cyan;">CZWARTY</span></b><br />
<u>2015/16</u> - <i>Ukończenie szkoły średniej, zdanie matury.</i> (19/20)<br />
<u>2016/17</u> - <i>Au Pair w USA</i> (20/21)<br />
<u>2017</u> - <i>Studia na NYUSH</i> (21)<br />
<br />
PLAN <b><span style="color: magenta;">PIĄTY</span></b><br />
<u>2015/16</u> - <i>Ukończenie szkoły średniej, zdanie matury.</i> (19/20)<br />
<u>2016/17</u> - <i>Au Pair w USA</i> (20/21)<br />
<u>2017/18</u> - <i>Au Pair w USA</i> (21/22)<br />
<u>2017</u> - <i>Studia na NYUSH</i> (22)<br />
<br />
PLAN <b><span style="color: blue;">SZÓSTY</span></b><br />
<u>2015/16</u> - <i>Ukończenie szkoły średniej, zdanie matury.</i> (19/20)<br />
<u>2016/17</u> - <i>Au Pair w USA</i> (20/21)<br />
<u>2017</u> - <i>Rekrutacja na stewardesse</i> (21)<br />
<u>2017/22</u> - <i>Stewardessa</i> (21-26)<br />
<u>2022</u> - <i>Studia</i> (26)<br />
<br />
PLAN <b><span style="color: #bf9000;">SIÓDMY</span></b><br />
<u>2015/16</u> - <i>Ukończenie szkoły średniej, zdanie matury.</i> (19/20)<br />
<u>2016/17</u> - <i>Au Pair w USA</i> (20/21)<br />
<u>2017/18</u> - <i>Au Pair w USA</i> (21/22)<br />
<u>2017</u> - <i>Rekrutacja na stewardesse</i> (22)<br />
<u>2017/22</u> - <i>Stewardessa</i> (22-27)<br />
<u>2022</u> - <i>Studia</i> (27)<br />
<br />
PLAN <b><span style="color: #45818e;">ÓSMY</span></b><br />
<u>2015/16</u> - <i>Ukończenie szkoły średniej, zdanie matury.</i> (19/20)<br />
<u>2016/17</u> - <i>Au Pair w USA</i> (20/21)<br />
<u>2017/18</u> - <i>Au Pair w innych częściach świata</i> (21/22)<br />
<u>2018</u> - <i>Rekrtutacja na stewardesse.</i> (22)<br />
<u>2018/23</u> - <i>Stewardessa</i> (22-27)<br />
<u>2023</u> - <i>Studia</i> (27)<br />
<br />
PLAN <b><span style="color: #ea9999;">DZIEWIĄTY</span></b><br />
<u>2015/16</u> - <i>Ukończenie szkoły średniej, zdanie matury.</i> (19/20)<br />
<u>2016/17</u> - <i>Au Pair w USA</i> (20/21)<br />
<u>2017</u> - <i>Au Pair w Australii</i> (21)<br />
<u>2018</u> - <i>Au Pair w Chinach</i> (22)<br />
<u>2018</u> - <i>Au Pair na Kostaryce</i> (22)<br />
<u>2019</u> - <i>Rekrutacja na stewardesse</i> (23)<br />
<u>2019/24</u> - <i>Stewardessa</i> (23-28)<br />
<u>2024</u> - <i>Studia</i> (28)<br />
<br />
PLAN <b><span style="color: #b4a7d6;">DZIESIĄTY</span></b><br />
<u>2015/16</u> - <i>Ukończenie szkoły średniej, zdanie matury.</i> (19/20)<br />
<u>2016/17</u> - <i>Au Pair w USA</i> (20/21)<br />
<u>2017</u> - <i>Au Pair w Australii</i> (21)<br />
<u>2018</u> - <i>Au Pair na Kostaryce</i> (22)<br />
<u>2018</u> - <i>Rekrutacja na stewardesse</i> (22)<br />
<u>2018/21</u> - <i>Stewardessa</i> (22-25)<br />
<u>2021</u> - <i>Studia</i> (25)<br />
<br />
PLAN <b><span style="color: #b6d7a8;">JEDENASTY</span></b><br />
<u>2015/16</u> - <i>Ukończenie szkoły średniej, zdanie matury.</i> (19/20)<br />
<u>2016/17</u> - <i>Au Pair w USA</i> (20/21)<br />
<u>2018</u> - <i>Rekrutacja na stewardesse</i> (21)<br />
<u>2018/21</u> - <i>Stewardessa</i> (21-24)<br />
<u>2021</u> - <i>Studia</i> (24)<br />
<br />
<strike>PLAN <b><span style="color: purple;">DWUNASTY</span></b></strike> Wykluczony w <a href="http://find-happiness-jen.blogspot.com/2015/08/plan-czwarty-piaty-dwunasty.html">tym</a> poście.<br />
<strike>2015/16 - <i>Ukończenie szkoły średniej, zdanie matury.</i> (19/20)</strike><br />
<strike>2016 - <i>Studia na NYUSH</i> (20)</strike><br />
<br />
<strike>PLAN <b><span style="color: #6fa8dc;">TRZYNASTY</span></b></strike> Wykluczony w <a href="http://find-happiness-jen.blogspot.com/2015/09/pewna-decyzja-po-prostu-zapada-plan.html">tym</a> poście<br />
<strike>2015/16 - <i>Ukończenie szkoły średniej, zdanie matury.</i> (19/20)</strike><br />
<strike>2016/20 - <i>Studia na NYUSH</i> (20/24)</strike><br />
<strike>2020 - <i>Rekrutacja na stewardesse</i> (24)</strike><br />
<strike>2020/23 - <i>Stewardessa</i> (24-27)</strike><br />
<br />
PLAN <b><span style="color: #ffd966;">CZTERNASTY</span></b><br />
<u>2015/16</u> - <i>Ukończenie szkoły średniej, zdanie matury.</i> (19/20)<br />
<u>2016/17</u> - <i>Au Pair w USA</i> (21)<br />
<u>2017</u> - <i>Au Pair na Kostaryce (21)</i><br />
<u>2018</u> - <i>Au Pair w innym kraju</i> (22)<br />
<u>2018/22</u> - <i>Studia na NYUSH</i> (22/26)<br />
<u>2022</u> - <i>Rekrutacja na stewardesse</i> (26)<br />
<u>2022/25</u> - <i>Stewardessa</i> (26-29)<br />
<br />
PLAN <b><span style="color: #660000;">PIETNASTY</span></b><br />
<u>2015/16</u> - <i>Ukończenie szkoły średniej, zdanie matury.</i> (19/20)<br />
<u>2016/17</u> - <i>Au Pair w USA</i> (21)<br />
<u>2017/21</u> - <i>Studia na NYUSH</i> (21/25)<br />
<u>2021</u> - <i>Rekrutacja na stewardesse</i> (25)<br />
<u>2021/24</u> - <i>Stewardessa</i> (25-28)<br />
<br />
W następnych postach każdy z tych piętnastu planów szczegółowo postaram się zanalizować i wskazać wady i plusy.<br />
Jeśli jesteście zainteresowani tym i chcecie się dowiedzieć co wybiorę, to zapraszam do dalszego czytania. :)Jenissahttp://www.blogger.com/profile/11951833619413808263noreply@blogger.com4